19 maja 2009, 09:05
Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".
P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
16 czerwca 2009, 14:51
ja biore LOGEST. zaczynam sie powoli wkurzać bo jestem jak królik testuje na sobie wszystkie:((.
16 czerwca 2009, 16:10
> ja biore LOGEST. zaczynam sie powoli wkurzać bo
> jestem jak królik testuje na sobie wszystkie:((.
Ja w swojej karierze brałam tylko 3 rodzaje tabletek :)
Pierwszych nie pamiętam nazwy, bo brałam krótko i zrezygnowałam. Nie dlatego, że skutki uboczne tylko był problem z dostępem regularnym do lekarza i dałam sobie spokój. Akurat był to czas sporych zawirowań w moim życiu.
Potem brałam Cerazette - dopóki karmiłam, więc prawie 20 miesięcy. Od tamtej pory biorę Harmonet. Jest wszystko ok. Ale może właśnie to wina organizmu - każdy reaguje inaczej.
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
16 czerwca 2009, 17:21
Wróciłam
![]()
Zmoczyło mnie w powrotną stronę, ale nie bardzo
- Dołączył: 2006-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 9679
16 czerwca 2009, 18:53
ja przetestowałam chyba z cztery czy pięć rodzajów tabletek, zanim trafiłam na te właściwe dla mojego organizmu. Najpierw brałam Yasmin, a potem na polski rynek weszła Yasminelle, ten sam producent, tylko skład hormonów jeszcze delikatniejszy i bardzo sobie chwalę.
a tak w ogóle to podczytuję, ale na pisanie już czasu i nastroju brak. Ale pamiętam o Was :)
- Dołączył: 2009-04-20
- Miasto: Wielka Wieś
- Liczba postów: 894
16 czerwca 2009, 21:14
> ja przetestowałam chyba z cztery czy pięć rodzajów
> tabletek, zanim trafiłam na te właściwe dla mojego
> organizmu. Najpierw brałam Yasmin, a potem na
> polski rynek weszła Yasminelle, ten sam producent,
> tylko skład hormonów jeszcze delikatniejszy i
> bardzo sobie chwalę. a tak w ogóle to podczytuję,
> ale na pisanie już czasu i nastroju brak. Ale
> pamiętam o Was :)
>
ja brałam Yasminelle przez 9 miesięcy bez przerwy na okres. taka udawana ciąża. i czułam się całkiem dobrze. dla mnie Yasminelle ok.
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
16 czerwca 2009, 22:47
Pół rodziny mi mówi, że jestem już szczupła i żebym przestała się odchudzać i teraz nagle stwierdzili, że jak ważyłam 55 kg to było mało. I co ja mam teraz robić i myśleć?
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
16 czerwca 2009, 22:54
Mam mętlik w głowie teraz
![]()
Nie umiem być obiektywna w stosunku do siebie, a nie chcę przesadzić
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
17 czerwca 2009, 08:42
a u mnie dzisiaj ok pod katem samopoczucia.
nelke85 najwazniejsze zebys sama dobrze sie czuła ze swoim ciałem. jesli uwazasz ze jeszcze troszeczke by sie przydało schudnąć to to zrób. rodzinki to zawsze nam mówia ze wyglądamy ok. moja mam to mówiła ze nie musze schudnąć nawet jak wazyłam 76 kg.
17 czerwca 2009, 09:57
> Mam mętlik w głowie teraz Nie umiem być obiektywna
> w stosunku do siebie, a nie chcę przesadzić
>
Sama wiesz ile masz wzrostu i ile powinnaś ważyć i tego się trzymaj.
Mi też mówią, że za dużo już schudłam i mogę sobie dać już z tym spokój... co jest śmieszne, bo według wskaźników i mojego samopoczucia, o wyglądzie do bikini nie wspomnę - mam nadal nadwagę...
17 czerwca 2009, 10:17
> Mam mętlik w głowie teraz Nie umiem być obiektywna
> w stosunku do siebie, a nie chcę przesadzić
>
Może po prostu boją się, że nie robisz tego z głową i po granicy 55 kg przyjdzie kolejny etap 50.. 45...
Ja osobiście uważam, że fajna babeczka z Ciebie :) Ale jeśli myślisz, że te 3 kg przydałoby się zrzucić i będziesz się lepiej czuła ze swoim ciałem to dlaczego nie? Zwłaszcza, że robisz to z głową :) może warto porozmawiać z rodzinką, że Ty się lepiej czujesz z 55 kg.