- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 890
2 czerwca 2009, 17:40
EwelinaGuerrima-bylam u ciebie w pamietniku- ty juz kupilas ten rowerek??? bo ja mam i szukam jakiegos forum do przylaczenia sie na trase- jednak taka mobilizacja jest mi potrzebna, ale wszedzie sa juz daleko w przodzie i nie wiem co mam zrobic?
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 890
2 czerwca 2009, 17:55
WIECIE CO? ZALOZYLAM SWOJ TEMAT Z TRASA.ZAPRASZAM.
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Ballymena
- Liczba postów: 345
2 czerwca 2009, 18:02
Kupiłam rowerek od czasu do czasu jeżdżę, ale tak samo jak ty potrzebuje motywacji.
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Thorshavn
- Liczba postów: 245
2 czerwca 2009, 18:47
Witam Was serdecznie
czy wciąż macie zapał do odchudzania,bo ja straciłam jakoś ochotę,a może potrzebuję kopa ?Jestem wciąż głodna i zła mam chyba zły dzień.Jak wracałam z pracy to na korytarzu mojego bloku tak pięknie pachniało ziemniaczkimięsko smażone i sosik,o Boże jak mi się chce takiego obiadu......
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 10834
2 czerwca 2009, 19:28
Jak ja Wam zazdroszcze jazdy na rowerku ,jak ja to kocham bardzo dużo z mężem jeżdziliśmy
2 czerwca 2009, 19:53
Ja właśnie zjadłam sobie warzywka z patelni w sumie w planie było coś innego ale jakoś mnie naszło
Mada hm... no jak dla mnie to najprostszym sposobem jest regularność posiłków ja jem o 9 śniadanie, o 12 drugie śniadanie a ten najbardziej konkretny posiłek jem o 15 i potem mam spokój bo o 18 dopchnę się jakimś koktajlem owocowym i jest cacy
kiedyś wydawało mi się to niemożliwe że można jeść regularnie ale kurcze zawzięłam się i daje rade
- Dołączył: 2008-02-25
- Miasto: Thorshavn
- Liczba postów: 245
2 czerwca 2009, 21:03
Tak wszystko jest ok.jeśli prowadzi się regularny tryb życia a nie tak jak ja w tym tygodniu do pracy od poniedziałku do ś rody od 6.00 do 14.00 czwartek i piątek 14.00-22.00 sobota niedziela wolne poniedziałek i wtorek 18.00 do 6.00 i tak dalej jak raz rano pracujesz a raz śpisz po nocce to możesz mi wierzyć,bardzo trudno o regułę.
2 czerwca 2009, 22:35
wiem
kiedyś pracowałam w trybie 12h wiec wiem że jest ciężko ale to nie było najgorsze tylko to ze na te 12h miałyśmy tylko 2 przerwy ale nikt nie wiedział kiedy te przerwy wypadną bo nie były o ustalonych porach...
no nic teraz też głownie jest tak że jestem cały dzień poza domem i latam z pojemniczkami z przygotowanym jedzeniem
ostatnio się mój chłopak prawie obraził bo przyjechałam do niego z własnym prowiantem
no cóż przyzwyczajenia
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 890
2 czerwca 2009, 23:14
> Witam Was serdecznieczy wciąż macie zapał do
> odchudzania,bo ja straciłam jakoś ochotę,a może
> potrzebuję kopa ?Jestem wciąż głodna i zła mam
> chyba zły dzień.Jak wracałam z pracy to na
> korytarzu mojego bloku tak pięknie pachniało
> ziemniaczkimięsko smażone i sosik,o Boże jak mi
> się chce takiego obiadu......
pachnie mi tez jeszcze bardziej kiedy rodzince obiad zapodaje. tez sie musze konkretnie wziac za siebie- choc sie skopiemy nawzajem,hihi