Temat: WROCŁAWSKI KLUB AG (Anonimowych Grubasów)

Kochane Moje Dziewczyny, stworzyłam ten wątek dla nas, abyśmy mogły tutaj ze sobą swobodnie rozmawiać, nie musząc biegać po wszystkich pamiętnikach wpisując strzępy wiadomości, oczekując kiedy która coś napisze... Możecie pisać tutaj o wszystkim o czym tylko chcecie napisać - TO NASZ ŚWIAT!
Serdecznie Was zapraszam, jak również zapraszam osoby, które jeszcze nie wiedzą o co chodzi, a pochodzą z Wrocławia lub okolic i chciałyby z nami wspólnie spędzać czas i wspierać się w "realu".

P.S. LovePH - myślałaś już nad datą basenu, bo my dzisiaj z Vanilją bikini szukamy :)))?
> > Teraz chociażby lało i żabami rzucało> to
> jedziemy do stadniny - najwyżej "konia
> będziemy> głaskać całą godzinę". Moje
> szczęście, kiedy mu to> powiedziałam spytał
> tylko czy ja wiem co ja> mówię... hihi...Sobie
> przeczytałam 5 razy i doszłam do wniosku, iż
> obawiał się zagłaskania zwierzęcia na śmierć :D

Też tak mi się wydaje, bo on szczególnie dobry i wrażliwy na krzywdę człowiek jest...

dobranoc, ja idę się wypluskać :) Nareszcie skończyłam :)))

Jutro ostatnie drobiazgi i mam wolne ;)

> szkoda, że tak mało nas będzie...

To samo pomyślałąm jak Nelke przeczytałam, że Majeczka dojdzie... Ehhh... Szkoda.
To ja też jeszcze raz Dobranoc :PPPP
to i ja
dodranoc.
No to dobranoc :) tez zmykam wygrzac sie pod koldre ;]
dzień dobry :) porannej kawie towarzyszyła prasówka a tam info: że zwlekają z operacją kobiety która waży 250 kg bo stół operacyjny wytrzymuje 200 kg. I to nie w USA a u nas. Waga 250 kg wydała mi się czymś strasznym i zaczęłam szukać czegoś w necie o grubych ludziach. I znalazłam, że najgrubszy człowiek ważył 560 kg. Przeszedł na dietę i przy 250 kg (rok temu) brał ślub. Zostawiam Wam temat do dalszej dyskusji i znikam na uczelnię.
Pasek wagi
> PIŁA III zaraz będzie na jedynce :D Wiecie, mam
> dziwne przeczucie, że jutro będziemy na tym
> spotkaniu we trzy plus Twój synek Justyś , a potem
> dołączy Majeczka.
>

ja się właśnie zwlokłam z łóżeczka i próbuję oprzytomnieć, więc jest szansa, że będziemy z Szerlokiem - bo ona jest uzależniona o pogody z powodu butów, a póki co słonko za oknem.

Do Hali Ludowej wybieramy się dzisiaj zaraz po krasnalach :) jedno ze stoisk ma mieć nasza koleżanka z vitalii, która robi prześliczną biżuterię :)
> > szkoda, że tak mało nas będzie...To samo
> pomyślałąm jak Nelke przeczytałam, że Majeczka
> dojdzie... Ehhh... Szkoda.

buu :( trudno, plany planami a życie sobie.
hej dziewczynki ja tez juz dzisiaj jestem na forum i posiedze do prawie 16

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.