Temat: Razem raźniej :)

Witajcie :)
Jestem tutaj zupełnie nowa - dziś postanowiłam założyć konto. Ponieważ zdaję sobie sprawę jak ciężko na forum się "wbić" w już istniejącą, znającą się i lubiącą grupę ludzików to postanowiłam założyć nowy temat.
Chciałabym poznać osoby, które tak jak i ja zmagają się z kilogramami po ciąży ale nie tylko. Mam 20 kilo do zgubienia :) Ciężko jest walczyć samemu dlatego zgłaszajcie się :) Wspólnie coś poradzimy, będziemy się wspierać i ganić, wymieniać spostrzeżeniami i plotkować :)
Pasek wagi
Dzień dobry z samego rana ;)
Stanęłam dziś na wadze i dalej 69.9 kg :P myślałam, że dziś będzie trochę mniej, no ale trudno :) zaraz zjem śniadanko, herbatka i praca, a po pracy duuuużo ruchu ;) 

maaaj właśnie zastanawiam się, czy kupić strój ze "zwykłymi" majtkami, czy jakieś inne - nie wiem, które lepiej będę zakrywać brzuch i odwracać uwagę od ud :P

życzę Wam wszystkim owocnego dietowo dnia i dużo ruchu dzisiaj ;)
Ja omijam plażowanie szerokim łukiem to i stroju nie kupuję  ale mimo tego, że mam trochę jeszcze pociążowy brzuch to nie rezygnowałabym z 2-częściowego, ciemny dół, kolorowa góra. Musisz pomierzyć.
Pasek wagi
Wpadam na chwilkę żeby się pochwalić, że mam kolejny spadek. Stanęłam na wadze a tu 1,2 kg mniej Czyli mam już w dół łącznie 10,7 kg i niech tak leci!!!

marta.bb napisał(a):

Wpadam na chwilkę żeby się pochwalić, że mam kolejny spadek. Stanęłam na wadze a tu 1,2 kg mniej Czyli mam już w dół łącznie 10,7 kg i niech tak leci!!!

Brawo Marta! Taki wynik to super motywacja! Ciekawe ile u mnie bedzie w czwartek!

Ja z kupnem kostiumu wstzrymam sie do samego wyjazdu, i tak sie pewnie zdecyduje na jednoczesciowy, ale mam 2 miesiace jeszcze wiec licze, ze moja waga spadnie a cialo troszke sie zmieni.

 

marta.bb napisał(a):

Wpadam na chwilkę żeby się pochwalić, że mam kolejny spadek. Stanęłam na wadze a tu 1,2 kg mniej Czyli mam już w dół łącznie 10,7 kg i niech tak leci!!!

Brawo jest się czym chwalić. To cieszy!!! I Ciebie a i nas również :-) i motywuje!!!!
Pasek wagi
Hej dziewczynki
ja dzisiaj ostro ćwiczę bo trzeba odpokutować za niedzielę. Mam już za sobą 15 min twistera, 50 min z Mel B i 9 km rowerka, pokręcę jeszcze wieczorem z 90 min i będzie o.k.

seriouslythistime nie mam pojęcia co lepsze, ale jakbyś miała jakiś cynk to daj znać, ale mi to chyba tylko jednoczęściowy zostaje jednak 

marta.bb super Ci idzie !
Pasek wagi
Gratulację postępów  Marta.bb, taka motywacja daje kopa na dalszą walkę, a to cieszy:)
Maaaj to obyś wytrzymała jak najdłużej w postanowieniu. U mnie powiedzenie stanowcze nie jakoś nie pomaga. Dzisiaj było wszystko ok do 17, zjadłam czekoladę i to kilka kostek;/ Ja mam niestety słabą wolę i nigdy nie odmawiam słodyczy, bo jak nie zjem to będzie za mną chodzić ciągle aż zjem, a potem mam wyrzuty sumienia, że zjadłam i tak ciągle.  
Po wczorajszym rowerze mam lekkie zakwasy i nie mogę po schodach chodzić, ale dziś wieczorem idę znów na rower.
Odnośnie stroju to ja też go nie mam. Od dłuższego czasu nie chodzę się opalać i na plażę nie wychodzę, bo z moim brzuchem i nogami to bym się ze wstydu spaliła.
Czarny wyszczupla, ale czy to też się tyczy stroju to nie wiem, bo nie interesowałam się kupnem. Może jak schudnę z 5-10 kg to kupię :D:D 
Cześć Dziewczyny, od jutra zaczynam walkę z tłuszczykiem i nie ukrywam , że przyda mi się grupa wsparcia. Obecnie 65kg, cel - powrót do starej wagi 53kg. Jak do tej pory brakowało mi wytrwałości w stosowaniu diety i ćwiczeń. To co się udało zrzucić szybciutko wracało. Teraz tkwię w miejscu bez względu na to czy jem więcej czy mniej te 65 kg nie chce się ruszyć. A ja codziennie spoglądam na sukienki w , które przestałam się mieścić:(:(. Mam nadzieję, że znajdę tu wsparcie ......i że wspólnie uda nam się dotrzeć do upragnionego celu.
Wszystkim życzę wytrwałości i szybko -zauważalnych efektów.
Dolaczam sie, pare kilo nie zaszkodzi
Witaj Lilianka1980 widzę, że mamy taką samą wagę na starcie i chcemy osiągnąć podobny cel:) Ja też postanowiłam się tutaj odezwać szukając wspólnego wsparcia ludzi, którzy mają taki sam cel jak ja. Bo przecież kto lepiej Nas zrozumie jak nie my same dążące do osiągnięcia tego samego celu :D Zakręciłam, ale tak uważam:) Tak, więc wsparcie tutaj znajdziesz i damy radę wszystkie:) Rozumiem przez co przechodzisz bo mam tak samo. Waga stoi, a jak spadała to wracała przez moją głupotę i słabość;/  Zbieram się i idę na rower:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.