Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi

Dorr slonko ja postanowilam,ze nie mysle o diecie do czasu,az mi sie nie unormuje sytuacja finansowa,jest coraz gorzej,juz mi ciezko o tym myslec,mysle tez nad pojsciem do pracy,dzis pisalam na brudno swoje CV u nas jest malo miejsc pracy,musialabym do Wroclawia dojezdzac,ale na razie sprubuje blizej,sa dwa zaklady duze i pare sklepow,a noz sie uda? Wybacz slonko ze nie dotrzymam ci towarzystwa w diecie,ale wiem ze nie dam rady,jem co wleci w rece albo co kupie na co starczy kasy,nie dam rady ani finansowo ani psychicznie,ale obiecuje ci ze jak wyjde z dolka to umowimy sie na wspolna dietke,oki??? Zreszta masz racje w tym co pisalas we dwie zawsze razniej,zwlaszcza jak pisalysmy sobie wiadomosci i podtrzymywalysmy sie na duchu wspolnie :)))

Buziaki perelko i trzymaj sie bo tak ciezko pracujesz i masz dwoje dzieci tez ci ciezko,wiem,ale damy rade. Pa!

Pasek wagi

Dobranoc slonka,milych snow wam zycze :)))

Uciekam,bo klade sie ostatnio coraz pozniej  kolo 12 lub 1 w nocy :(

a potem chodze nieprzytomna bo mala albo dzieciaki budza mnie kolo 6,czasem 7 :(

Buziaczki slonka,pa!    

Pasek wagi
Tak własnie wygladała u mnie wyprzedaż garażowa, trwa 3 dni od 8 rano do 16:00ale godzine wcześniej trzeba wszystko przygotować. 
Dzis było słabo tylko sprzedałam fotelik do samochodu za $20. 
Strasznego mam stresa dziś jest juz sobota, u mnie 1:40 w nocy moja mama z ciocią i wujkiem przyleca o 17:00, mam godzine do lotniska do Detroit, a tu jeszcze wyprzedaz garażowa, musze zamknąc wcześniej. Wyprałam i wyprasowałam ościele, firanki, łazienki pomyłam, tylko podłogi zostały ufff jakoś dałam rade ale było cięzko..

 Nie wiem co jest grane w dzien nic nie jadłam bo nie miałam czasu , wieczorem zjadłam 2 kromki chleba z majonezem i galaretka z poledwicą i chińską ostrą zupę, dziewczyny brzuch dostałam jak 7 m-cu, i 1,5 więcej. Podaje się z tym już sama nie wiem , narazie mam w d...odchudzanie bo i tak nic nie idzie i nie mam nerwów, a ta wage to chyba narazie schowam.

Aurorka cho;era jasna a ten dureń na stacji nie dał ci rachunku?ja to bym sie nawet i za 5 godzin tam wróciła i dymu narobiła. Nie popuściła bym. Strasznie mi przykro kochanie.

Martuś, ja tez muszę wstrzymac się z dieta bo nie wychodzi. A co Gabi chora że tak mocno płakała bidulka?co jej było? może to ząbki?
Och rozumiem Cię ja nieraz tez Aarona muszę tak usypiac cała noc, a wiesz jak mnie łapy bola po tej wyprzedazy bo go musiałam trzymać na rękach, bo do ulicy uciekał.

dorus słoneczko, ty jedna bedziesz ta dietke kontynułować-trzymam w kciuki. Widzisz jaka ty zaradna jesteś z kasą że starczy?
Ja nie wiem, ale trochę u mnie nie ciekawie, goście urodziny, wakacje, ach bedzie dobrze, zawsze mam mega stresa, a potem okazuje się że niepotrzebnie.

Orzeszku, no pisałam ci że u nas gorąco jak cholera, po 33 stopnie C. Współczuje ci kochanie tak daleko być od niuni, dobrze, że będziesz jej paszport wyrabiała. Ale tez współczuję tego przemawiania, bedzie dobrze kochanie-bedziesz najlepsza w tym-zobaczysz, najważniejsze na luzie po amerykańsku hehe

Buziaki zmykam bo mnie muli jest mi nie dobrze chyba po tej chińskiej zupie z paczki po której mam mega brzuch i 1,5 więcej feee
Cześć Moje Kochane,
Michi - oj gorąco. Jak wracałąm do hotelu o 22 było 89 stopni Faranheita. Jestem jeszcze bardziej na południe, więc ogólnie strasznie gorąco. Chyba jest jakiś sezon na wyprzedaże garażowe, bo dziś natknęłam się na co najmniej kilka i oczywiście zaszłam, żeby trochę sobie pogadać, pooglądać i poczuć "po amerykańśku". Krótka relacja z innych zdarzeń w moim pamiętniku, jeśli chcecie poczytać. Bez zdjęć, bo te będą dopiero po powrocie.
Martuś - powodzenia w poszukiwaniu pracy. Będę trzymała kciuki, żeby była jak najbliżej i dobrze płatna.
Idę do łóżeczka i cieszę się, że już coraz bliżej do powrotu do domu. Zwłaszcza jak widzę małe dzieci to jeszcze bardziej tęsknię za Natalką, no i za Filipem też.

Witajcie perelki moje :)

Orzeszek dzieki za mile slowa,za trzymanie kciukow,na pewno sie przyda :) Dzis jade rozwozic moje CV umowilam sie na 12 i 12.40 w kolejnym zakladzie.Mimo,ze sa blisko siebie,bede miala czas na uspokojenie sie,papieroska,z dziecmi zostanie tesciowa.Ale mam nerwa,od rana biegunka.....A jeszcze nie potrzebnie wypilam dwie kawy....

Michi mala plakala bo nie chciala byc u lekartza,a potem przezywala ta wizyte i dlatego plakala prawie cala noc przez sen....

Fajna ta zabawka dla Aaronka i dzieki za zdjecia,fajnie,ze mozemy ogladnac jak to wyglada w rzeczywistosci.

A ja wam potem wkleje zdjecia z naszej upalnej niedzielki,dzieci w basenie sie pluskaly,a ja na materacyku sie opalalam i czytalam zalegle gazetki :) super bylo :) i strasznie zaluje,ze juz sie u nas pogoda zepsula :( pocieszaja ze w czwartek znow bedzie upal i gorac :)

Kochane ja bylam u znajomej,kupilam sobie od niej puzzle drewniane x3,mate z puzzli piankowych,troszke niekompletna i drewniane klocuszki na taczce z kolkami :) ale ona poczeka z kasa,bo teraz nie mam,a mala ma frajde z zabawy,potem wam pokaze,jak starczy mi czasu :) Klocuszki sa prawie jak nowe,mala szybko lapie jak sie uklada proste wiezyczki :)

Za wszystko mam jej dac 50zl,chyba to nie za duzo?Chciala tylko na jak to powiedziala "jeden ciuszek dla Michalka" ale ona ma wszystko markowe,lub z anglii przywiezione,maja z mezem jedno dziecko i oboje pracuja.

Kochane znikam bo zoladek mnie coraz mocniej boli,dobrze,ze juz mam wysprzatane w domku i tylko czekam na tesciowa,jak wruce zrobie obiadek,udka z warzywami,buziaczki,pa!

Pasek wagi

Witajcie sloneczka,czemu was nie ma?

Kochane bylam na tych dwoch spotkaniach,nerwy mnie zrzeraly zywcem....

W pierwszym zakladzie gdzie produkuja meble zostalam przyjeta tylko przez sekretarke,ktora wziela tylko moje CV i powiedziala ze napewno sie odezwa w przeciagu 2 tygodni,nic,zero rozmowy,pytan....chyba nic z tego nie bedzie.W drugim zakladzie przeprowadzila taka Pani ze mna rozmowe okolo 30 minut,wypytala o szkole,o poprzednie prace,spytala czy zamierzam miec wiecej dzieci ???  o mozliwosc dojazdu i dyspozycyjnosc,o prace na zmiany,wziela moje CV i podanie o prace i powiedziala ze odezwa sie jak tylko nazbiera w przeciagu najblizszych dni kilka podan to przekaze je kierownictwu.Ten drugi zaklad produkuje anteny satelitarne,tunery,itp....

Mysle teraz nad zawiezieniem podania i CV do HASCOLEKU wiecie co to za zaklad-produkuja leki,moze sie uda?Musze cos dla siebie znalezc.Potrzebuje pieniedzy to fakt,ale i odskoczni od dzieci,domu....

Wiecie co to Dojrzewalnia Roz??? Wlasnie zaczynam czytac o roznych organizacjach kobiecych.Poczytam to wam napisze,co ciekawego sie dowiedzialam :)

A do was mam prosbe,zrobilam dzis ciasteczka kruche i mazurka,ale ciasteczka takie nie bardzo,moze macie jakies przepisy na fajne ciasteczka,cos prostego,smacznego???Jak macie to prosze napiszcie :)

Buziaczki pereleczki :)

Pasek wagi

Kochane zapomnialam wam napisac,Gabi po tej szczepionce co wypada w 1 rok zycia dziecka teraz ma goraczke 38st i lekka biegunke i nie chce mi nic jesc :( Dzis tylko pila,zjadla w sumie 60ml mleka,danio waniliowego,pol kromeczki chlebka,obiadku nic nie chciala :(

Ide kapac dzieciaki a potem do sklepu,kupie jej banany,moze zje???

Pa!

Pasek wagi
Kochane wybaczcie brak mojej obecności....
w  ostatni weekend maja przeprowadzaiśmy się a teraz 4 miałam ślub.... już na szczęscie po wszystkim... nie mam na razie zdjęć jak bede miała to zamieszczę... wszystko wyszło super ale oczywiśie nie obeszło się bez nerwów organizacyjnych... stresu nie miałam a podczas przysięgi śmiałam sie bo Marko przekręcił zdanie i ledwo nie parskłam śmiechem... kazdy nas chwalił... bo umiechy z buzi nam nie schodziły... pierwszy taniec nam sie pomylił i zaczynaliśmy go raz jeszcze... ubaw po pachy! Julka balowała z nami i dopiero po oczepinach poszła spać i spała w halasie bo sama w pokoju nie chciała.... ehhh no ciekawie było... stwierdziliśmy z moim mężem hahah że jednak warto robic takie imprezy... goście dopisali, humory także....

przykro mi kochane, że u Was tak kiepsko z kasą.... ehhh ciężko jeswt bez tych pieniążków

uciekam bo moj na mnie krzyczy że dopadłam się do kompa i opisuje ślub.... w wolnej chwili wszystko opiszę

Buziaczki
A ja już w domku, a Wy nic nie piszecie...
Annam - gratulacje!!!! Ale Ty z tym ślubem się uwinęłaś. Czekamy na fotki :) Marta - będzie dobrze - na razie się nie martw - znajdziesz pracę. A jak Gabi biedactwo? Lepiej już się czuje?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.