Temat: WROCŁAWSKI KLUB AG (Anonimowych Grubasów)

Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".

P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
ale ci fajnie nelke :)
mnie siostra kusi przyjazdem do nich do jastrzebiej gory, o ochote to mam i to wielka tylko kasa sie skonczyla :/

no ale odbije to sobie za 2 tygodnie - mam 2,5tygodniowy urlop :)))))

Widzę, że nie próżnujecie...

Ja też nie, ale do komputera to się prawie nie zbliżam.

kilarka2 dobrze, że już po strachu i bólu

vanilija  co to za obżarstwo? Dietkowo ma być Fajnie, że już jesteś z nami

nelke85  zazdroszczę tej Łeby. My mieliśmy w tym roku jechać nad morze, ale ostatecznie nic nie zaplanowaliśmy. Może i dobrze, bo w obliczu choroby Alka i udaru teścia to nie byłby wesoły urlop. Baw się dobrze na wakacjach I szybko wracaj do nas

klett  witaj  Im nas więcej tym weselej. Na czas wakacji spotkania oficjalne odłożone - wszyscy pojechali w świat albo czasu im brak

dorotaho faktycznie dziwnie to musi wyglądać. Ale lepiej uważaj, bo gwałtowne zmiany temperatury i jeszcze sie pochorujesz...

 

co do ściągania szwów to ja miałam ściągane po porodzie  byłam zdziwiona że tak szybko poszło, bo nie poczułam za wiele  Ale te szwy to chyba niewielkie porównanie z takimi na kolanie

No dobra, nadrobiłam forum hurtowo    U mnie bez zmian nastrojowych - w domu gorąco, teściu mnie doprowadza do szału (dorwę pamiętnik na dłużej to niebawem zrobię relację z czerwca i lipca, a potem na bieżąco, obiecuję). Generalnie z gorąca i braklu czasu nie siadam wogóle do komputera, albo tylko na chwilę sprawdzić pocztę i znikam. Dietkowo średnio na jeża, nawet ostatnio by nie powiedzieć, że folgowałam sobie... Tydzień temu waga pokazała 83,50 kg. Dziś tak samo, mimo iż specjalnie diety nie pilnowałam. Oficjalnie zmieniłam pasek i pomiary - straciłam cm w pasie i biodrach. A żeby było optymistyczniej to jestem przed @, mam już mój humorek paskudniaczek, czuję się jak balon, a mimo to waga łaskawa

Jutro albo w niedzielę wyjeżdżamy na 2 tyg (lub ciut mniej) pod Tomaszów Mazowiecki - teść ma tam domek. Waga zostaje we Wrocławiu, jak wrócę to zobaczymy :) Tam więcej ruchu będzie, rzeka, trochę piasku...   prawie jak wakacje  Na szczęście bezprzewodowy internet będzie więc od czasu do czasu siąde sobie z laptopem na podwórku i skrobnę conieco

 

 

no to mamy dziewczynki WEEKEND
Jussy : to czekamy na wpisy pamietnikowe
tak sie zastanawiam jak odpowiedziec na pytanie...

Mój ulubiony sport to:



  • leżenie do góry brzuchem z przewrotami z boku na bok


  • sprint do lodówki w czasie przerwy w serialu i reklam


  • jazda na rowerze do sklepu za rogiem po chipsy i piwo


  • nurkowanie w wannie w poszukiwaniu gumowej kaczuszki


  • pchnięcie wypchanym po brzegi wózkiem z hipermarketu

    a jak jest u was...???

    pozdrawiam! :)

    Hej Dziewczyny!

    Co tu tak pusto :( pewnie wszystkie sie opalają ;)

    doratho - tiaa mam podobny zestaw ulubionych sportów

    hej dziewczyny zastanawiam sie nad zapisaniem sie na auqa aerobic.... czy ktoas moze mi powiedziec gdzie najlepiej? 
    hej Ewa!
    no wyjatkowo pusto w weekend bylo...
    ja umieralam z nudow ale reszta chyba sie dobrze bawila stad tez nie uczestniczyla w zyciu vitalijkowym:)

    Ja łapie coraz większego nerwa. Powoli zaczynam mieszkac w lodowce. Ja poprostu przejadm stres. Nie moge sie opanowac. Kurcze ostatnio nie dosc ze nie mam czasu to jeszcze nic nie idzie zgodnie z planem....

    Nawet taka "glupota" jak przymiarka sukni, jak sie umawialam w ubieglm tygodniu to myslalam ze bedzie w tym samym miejscu czyli na Armii Krajowej. Dziś pani dzwoni ze niestety ale bedziemy musialy jechac do jakis miesciny pod Wrockiem gdzie jest ich krawcowa, bo salon jest calkowicie rozbebeszony. Poprostu likwidują w tym miejscu - ale o tym wiedzialam. Ale nie myslalam ze bede musial bujac sie po okolicy :(

    Zamawialam bielizne w sklepie, jakies 2 - 3 tyg. temu, nadla nie mam. i nie moge przymierzyc do kiecki ..... i ciągle cos...

    Nawet na wage nie wchodze bo sie boje.

    Ale wierze ze bedzie dobrze :) musi byc, tylko , prosze, trzymajcie za mnie kciuki.

    Serdeczne pozdrowienia ze Zlotych Piaskow!!!! Buziaki. Do zobaczenia.

    © Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
    Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.