Temat: XXL zmierzające do L

Pomyślałam, że założę taki wątek.
Wprawdzie wszystkie Vitalijki łączy jeden cel, ale chyba inne problemy mają dziewczyny, które chcą schudnąć 5kg a inne te, które planują stracić 35kg ( jak np.ja).
Czy są jakieś XL, które chcą się do mnie przyłączyć? 
Crokus, no to ddużego masz synka!
Moja ma 23 m-ce i waży 12 kilosów i ma 88cm. A szczepienia nad nami wiszą meningo i pneumo... ale ciągle przez infekcje się przesuwają.
My pneumo robiliśmy dzisiaj, to ostatnia dawka, myslę jeszcze nad kleszczami i wzw A, ale zobaczymy, bo to niemałe pieniądze...

A synek duzy, ale ma po kim ;) Z forumowych dzieci jest jednym z mniejszych, wiec chyba teraz dzieci w ogóle jakieś takie duże się rodzą :)
Pasek wagi
Hurrraaaa!!!! dziewczyny ! mam już zarezerwowaną miejscówkę w moim kochanym władku na czerwiec, na 2 tygodnie!!!! hurraaaa!!!!! już za 2 miesiące pojadę na urlop!!!!!
normalnie tak się cieszę, że aż mnie nosi :-)
Pasek wagi
Teraz tylko muszę się jeszcze bardziej spiąć, żeby ładnie wyglądać na plaży
Pasek wagi
aaisak no to masz teraz dodatkową motywację :D
crokus dzieci teraz większe, też zauważyłam :)
Jeszcze godzina i spadam do domku... ale się dzię obijam w pracy... aż wstyd!
Ciepeeełkooo! :D
My po spacerku, Jasiek taki spiący, ze tylko się przytula, ale nie bede go teraz przeciez kłaść, bo mi na noc nie zaśnie... ech

Aaisak no to Kochana teraz się sprężaj, żeby powalić wszystkich facetów na plazy :)

Moje starsze dziecko wymysliło sobie, że mam zrobić hot dogi i na nic się zdały moje wykręty, ze nie mam drożdży, sera... poleciała i kupiła... więc matka do roboty...
Pasek wagi
czesc
u mnie tez spadak o0,2 ale nie zaznaczam bo nie chce zapeszac i w czwartek po oficjalnym wazeniu mam nadzieje ze bedzie efekt:)
takie piekne słonko dzis było ze odrazu inne nastaiwnie do zycia i tracenia na wadze:)
pozdrawiam cieplutko

Pasek wagi
a ja znów za dużo zjadłam na obiad... oj odbije się to na wadze jutro, na pewno - i dobrze mi tak!
Spadam na stepper, może choć troszkę się zrehabilituję za to żarcie!
Dzida- każdy spadek to spadek ;) ja zaznaczam każdy, bo wtedy wiem do czego mam równać.
Miałam być dziś na basenie i na aerobiku, ale zupełnie padłam po południu. Spałam jak reks. Za to potem siły mi wróciły i ruszyłam do ogródka, cięłam winogrona, paliłam suche gałązki, zamiatałam. Nawet się troszkę zmęczyłam. Od razu się lepiej poczułam.
Gdyby nie przygotowania do sobotniego wyjazdu codziennie jeździłabym rowerem. A jak u Was ruszacie już rowerkiem w plener?
Ściskam serdecznie. Ruszam do prasowania, bo cała góra urosła, a pralka nadal pierze.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.