19 maja 2009, 09:05
Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".
P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
8 czerwca 2009, 19:08
> > > a wogóle to kupiłam sobie zimne piwo
> :)> trza> uczcić udany dzień ;)) Tylko
> sie> zastanawiam czy> nie zrobić z zimnej
> puszki> użytku nieco inaczej :Doj! wyobraźnia
> mnie> poniosła...oj hehe chyba nie tylko
> ciebie...
Hehehehe... chyba wyposzczone jesteście :) głodnemu chleb na myśli :D
- Dołączył: 2009-04-20
- Miasto: Wielka Wieś
- Liczba postów: 894
8 czerwca 2009, 19:09
jam głodna - ale o budyniu myślę
8 czerwca 2009, 19:09
> ja tez okrutnie glodna jestem.. ale szef jeszcze w
> robocie siedzi i glupio tak jawine isc na wagary..
> a nawet nie wiem na co mam ochote... ale piwko
> pewnie tez otworze
Ja kolację kończę :) bułka z wędliną i serem oscypkowym :) i to zagrzana w mikforaflai... mniam :) a potem zimne piwo :D
8 czerwca 2009, 19:11
hmm a ja dumam nad pomyslem kolacyjkowym i nad tym kiedy w koncu szef sobie do domu pojdzie zebym i ja mogla...
- Dołączył: 2009-04-20
- Miasto: Wielka Wieś
- Liczba postów: 894
8 czerwca 2009, 19:11
piwko to ja chętnie, ale TYLKO w głośnej, zadymionej knajpie.
inaczej mi nie smakuje
8 czerwca 2009, 19:12
kurde, łapka mnie boli :( klawisze sie plączą :((
8 czerwca 2009, 19:12
> piwko to ja chętnie, ale TYLKO w głośnej,
> zadymionej knajpie.inaczej mi nie smakuje
da się załatwić, ale nie dziś :P
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
8 czerwca 2009, 19:12
Ja wrzuciłam swoje zdjęcia porównawcze do pamiętnika -7kg
8 czerwca 2009, 19:13
a i sie pochwale: dzis jeden z szefow - glowny powiedzial do drugiego - zastepcy (co uslyszalam..) ze musimy poszukac drugiego pracownika (na miejsce obecnego na ktorego notorycznie narzekam o czym juz wiecie), "takiego dobrego jak ja"
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie1.gif)
i ze dosyc juz eksperymentowania z przypadkowymi pracownikami..
normalnie az sie sama do siebie usmiechnelam.. chyba to pierwszy komplement jego .. jak to niewiele czassem potrzeba do usmiechu hihi
8 czerwca 2009, 19:15
hmm u mnie "w knajpie" to jest coraz rzadziej.. bo jak tam wypije piwko to problem jest z powrotem do domku.. wiec w knajpie to ja cole wypijam a w domku na kanapie z pilotem w reku - piwko :)