Temat: Kto ma do zrzucenia ok 30 kg :) zapraszam!!

Nie mam pojęcia jak przyzwyczaić organizm do tak częstego jedzenia i czasami jak znaleźć czas...

witajcie, jestem po kilkudniowej przerwie!
u nas znowu zmiana pogody i mnie łepetynka boli. co za wariacje z ta pogodą:(((

needed mada 348 lezkaa i inni...kurcze dziękuję ślicznie...

Problem w tym, że jeszcze nigdy nie dałam rady wytrzymać na diecie...Zawsze to samo...
To strasne wiem...ale to prawda...

Ja również nie mam jakoś czasu na zjadanie posiłków...
Co do słodyczy to nie mój problem, bo ja ich nie jadam...
Już kilka ładnych lat ich nie jem bo mi to nie sprawia żadnej przyjemności...Mam nadzieję, że z Wami wytrzymam...

5189324 to mój numer gg jeśli którakolwiek z Was miała by ochote poklikać to zapraszam serdecznie...

I pomóżcie błagam

oliwierek jeśli słodycze Cię nie gubią to co?
czym się tak objadasz?ja to uwielbiam mięso,wędliny i słodycze
od czego Tobie tak waga poleciała?
my możemy pomóc dobrym słowem,ale zgubić kilogramy to musisz sama chcieć dla siebie a dopiero potem dla mężą,ale z nami zgubisz,a spróbuj nie,no to ............szkoda pisać,ale już możesz się bać           

                    

Witam

> witajcie, jestem po kilkudniowej przerwie!u nas
> znowu zmiana pogody i mnie łepetynka boli. co za
> wariacje z ta pogodą:(((

Fakt pogoda jest lipna. Nawet nie ma jak rowerem pojeździć, bo pada co godzinę. Wczoraj miałem jeździć - padało, dzisiaj miałem jeździć - pada. Może jutro będzie lepiej...

Ja tez nie jadam slodyczy ;/
Nie tyje sie tylko od tego ze jada sie slodycze tonami glupi stary PRZESAD!!

to wcale nie głupi i stary przesąd właśnie ja jestem przykładem objadania się słodyczami jak rzuciłam palenie i nie od przesądu przytyłam prawie 20 kg

Witajcie kochane!!!
U mnie jak narazie bez zmian. Chciałam pojeździć rowerkiem ale niestety co chwile pada i tak jakoś zimno... Dobija mnie ta pogoda:( Ja chcę w końcu lato!!!

> needed mada 348 lezkaa i inni...kurcze dziękuję
> ślicznie...Problem w tym, że jeszcze nigdy nie
> dałam rady wytrzymać na diecie...Zawsze to
> samo...To strasne wiem...ale to prawda...Ja
> również nie mam jakoś czasu na zjadanie
> posiłków...Co do słodyczy to nie mój problem, bo
> ja ich nie jadam...Już kilka ładnych lat ich nie
> jem bo mi to nie sprawia żadnej przyjemności...Mam
> nadzieję, że z Wami wytrzymam...5189324 to mój
> numer gg jeśli którakolwiek z Was miała by ochote
> poklikać to zapraszam serdecznie...I pomóżcie
> błagam


numerek zapisalam i skorzystam

ja kiedys siedzialam w paczkach- no moglam tone zjesc i wszystko zostawalo w biodrach. mnie gubilo- jedzenie fast foodow-znaczy sie wszystkie rodzaje kebaby, kurczaczki w panierce z oleju i fryteczki. No bylo szybko- rachu ciachu no i mam. slodycze lubie ale wiem ze jednak nie moge bo jak zaczne to sie nieopamietam i znow katastrofa.