19 maja 2009, 09:05
Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".
P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
18 czerwca 2009, 23:08
> dzień doberek;) witam wszystkie Panie znad
> pachnacej kawki..dzien zapowiada sie dzis dlugi i
> pracowity...a jak u Was?;)
>
Dzien był dłuuugi i pracowity...
i moja ręka mi mówi, że cholernie męczący :(
Ale jutro też jestr dzień :)
- Dołączył: 2009-04-20
- Miasto: Wielka Wieś
- Liczba postów: 894
18 czerwca 2009, 23:09
> Dla mnie chude
> dizewczyny są bleee, szczupłe to już lepiej
> wyglądaja ;) Wiecie o co mi chodzi czy bredzę o
> 23? ;)
WIEMY.
18 czerwca 2009, 23:11
popieram: wiemy :)
no chyba ze wszystkim nam po 23ej wlacza sie bredzenie i lepsze rozumienie wzajemnego bredzenia:) hihi
18 czerwca 2009, 23:14
> No i sie ciesze, ze zmienil Ci sie poglad:)
> Naprawde, wiekszosc problemow w zwiazku wynika
> z wzajemnego niezrozumienia a nie zlych
> intencji i warto je dusic w zarodku :)
Dobrze powiedziane. Zwykle kobiety chciałyby, żeby faceci byli nieco bardziej domyślni. A to proste organizmy, które domagaja się prostych komend ;)
Tak sobie pomyślę o moim mężu to stwierdzam, że jak nie powiem prosto z mostu, co mnie boli to nie dotrę do niego.
I chyba większość facetów tak ma :) Kobiety są domyślniejsze ;) choć często dopisują sobie swoje wyobrażenia do wypowiedzi facetów ;)
A... no i pamiętać przy okazji takich rozmów schować piloty do TV, i wyłączyć wogóle sprzęt, bo się okaże, że luby jednyk okiem w TV i słucha brzuchem, a nie uchem ;)
Hehehe powiedzenie słucha uchem, a nie brzuchem u nas na topie - Alek się ostatnio dokształca ;) Wszedł w etap pytań "a dlaczego?"
a już myślałam, że to za mną kiedy to samo było w wieku 4 lat ;)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
18 czerwca 2009, 23:16
Ja też wiem o czym mowa i mój facet też uważa, że chude są straszne. Jak kiedyś usłyszałam od niego, że Cameron Diaz ma wystające żebra, obojczyki jej wystają i chyba mostek (to pomiędzy piersiami
![]()
) i to jest okropne, to myślałam, że spadnę z kanapy z wrażenia
![]()
Mój nie lubi wychudzonych szczap
![]()
i dzięki Bogu, bo ja też nie i nie chcę być wychudzona.
18 czerwca 2009, 23:16
> Dobry wieczór... a co tutaj tak grzecznie i cicho?
> Gdzie wszystkie wywiało?
Ja żyję, choć teściowa mnie wykańcza i fizycznie i psychicznie :( Może w kończu jutro nadrobię zaległości pamiętnikowe, bo obiecuję, obiecuję, a nie mam czasu na kompa :( Teraz z doskoku - spałam 3h i dzis planowałam znacznie więcej pospać ;) Jak widać jest już późno, ale jeśli Alek postanowi pospać do 10 to mam spore szanse się wyspać :P
18 czerwca 2009, 23:18
> Ja umieram... Co mnie podkusiło, żeby wpierdzielić
> koktajl z 1kg truskawek z wielkim jogurtem
> Łakomstwo, nawet tylko truskawkowe, nie popłaca.
> Boli mnie brzuszek
>
Szalona. Nawet ja jako łakomczuch nie skusiłabym się na coś takiego ;) Ale co zrobić :( Zaparz sobie miętę i daj brzusiowi odpocząć :)
18 czerwca 2009, 23:21
> ojej.. bidulka...ja wlasnie wciagnelam kawalek
> ciasta, bo.... do jutra by sie zeschlo...a wcale
> nie mialam na niego ochoty i tez sie czuje teraz
> ble...czemu nie zapala nam sie w glowie czerwona
> lampeczka kiedy potrzeba??
>
a po co?
Dobrze, że potem się odzywa wielki maruda zw. "wyrzutem sumienia" ;)
Oj mój wyrzut chyba śpi za mnie - były w tym tyg cukierki i czekoladki i piwko i chipsy i mnóstwo innych dobrych rzeczy... A ja ajkoś dochodze do wniosku, że to nie jest moment dobry na diete i czekam aż mnie ktoś kopnie w moje szacowne 4 litery ważace 84,45 kg (oby!!!) ;)
18 czerwca 2009, 23:21
> hehe to jutro chyba jakies zbiorowe cwiczenia
> odbebnimy w ramach pokuty hihi
>
Może lepiej w sobotę? :P Zostawię toksyczną teściową mężowi, a sama się urwę do ludzi? :P
18 czerwca 2009, 23:22
> ja dzis chyba jeszcze tylko prasowanko odbebnie...
> zeby na jutro mniej obowiazkow zostawic...
> zwlaszcza ze i tak jeszcze musze siedziec do
> polnocy nad praca z pracy... a ze praca z pracy
> polega na patrzeniu na ekran monitora to przy
> okazji da rade prasowac :)
>
Boże.,.. kobieto... chyba z Tobą źle jest... o tej porze??? PRASOWANIE??? Zadzwonić Ci po taksówkę?? Mam stertę tęskniącą za żelazkiem.... :D