19 maja 2009, 09:05
Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".
P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
2 czerwca 2009, 00:12
Dorotka, jeśli to się przytrafi raz- każdy się myli... jeśli drugi - i też tak bywa... ale notoryczne pomyłki - to ani złośliowść, ani donosicielstwo... tacy ludzie powinni szukać czegoś innego zamiast pazurami się trzymać i uprzykrzać współpracownikom życie.
2 czerwca 2009, 00:24
jestem tego samego zdania....
i ja nawet rozumiem pomylki, sama sie myle... ale u niego codziennie na 7 zadan ktore ma wykonacz 5-6 wykonuje blednie...
mam prawo myslec ze jest na nieodpowiednim miejscu...
2 czerwca 2009, 00:27
P.S.
Dla pytających się i ciekawskich...
Fotografie moich "potraw" można zobaczyć w archiwalnym kwietniu :P
W weekendy zdjęć brak, bo mój Luby by stwierdził żem oczadziała totalnie. Biedaczek boi się, że za jego dietę z rozpędu się wezmę - więc go nie denerwuję.
Fakt. Jeśli zawezmę się i robię zdjęcia - mniej jem i więcej się kontroluję.
2 czerwca 2009, 00:28
dzis widzialam ze sa bledy systemowe, wiec parokrotnie go pytalam czy nie otzrymal z systemu zadnych komunikatow, a on notorycznie odpowiadal ze nie nic nie otrzymywal...
tlumaczylam ze to wazne, ze musze wiedziec gdzie szukac bledu.. on nadal uparcie mowil ze wsio bylo w porzadku..
az w koncu pare godzin spedzilam na szukaniu gdzie i co padlo i znlazlam dokladnie o ktorej godzinie dostal komunikaty i dopiero jak mu to podsunelam pod nos to powiedzial ze no tak .. dostal komunikaty....
2 czerwca 2009, 00:30
i to mnie denerwuje, ze jeszcze wciska kity... nie przewidujac skutkow...
bo gdyby sie przyznal od razu stracilabym 3h pracy a tak strace ja i grono innych ludzi 4dni i nocy... o skutkach finansowych nie wspomne..
wrrrrrrrrrrrrrrr
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
2 czerwca 2009, 00:31
Wypasione te zdjęcia :D Idę spać, bo aż się głodna robię na ich widok ;)
2 czerwca 2009, 00:31
sorki ze tak tu marudze ale po prostu z bezsilnosci i calej reszty juz mi sie ryczec chce,,,
2 czerwca 2009, 00:35
Dorotka - dokładnie! Z pewnością gdzieś na świecie jest dla niego miejsce. To nie prawda, że pracy jest za mało, że nie można sobie poradzić, że bezrobocie ogromne. Bezrobotni są Ci którzy z owego bezrobocia interes sobie zrobili - charakterystyka: niświerzy oddech, ubranie z kilku tygodni, limo pod okiem, mętny wzrok i mrożące krew w żyłach - Pani ostatnia w tej kolejce?!
Ja swoją firmę stworzyłam mając 20zł w kieszeni - dosłownie! Wystarczy znależć to w czym jest się dobrym i co się wykonuje z pasją. W poprzedniej mojej pracy też miałam taką osobę. Najgorszy był moment, kiedy facet zaczął kłamać, ze poprawił błędy po sobie.
2 czerwca 2009, 00:39
facet ma 40 lat a zachowuje sie jak nastolatek...
2 czerwca 2009, 00:40
Dokładnie - jeszcze raz, dokładnie. Jak firma popłynęła u mnie finansowo po takim kłamstwie - myślisz, ze facet ucierpiał??? Nieeeeee... Siedzi sobie pewnie i do dzisiaj i grzeje stołek jak dotąd!