Temat: WROCŁAWSKI KLUB AG (Anonimowych Grubasów)

Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".

P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
>wczoraj rozmawiałam z
> koleżanką, która kupuje dom i mieszkanie w którym
> obecnie mieszka chcą wynająć. no więc ja mówię, że
> może mi...a ona na to- NO COŚ TY, MY CHCEMY NA NIM
> JAK NAJWIĘCEJ ZAROBIĆ. MAMY KREDYT DO SPŁACENIA...
> NIE BĘDZIEMY Z CIEBIE ZDZIERAĆ...każdy chce żyć.

No cóż. Przynajmniej szczera była. Ale fakt, ja taniej za wynajem kawalerki niż 1100 zł nie widziałam, plus oczywiście czynsz i rachunki.
Pasek wagi
Najgorsze jest to, że jak się pojawiają ogłoszenia to ludzie i tak wynajmują, ja dzwoniłam w kilkanaście miejsc, tylko kilka było jeszcze aktualnych.
Pasek wagi
takie życie...
no...

ale nie ma co marudzić. od tego tańsze się nie zrobią...
Właśnie w Galileo na TV4 leci o najbardziej kalorycznych deserach
Pasek wagi
Sękacz 430 kcal w porcji
Pasek wagi
Kawałek torciku orzechowego - 680 kcal, tyle co pizza, taki mały trójkąt o rany.
Pasek wagi
Te przekąski to niezłe bomby kaloryczne :( smak na kilka minut, a potem kilogramy do zrzucenia :(
Dzień dobry. Wątek nam umiera
We wtorek podpisuję umowę o mieszkanie Mama przyjedzie do mnie dopiero koło czwartku, piątku, więc się cieszę. Dostałam trochę samodzielności
Znowu leje deszcz strumieniami... Nic mi się przez to nie chce, porażka I jakoś nie bardzo się czuję, hm, psychicznie chyba, bo jakoś mam wrażenie, że mnie zastój wagowy dopadł, chociaż się pilnuję i tylko w poniedziałek pozwoliłam sobie na szaleństwo Może za mało ćwiczę? Jak mogłam pojeździć na rowerze, to centymetry spadały, a teraz to kaszana
A jak tam u Was? Żyjecie? Chudniecie? Dietkujecie?
Pasek wagi

Witam :)
Gratulacjie. Rozumiem ze mamy czuc sie zaproszone na parapetówkę :)

Samopoczucie?  raczej kiepskie, ale to juz inna bajka
chociaz ogolnie nie jest zle.
Czy schudlam dowiem sie jutro jak stane na wadze  zobaczymy czy mnie cos ubylo czy razcej przybylo
Ja stres zajadam, wiec ostatnio pomieszkuje w lodowce.
Dietkowanie hmmm patrz poprezdnie zdanie

Czekam na slonce. Ciekawe kiedy sie pojawi :)

Zdaje mi sie ze spacer to nie wyszedł

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.