Temat: Razem raźniej :)

Gratuluję ! ! !

Kasia to wspaniale!!!! Ja nawet na wagę nie patrzę. Dziś chyba najgorszy dzień @@@ więc siedzę w domu. Wciąż upały i skwar. A wczoraj burza była okropna, myślałam że się nie skończy!!!

Już wiem, że po weekendzie trzeba będzie się ostro zabrać za siebie. Nie to że teraz się nie staram, ale wiecie jak to jest podczas @.

Mój powrót do pracy zbliża się wielkimi krokami. A waga spada malusio. No ale spada.

Damarisaa- doskonale rozumie obecnie mam  ten sam "problem":)

Dziewczyny jak zaczynałam dietę to byłam zrezygnowana, mówiłam sobie "Bożę zanim ja schudnę to mnie zastanie 2013rok." Ciężko było mi się zmotywować na początku ,wiadomo miałam wybryki ,mówiłam ,a zacznę od jutra i na następny dzień mówiłam to samo.. ale jakoś się zawzięłam i już prawie 9kg za mną. Nie odmawiam sobie niczego prawię ,czasem zjem loda , batonika czekoladowego ,jakieś sosy itp. Dużo dało mi ograniczenie słodyczy i fast foodów. Jeśli mi się udaję to wam też się uda!

9 kilo to dla mnie będzie 1/3

Ja wiem, że warto walczyć. te wszystkie nasze wyrzeczenia po coś są. Szkoda, że tak ciężko to wszystko się przechodzi. No ale cóż. łatwo jest przytyć, trudniej schudnąć.

Wiecie co? ja uwielbiam czytać jak komuś waga spada. Oglądać zdjęcia sprzed i po diecie. Po prostu uwielbiam. To mi daje ogromną motywację i energię i kopa. I mówię sobie, że jak się komuś udało, to czemu mi miałoby się nie udać?

Tylko ten tydzień mam kiepski dietkowo i ćwiczeniowo. @ męczy. Staram się uważać co jem ale z ćwiczeniami to porażka bo mam obfity @. Ale nie zamierzam się poddawać.

A wy???

Jak tam Wasza motywacja??? Co was motywuje???

k4siunia brawo! gratuluję!
Ja po bardzo intensywnym dniu idę spać, i to już!!!

Hej dziewczynki
No i nie wytrzymałam i wlazłam na szklaną, ale na szczęście zastoju nie ma i jest 0,4 kg mniej czyli 6 kg za mną
jeszcze "tylko" 17,4 kg

Damarisaa też tak mam. Nie ruszają mnie te wszystkie zdjęcia photoshopowych dziewczyn w pamiętnikach, za to uwielbiam oglądać dziewczyny, które tak ładnie schudły. Większość takich laleczek z tv i gazet nie musiała stoczyć tak wielkiej walki o swoja figurę jak te zwykłe dziewczyny, które pochudły 20-40 kg ! Jaka ja byłam durna, że odpuściłam po ostatnim odchudzaniu - wtedy miałam już tylko 6 kg do osiągnięcia celu

ja na razie nie mam czego wstawiać, bo te 6 kg nie robi takiej mega różnicy