Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
kakulcia współczuje Kochana.... boshe ile to maleństwo musi sie namęczyć... uściski od cioci dla Tomcia!

Martuś Ty to zawsze coś pysznego wymodzisz... fajnie by było być Twoim dzieckiem :D

Dor Kochaniutka trzymaj się!

Aurorka Ty również trzymaj się... złe dni w końcu miną....

Kurcze moja Julka nie chce ostatnio spać w łóżeczku... przez to moje nocne karmienie jej i zasypianie... często wtedy z nami spała teraz jak tylko skapnie się że jest w łóżeczku to staje i zaczyna mruczeć żeby ją wziąć... a ja ulegam bo chce się wyspać do pracy... Michi Kochana Ty pamiętam miałaś podobny problem po powrocie z urlopu.... jak go rozwiązałas?!?!?

Może przez ząbki... własnie rośnie jej drugi ząb :D a może babcia ją rozpieściła bo ciągle ją nosi na rękach a jak wracam z pracy to Mała odkleić sie ode mnie nie może... boshe tak tęskni... Wy chcecie iśc do pracy a ja najchętniej zostałabym teraz w domu z dzieckiem! Ooo!  Jak przeprowadzimy się na swoje mieszkanko to zabieramy się do roboty - za drugie bobo wtedy idę na L4 i zostaje z dzieckiem do roczku! chyba, że będę się strasznie nudzić :)


w ogóle cisza na forum...

u mnie wagowo stoję w miejscy... ale to i tak sukces, bo ile ja ostatnio pochłaniam... ehhh właśnie paka chipsów poszła.... w pracy drożdżóweczki... po pracy obiadek... nic nie robie, bo wszystko Marka mama ogarnia, ja czasem posprzątam, pozmywam naczynia, wstawie pranie... luzik na maksa... dzieckiem się tylko zajmuje...

No tak cisza na naszym forum....kurcze jak smutno :(

Ja sie zajadam arbuzami,na szczescie sa malo kaloryczne,a ja tak uwielbiam :)

Annam zazdroszcze ci,ja sie nie wyrabiam,ciagle znajde sobie cos do roboty,a ostatnie dwa dni to juz przegielam z robota :)

Fajnie,ze mozesz wiecej czasu malej poswiecic :)

Z moja tez jest problem,nie chce spac w lozeczku,tylko w bujaku,albo na rekach,staram sie ja nauczyc,ale ciezko nam to idzie,serce mi sie kraje jak ona placze i raczki wyciaga.

Ale wiecie jaka z niej mala aktorka,jak w lozeczku to placze,lzy sie jej leja,no mowie wam jak jakies dziecko porzucone,a jak tylko ja wziasc na rece to od razu w ulamku sekundy przestaje plakac,smieje sie i gada.

Wiecie,ze ja nawet w niedziele nie moge usiedziec na miejscu? Normalnie ciagle cos robie,w ogrodku,pranie,obiad,schody drewniane pasta zrobilam,gdyby nie sasiedzi pomylabym okna jeszcze ale tu sa tacy co beda gadac i gadac....

Michi wracaj do nas,pewnie teraz wyjezdzasz na wasz dlugi weekend,co? A moze inaczej obchodzisz z rozina Dzien Niepodleglosci?

Aurorka jak tam w pracy,skrobnij cosik,jak tam szefuncio?Zmiekl troszke?

Dorr jak tam chlopaki,daja ci popalic?Powiedz co tam u ciebie,mialas sie odezwac i nie piszesz :(

Kakulcia jak tam trzydniowka?Zakonczona wysypka? Mam nadzieje ze juz lepiej Tomciowi :)

Buziaki dla was slonka,pa!

Pasek wagi

Hej dziewczyny;)

Apogeum trzydniówki nastąpiło dzisiaj w nocy, no po prostu serce się kroi...ale wysypka maleńka, tylko za uszami pojawiły się jakieś kropeczki czerwone.

Teraz Tomaszek chyba wszystko odsypia, bo lula sobie w łózku juz druga godzinę i tylko raczki od czasu do czasu ssie....a swoja drogą to jego łózeczko parzy chyba, tym samym słuzy mi jako podpórka pod przewijak;) Mały śpi ze mną w moim łóżku ale w sumie jest mi to na rękę, jak go karmię nie muszę wstawać w nocy...

Wczraj przyjechał mąż, zmeczony jak cholera, o 4 w nocy przyszedł do sypialni...pierwszy raz zaspałam na jego przyjazd;) no i sie położył, i jak nie zaczął chrapać, a mały w ryk, oczy mu chodziły jak wycieraczki z przestrachu, nie mogłam go uspokoić...no i tym samym Matek dziś nocuje na górze, tata u niego a my jak królowie w wielkim, małżeńskim łóżku sami z Tomaszkiem;))

Marta, dzieci świetnie grają swoje role, jak Matek był mały i zaczynał płakac naumyslnie, to sie smiałam, ze to japoński płacz i trzeba mu wytrzec plecy;)...A swoja drogą dopiero dzis usiadłam do neta i puściłam przelew...

Annam jaka masz fajną teściowa;)moja tylko lezy w łóżku lub siedzi przy stple w kuchni, wygonic ją na dwór jest wielka sztuką, nie ma mowy, żeby coś porobiła...ale z drugiej strony to jest ok, bo sie nie wciska ;o)...oczywiscie uściskałam Tomka od cioci, więc mi w zamian napluł w ucho....musisz to sobie sama zinterpretowac, ale to chyba przyjazna reakcja, co?;)))

Ty tez wysciskaj swoja małą od nas tutaj...w sumie to ja się jeszcze nawet nie pościskałam z moim mężem przez tą trzydniówkę, ale będziemy nadrabiac, a co;)

Byliśmy dziś przelotem w Castoramie, no i jak ta dziwna zamiast zaplanowanego kwiatka kupiłam sobie wsciekle zieloną tapetę do kuchni...i tym samym narobiłąm sobie roboty, bo tylko ja tapetuję w tym domu..kurna, więc znów polatam po drabince.....dla zdrowotnosci;)

Waga posuwa się po troszku w dół, ale też bardzo sie pilnuje...w sumie nie przychodzi mi to z trudem, chyba pomaga mi upał na dworze;)

idę pozaglądac trochę na allegro, chłopaki usnęłi wszyscy trzej na jednym łóżku...jak wodzu znowu zacznie chrapac, to go udusze...

Miłego popołudnia, buziaki;*

 

hej
Kakulcia
oj jak mąż wrócił to radość wielka, szczególnie że troche dłużej zostanie......
z tym chrapaniem to nie złe....
a waga dobrze że spada....

Marta
chyba chcesz się zajechać, a może masz adhd.....
jak tam finase? macie poprawę, jakoś wyrabiacie?

my kupiiśmy basen do ogrodu, no jazda jest niesamowita, nic tyko basen i basen....
no i kupilismy, daismy 155 zł ...ale jest super......
a jutro mam wolne i wybieramy się do zoo...

Nati jest maruda, mamy dość już tych zębów....., na chwilę mogłby mu przestać wychodzić, bo teraz przebija się 5 ząbek, a widzę że następny schodzi......,troche przerwy by się przydało...
dziś w pracy to myślałam że się przewrócę, musiałam tigera wypić żeby jakoś dotrwać...

Witajcie perelki :)

Kakulcia fajnie,ze maz wrucil,troszke pobedzie w domku,nacieszycie sie nim :) Bidny Tomaszek mam nadzieje,ze juz duzo lepiej i dobrze ze odsypia,nabierze sil maluszek :) Moja cos zaczela kaslac,cos jej sie odrywa dalam jej syropek,wapno i Juwit zobaczymy moze przejdzie.

Fajnie ze waga ci leci w dol,a u mnie nic,zero...zreszta nawet na wage nie wchodze...lepiej nie wiedziec :(

Dorr perelko calkiem mozliwe ze mam ADHD w koncu synowie musieli po kims to przejac

Z kasa kochana ciezko...wedlug obliczen z dlugow wyjdziemy moze do swiat :( najgorsze jest to ze dwoch u ktorych Beny robil nie wyplacili calej kasy,tylko czesc wieksza,no ale ja tej kasy potrzebuje teraz jak wody...oplaty do tylu,moze nie powinnam pisac az tak dokladnie,ale tak sie z wami zrzylam,ze czuje sie jakbym z siostrami rozmawiala :) Dzwonia mi z bankow,ze oddadza do windykacjii,na razie umowilam sie z jednym bankiem ze wplace 1/3 kwoty i poczekaja na reszte...to to najgorsze czyli kredyt budowlany :(

Dobrze ze maz ma prace,ze juz sie cos ruszylo w budowlance,zlecen ma troche,ale nie kazde moze brac,mial np.apteke zabytkowa,woli sie nie brac,ale teraz robi jedna robote,na drugiej byl na wycenie i czeka na telefon od klijenta czy wybierze jego firme,a trzecia juz ma zaplanowana ale na sierpien.Wiec zaplecze robot jest,jak wypala wszystkie,wiec i kasa powoli zacznie spywac.Trzymajcie kciuki moze bedzie oki

Buziaki slonka,lece bo dzis dzien prasowania,pa!

Pasek wagi

Witajcie a czemuz to was nie ma?

Kakulcia kochanie przelew dotarl dzisiaj,wczoraj sprzawdzalam i nie bylo nic,a dzis sa :) Paczuszke wysle jak najszybciej sie da,szukam kartonika gabarytow tego chodzika.Mam nadzieje ze bedziesz zadowolona :)

Kochane ja powystawialam pare rzeczy na allegro,dzis tez moze cosik wrzuce,moze zarobie jakis grosik :)

Robie porzadki w ciuchach dzieci,doszlam do wniosku,ze maja tak ciasno w szafkach bo dawno nie segregowalam im ciuchow.

A wiec do pracy rodacy :) no i oczywiscie obiadek,a w pozniejszym czasie planuje ciasto takie z masa z kaszy mannej??? pierwszy raz je bede piec :)

Czy u was tez pada deszczyk? Ja sie ciesze wreszcie moje warzywka odzyja troszke :) mimo ze podlewam je codziennie wieczor,to za sucho jest.

Buziaczki,pa!

Pasek wagi

Obiecalam wam ze pochwale sie swoim ogrodkiem,a wiec to zdjecie zrobione jakis czas temu :)

Taki maly skromniutki ale moj wlasny

Pasek wagi

Marta, sliczny ogródek...ja swoim się nie pochwalę, chyba ze ktoś chce popodziwiac chwasty...a poza tym mąz mnie dziś ciąga po zakupach jak baba jakaś więc pewnie zajrzę tu późnym wieczorem, no chyba że bedziemy przymierzać te pidżamki, które sobie z mężem kupilismy;)))))

Buziaki;*

 

Kakulcia a jakie to pizamki

Ja wystawiam rzeczy na allegro jakby ktoras chciala popatrzec to nick martaluna1 :)

Ale troszke topornie mi to idzie,za duzo czasu mi schodzi na obrobce zdjec,zeby mniejsze byly,bo inaczej wiecej sie placi :)

A chcialabym po Gabi wystawic zabawki,ciuszki,po co ma mi to lezec?

Kochane co ja mam zrobic? Gabi dalej nie chodzi,teraz juz nie na czworaka,ale na kolanach sie posuwa,o co tu chodzi?

Znikam slonka,moze jeszcze cosik wystawie dzis?Maz oglada mecz z mala na kolankach,wiec mam chwilke spokoju :)

Buziaczki,pa!

Acha ! Jak sie Michi,Aurorka,Dorr,Annam i Juka nie odezwa do konca tygodnia,to ja sie obrazam ! I to smiertelnie sie obrazam !

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.