Temat: WROCŁAWSKI KLUB AG (Anonimowych Grubasów)

> :)>Boże.,.. kobieto... chyba z Tobą źle jest...
> o tej porze??? PRASOWANIE??? Zadzwonić Ci po
> taksówkę?? Mam stertę tęskniącą za żelazkiem....
> :D

hehe w tym tkwi szkopul ze prace moge wykonywac tylko u siebie w domu bo tylo tu mam sprzet do pracy z pracy ;)

i tym oto sposobem wykpilam sie z dodatkowej fuchy;) hihi

ja tez lece pod prysznic.. bo tez wollny :)

chociaz moj to non  stop wolny hehe

chociaz od poniedzialku tez bedzie obowiazywal komitet kolejkowy :)

hehehe, mądrala :P

> dziewczęta bawcie się dobrze. ja idę
> spać.dobranoc.

dobranoc :)  ja juz spie na stojaco :) Krezeselko zarzucilam praniem, zeby nie siadac przy kompie, ale do lazienki nie doszlam :( Ale lece, moze spotkam dorotke po drodze i jej zajme prysznic :P

dorbanoc :) pełznę do łózeczka, posmaruję łapkę, pomasuję i zakopię się pod kołderką :)

Ha. A ja zrobiłam to A6W, wzięłam prysznic, posmarowałam się zamrażaczem-Evelinem i marznę Ja spałam po południu (padłam), więc teraz tak szybko nie zasnę.

JustySS - na Bujwida są fajne te krasnale, bo dla chorych dzieci, bardzo mi się podobają, Klaunuś przed drzwiami i Marzenka w środku Tylko Marzence jakiś wandal ułamał balonik

hej dziewczyny

Ktos tu nie miał spania wczoraj :))). A ja biedactwo padłam jak mucha o 22 :). a dzisiaj nie czuje sie wcale wyspana !!!

> > to cytuje:ja- patrz na ta dziewczyne jaka
> chudaon-> no fajnie. chciałabys tak wygladać?ja
> - nie za> chuda. nie podoba mi sie on czemu to
> chyba fajnie> ze chuda a nie tłusta jak
> prosiakA rozmowa to> faktycznie nam sie przyda
> - DZIĘKI OlympionicaA ja tu się uczepuę jednego
> kluczowego słówka :) "Chuda"Facet nie rozróżnia
> chyba tego słowa od słowa "szczupła"Dla mnie chude
> dizewczyny są bleee, szczupłe to już lepiej
> wyglądaja ;) Wiecie o co mi chodzi czy bredzę o
> 23? ;)

Mój coś mi mówi że odróżnia, bo używa tych określeń i nawet trafnie.
Co do wątku mężczyzn, który gdzieś tam się pojawił... hm... uważam, że wcale nie są tacy ograniczeni, niedomyślni i cali na nie-jacyś...
Pamiętam, że moje miłosne problemy zniknęły jak przeczytałam jako młoda dziewczyna zdanie - "nie ma nieśmiałych mężczyzn - są tylko ci niezainteresowani" - i jak ręką odjął problemy zniknęły...
To my mamy manię, zeby "usłyszeć", aby "powiedział", potrzebujemy o uczyciach "porozmawiać"... A jeśli tylko każda chcąca "porozmawiać" zastanowiła się nad tym co "niewerbalnie" otrzymuje to rozmów mniej by trzeba było przeprowadzać...
Takie moje zdanie... Ale żyję dopiero pół swego życia, więc i durna jeszcze mogę być...

majeczkaaa2 masz chyba rację. Szkoda tylko ze tyle czasu musi upłynąć i tyle porażek trzeba zaliczyć zeby zrozumieć faceta :))