- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
2 stycznia 2009, 16:04
Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć?
- Dołączył: 2006-11-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 851
3 lipca 2009, 17:21
hej...
oj nie wiem czy mnie tu kto pamieta...
kiedys tu bylam...ale duzo sie dzialo i zniklam...jak widac waga ani drgnie...i od poniedzialku zabieram sie ostro za siebie i ta okropna wagę :)
6 lipca 2009, 09:12
ja jestem...walczę dalej, bo końcówka najtrudniejsza :)
6 lipca 2009, 09:24
ja tez jestem... bujam sie w miejscu i mam juz dosc, ale jestem... w lipcu musze odnotowac jakis spadek wreszcie...
- Dołączył: 2006-11-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 851
6 lipca 2009, 09:44
no a ja dzis zaczynam ta walke...
dostalam zielone swiatlo od lekarza wiec dzis juz i dietka i cwiczenia
- Dołączył: 2006-11-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 851
6 lipca 2009, 12:08
dziekuje....
mozna mi cwiczyc wiec zabieram sie do roboty...
brzuszki juz byly...120 powtorzen
6 lipca 2009, 13:30
ale masz fajnie... ja siedze w pracy i cwicze jedynie palce (na klawiaturze)
na dodatek serek wiejski jaki wzielam do pracy byl zepsuty... choc jeszcze tydzien wazny...
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 919
6 lipca 2009, 20:58
witajcie, dorwałam się na chwilkę do komputera, zeby zobaczyć co u Was. Ja obecnie odpoczywam w pieknej Italii i każdego dnia zmiatam z talerza niezłą porcję makaronu. staram sie jednak ruszać, duzo zwiedzam, mam nadzieję, ze po powrocie nie załamię sie wagą. Pozdrawiam Was bradzo ciepło. Anna gratuluję, jesteś tak blisko....pa.
7 lipca 2009, 09:02
Hej,
ja w zeszłym tygodniu suma sumarum lekko podskoczyłam z wagą, ale nie poddaję się. Wręcz przeciwnie, stiweredziłam że powalczę dalej, bez stresów, wyrzutów sumienia i takich tam psychocznych dołowań się.
Wchodzę na wagę, widzę mały wzrost, ale nie łamię się... może jednak do piątku coś spadnie.. a jak nie... no to przeczekam
Wyderka powodzenia!
Anna ja też chciałabym spaść w lipcy troszkę, bo od ponad miesiąca waga praktycznie w miejscu stoi.
Dorcia korzystaj z ukroków Italii, najwyżej po powrocie troszkę więcej poćwiczysz :)