19 maja 2009, 09:05
Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".
P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
2 czerwca 2009, 10:54
dorotaho
> a jak ktos ma ochote na cieple jeszcze truskawkowe
> ciacho to zapraszam - wlasnie z piekarnika wyjmuje
>
No prosze - widzę, że sezon truskawkowy w pełni :D Ja właśnie przyniosłam do domu 4 kg truskawek :D wiecie jakie są szanse, że jutro coś z nich pozostanie?? Znikome :D Moje dziecko uwielbia truskawki, ja mam ślinotok aż do pasa, mąż też nie pogardzi nimi... Trzeba korzystać, póki są, bo to świeżo zerwane z działeczki, niepryskane ;]
2 czerwca 2009, 11:05
majeczkaaa2
> Opowiadać mi tu o sukcesach wagowych... o
> porażkach nie chcę słyszeć - wystarczy mi moje
> kolejne 0.5kg po weekendzie. Na plus niestety.
> Paska nie zmieniam - czekam aż mi zejdzie waga
> znowu do uzyskanego już raz poziomu, o!
Ja nic na ten temat się nie wypowiem. Nie przypominam sobie bym w piątek zbliżała się do wagi celem ważenia ;)
Waga od ok 3 tyg trwa w stanie zawieszenia między spadkiem a wzrostem, choć podejrzewam, że nieco wzrosła...
Wczoraj zrobiłam sobie dzień dziecka ;] plotki przy kawie i lodach, łażenie po sklepach ;] a dziś wracam do żywych ;] Wogóle w niedzielę jak padłam o 21 to z trudem wstałam w poniedziałek o 9 rano ;] Ale zdecydowanie lepiej się czuję. A dziś rano wstałam to moja łapka nie była tak opuchnięta jak przez ostatnie dni - wczoraj leniuchowała, więc dziś w lepszej kondycji jest :) Humor też mi od razu wrócił :D
2 czerwca 2009, 11:25
Współczuje Dorotko takiego współpracownika... Rozumiem, że mylić się jest rzeczą ludzką, ale jak już Maja pisała - bez przesady. Dla mnie to wygląda wogóle na świadome popełnianie błędów. Zwłaszcza, że ktoś po nim poprawi - ktoś czyli Ty.
No zmykam umyć truskawki, zaparzyć kawkę i się zrelaksować przy książce :D
Nareszcie mogę nieco odetchnąć :) nawet się zastanawiam do którego sklepu uderzyć w poszukiwaniu bucików :D Ale to chyba jutro dopiero, albo w czwartek :D Przy okazji dziecko wezmę, bo trzeba mu sandałki kupić... :D
2 czerwca 2009, 11:29
Olympionica
> Dorotka pewnie dziewczyny Ci wybacza:) Ja poszlam
> spac po 4, teraz wlasnie wstalam i wracam do
> pracy, chociaz 5 h snu to wcale nie za duzo jak
> dla mnie :)
Znam to skądś ;) Ostatni tydzień to było ok 5h snu na dobę. A rekord pobiłam z soboty na niedzielę kiedy położyłam się spać tuż po 5 rano, a wstałam już po 8. Na szczęście wszystko się kiedyś kończy :) Teraz śpię minimum 10 h :D I w sumie wróciłam już do formy :) Nawet na jakieś szaleństwo zakupowe chciałam się załapać, ale za późno doczytałam, a poza tym mnie bardziej buty interesowały niż staniki :))
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
2 czerwca 2009, 11:31
JussySS- Ja wczoraj łaziłam po Pasażu, bo mam z uczelni najbliżej, a od 12tej do 15tej czekałam na babkę po wpis, do domu mi się nie opłacało jechać. Miałam kupić jedne buty w granicy 150 zł... a kupiłam jedne za 70zł, drugie za 160zł i sukienkę za 80 zł
![]()
Ja dzisiaj po fitnessie też kupiłam truskawki! 1,5kg:D Będzie koktajl.
I ja też wczoraj szalałam, na kolacje była pizza, ale mój brzuch tak się odzwyczaił od takiego jedzenia, że jeszcze dzisiaj mnie boli
![]()
I okropnie mi się ćwiczyło z takim wzdętym brzuchonem a buuuu łakomstwo nie popłaca
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
2 czerwca 2009, 11:33
A i Vanilija i Dorotaho wysłałam Wam wiadomością prywatną mój numer komórki na wszelki wypadek :)
2 czerwca 2009, 11:47
Planowałam nawiedzić pasaż, ale akurat byłam w okolicy Galerii Dominikańskiej :D
Ja wylądowałam wczoraj na kawie i lodach :) z koleżanką, żeby za smutno nie było :D
A z zakupów to zadowolona jestem z czapeczki dla syna :) Ze spidermenem :D W KappAhl :) Tylko 29,90, przy czym akurat wczoraj na dziecięce produkty był rabat -25% i końcowa cena 22,42 zł jest całkiem do przyjęcia :D A ten uśmiech dziecka... No gdyby nie uszy to byłby dookoła głowy :D
A jutro albo w czwartek pojadę chyba właśnie do Pasażu Grunwaldzkiego :) Mam bliżej z Biskupina, a będę polować na buty dla siebie i dziecka :) Jak małemu się znudzi to go na górę na plac zabaw podrzucę, a sama dalej po sklepach będę łazić :D O to jest genialny plan :D
Jedyne pocieszenie wczorajszego dnia, to spotkanie przy kawie i lodach oraz kupienie biżuterii - kolczyki i wisiorek, bransoletka i kolejne kolczyki - dworzec PKS pod tym względem nie przebije żadnego sklepu :) Uwielbiam tam kupować biżuterię :)
2 czerwca 2009, 11:48
wieczorem chyba uzupełnię pamiętnik z fotkami :D
bo się nieco zebrało :D
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
2 czerwca 2009, 12:02
Słuchajcie, przypominam o spotkaniu dnia 6 czerwca o godz. 11.30. Spotykamy się przed Halą Targową (ul. Piaskowa bodajże).
Koniecznie zabrać:
- wygodne obuwie
- aparaty fotograficzne!
- dobry humor :)
Uprzedzam, że trochę będziemy chodzić.
Lista chętnych:
1. LovePeaceHappiness
2. vanilija
3. Raita
4. majeczkaaa2
5. kilarka2
6. shpd01
7. JussySS i Alek
8. Ninde (postara się)
9. ja :D
Czy kogoś pominęłam?
Jeszcze napiszę do osób z listy prywatne wiadomości koło czwartku z przypomnieniem co i jak i gdzie:]
Majeczka, czy 11.30 będzie ok? Jak nie zdążysz to po drodze gdzieś nas złapiesz? Czy jak?
2 czerwca 2009, 14:24
Nelke, jak myślisz ile nam to zajmie? Oszacować muszę, bo do "domu" mam ponad 80km