- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
2 stycznia 2009, 16:04
Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć?
20 stycznia 2009, 11:34
witam wszystkie nowe walczące kobitki!!
Mi coś zapał osłabł, ale muszę się wziąć w garść... jeszcze tyle przede mną....
wyderka 4 kilo w 15 dni - wow!
- Dołączył: 2006-11-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 851
20 stycznia 2009, 11:57
a no jakos sie udalo...
![]()
ankaaa... trzeba na nowo wyzwolic w sobie wolę walki o sylwetkę...uda ci sie:)
ja tez w to wierze i dlatego praktycznie 6 lub 7 razy w tygodniu cwicze
20 stycznia 2009, 12:40
wyderka dzięki za pocieszenie... muszę się zebrać w sobie...
waga jak wspominałam zwalnia, więc jest coraz trudniej...
do tego jeszcze muszę czekać na stepper, a już się nastawiłam na niego w tym tygodniu...
jakiś kryzys mam po prostu... muszę go przetrwać wiem... może w niedzielę mi się poprawi... będę się ważyć i mierzyć z nadzieją, że wyniki mi się spodobają.
Wiem, że moje psyche wynika też z tego, że przez 2 dni spadło mi tylko 100 gram i mimo, że wyprzedzam postawione sobie cele, to wiem że nie potrfa to długo i o każdy kolejny kilogram będę musiała walczyć coraz ciężej.
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 84
20 stycznia 2009, 12:53
Cześć dziewczyny. Ja też marzę o rozmiarze L. Od 16 dni jestem na diecie i już mi zleciało 5kg. :). Trzymam za was kciuki (za siebie też oczywiście, bo jeszcze parę ładnych kilogramów przede mną).
20 stycznia 2009, 14:10
izula przed nami taki sam cel i podobna waga startowa!
Trzymaj się dzielnie i nie daj kryzysom.. ja właśnie przez takowy przechodzę, ale nie dam się!
- Dołączył: 2008-11-12
- Miasto: Dale
- Liczba postów: 112
20 stycznia 2009, 14:33
Oponka ładny wynik, ciesze sie razem z Tobą:))
oby tak dalej:)))
- Dołączył: 2008-10-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1691
20 stycznia 2009, 14:36
Dzida, Wyderka, Izula witajcie :) Powodzenia! Trzymam kciuki!
Ankaaa nie poddawaj się Kochana, zastoje to chyba najgorsza przeszkoda w trakcie diety, najbardziej demotywują i denerwują. Wiem, ze trudno to przetrwać, ale dasz radę!
Oponka, gratulacje :)
Ja będę robić podsumowanie w czwartek, wtedy minie dokładnie 3 mce diety, zobaczymy jak będzie wagowo i wymiarowo :)
- Dołączył: 2006-06-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 636
20 stycznia 2009, 14:49
Tak L-ka w zasięgu ręki trzeba to wyraźnie widzieć by sprawnie zmierzać do celu..... P.S mnie motywuje mój paseczek.... jak miałam ślimaka to tak wolno schodził i był taki mało przyjazny a ten ogień to daje doping :P