Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

hej
nie zapominam forum, tyko dużo pracuję, dopiero co wróciłam z pracy...
jutro postaram się coś odezwać...

Michi moja Julka przesypiała ładnie całe noce... a właśnie od 6 miesiąca, kiedy wróciłam do pracy budzi sie w nocy na cycka 2x (około 23 i 4) a dzień ma podobnie ułożony do Aronka ;) tylko, że Mała mało je: głównie mleko i to w nie jakich wielkich ilościach... jak podaje jej zupki to zaciska buzię i nie otworzy... deserek zje... dlatego ostatnio mieszam jej zupke z deserkiem, czasem pomaga i wcisnę w nią... ehh już nie wiem co jej dawać... daję chlebek, biszkopciki ale to raczej poślini i wypluwa... ładnie nabiera ciałka, ale ja przez to mam takie ssanie że ciągle jem naszczęście nie tyje bo ona wyciaga hihi

orzeszek Julka też nosi ubrania w rozmiarza 74-80... rośnie jak na drożdżach.... wagowo to nie mam pojęcia bo na ostatniej wizycie u lekarza byłam ponad 3 miesiące temu ;)... jest wszystko ok to nie chodzę

Dzisiaj zawiozłam suknie: ślubna i na poprawiny do skrócenia do krawcowej, pojechaliśmy poszukać garnituru dla Marka... ale niestety to duży chłopiec... i ciężko jest zwłaszcza, że ja zamarzyłam sobie żeby miał ciemno brązowy... co najmniej już dochodzę do jakiś ustaleń co chcę na ten ślub... i tak postanowiłam, że wiązanka będzie ze słoneczników

(przystrojenie samochodu również w słonecznikach ale sztucznych - nie chce martwić się, że mi kwiaty opadną pod kościołem), będę miała słonecznik we włosach (sztuczny) a welon podpinany pod spód luźnego koka... czyli fryzurka taki twórczy nieład ;) biżuteria taka tylko ecru

... Marko w brązach, koszuli ecru, muszniku ecru+ złoto... w butonierce słonecznik...ehh już mam dość tych przygotowań

i szal z szyfonu bądź z tiulu - za radą dor postaram się aby szal i welon były z tego samego ;)

wiem, że więcej już nie schudnę więc dałam sobie spokój... zresztą cały czas karmię i boję się jakoś sobie jedzenia ograniczyć... Julka nawet w ostatnich dniach miała większy apetyt na deserki i zwykle jeden pojemniczek mleczka zostawał... więc postanowiłam, że od dzisiaj będę ściągać w pracy 1x mleczko... zwylke robiłam to co 3h dzisiaj poczekałam do 4 godziny i myslałam że pęknę... przeważnie sciągałam jednorazowo 100-120ml mleczka dzisiaj po tej dłuższej przerwie 170ml... a że w pracy byłam dzisiaj 8h to sciągałam jeszcze drugi raz (bo w ogóle byłam po pracy jeszcze na zakupach) i wtedy ściągnęłam 130ml... boshe ja nie wiem co się z tą produkcją dzieje zamiast się zmniejszać to normalnie rośnie!

Matuś alez Ty dziewczyno masz powera szok.... ja to taki leniuch się teraz zrobiłam, nic mi sie nie chce robić ehhh aż Ci zazdroszczę!  ślicznie wyglądasz z Gabrysią, torcik smakowity mniam!

Annam wszystko jest piękne, tylko ja jestem taka jak stara baba heheh

annam- gdzie kupiłaś tą biżuterię? Ile kosztowała? Jest śliczna. Mi też taka by pasowała:-) Nie jestem przesądna ale o tym, że panna młoda nie powinna miec na sobie pereł to też słyszałam i trochę się nad tym zastanawiam;-)

Co do kwiatów to jedna dziewczyna doradziła mi, że do mojej sukni będzie pasował bukiet z róż w kolorze różowym ale nie takim wściekłym ale takim delikatnym, pastelowym. Ja wcześniej myślałam o bordowych różach ale teraz chyba zmienię zdanie. Co o tym myślicie? Bo ja kompletnie się na tym nie znam...

 

mi osobiście podobają mi się Julka te w wazonie, lubię jak coś sterczy, jakiś ogonek fajnie to wygląda,

Właśnie uspałam Aaronka i mam wreszcie chwile na zrobienie obiadu.ale dzis był urwis,a kucił się że hoho.

hej
nie ma nikogo, ja wróciłam z pracy, miałam mały maraton,

Annam
słoneczniki bardzo ładne, orchidee są piękne ale pewnie bardzo drogie....
perełki super..

Martuś
czekasz na mnie z dietą, wiesz ta kcal mi nie idzie nic a nic, ale na szczęście waga bardzo mi nie wzrosła, przymierzam się teraz jeszcze do 2 tyg, białowych zapisujesz się?

u nas powódź, woda stoi nam podwórku, mąż całe popołudnie pompował wodę,.......