Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

martuś woda to postawa ja pije cały czas ok 1,5 l wody dziennie!

Dziewczyny, napiszę do Was jutro rano, bo mąż mnie już woła, a w końcu to nasz wieczór przed moim wyjazdem. Też się do Was przyłączę z tą dietką. U mnie na razie waga w miejscu - odetchnęłam z ulgą... chyba mam dosyć dobrą przemianę materii, bo jedzenia było strasznie dużo - ale dobre, więc przynajmniej trochę mniejsze wyrzuty sumienia. Najgorzej to się najeść i jeszcze nie być zadowolonym, bo było nie tak dobre, jak powinno ;) dziś byłam w pracy. Ogólnie dzień szybko minął i jakoś dosyć fajnie. no nic muszę lecieć. Może jakoś się byśmy bardziej pilnowały nawzajem z tą dietką?

hej
no startujemy, z rana, tylko kurna słodzika nie mam, wrrr...kawa bez cukru.......
serek, kefir 0% mam, czas zacząć.....bo inaczej to nigdy nie schudniemy............
a realnie patrząc to 3 mies. by trzeba żeby jakiś konkretny efekt uzyskać...
ale cholera muszę schudnąć bo nie mam w czym chodzić, wszystko za małe, szlak by to trafił.....
po za tym nie chcę być takim wielorybem do konca życia...........
coś muszę ze sobą zrobić......
Martuś to ile 5 dni samego białka do niedzieli, a potem 1/1 co?

Annam
jakieś dziwne te chrzciny.....
nie spotkałam się z czymś takim jeszcze....

ja też nie mam @ i zaczyna mnie to denerwować,..ani dni płodnych policzyć ani nic.....bezsensu zupełnie......

Martuś
no i jak, start? zważyłam się równe 88 kg jasny szlak.....,
5 dni białka
dzień pierwszy.......
to zaciskamy zęby.....hehee.....

a kawa bez cukru fuj........
no muszę się przyzwyczaić.........

Dorr jestem :)

Tak STARTUJEMY ja z waga 98kg juz paseczek poprawilam :)

Nastawienie pozytywne,woda nakupiona,slodzik mam,cytrynke kupilam,jogurty naturalne,jajka,itd....

Rano zjedzony jogurt naturalny danona z ziarnami zboz,teraz kawa z mlekiem ! (juz nie ze smietanka) i ze slodzikiem,wypilam tez szklanke wody z cytrynka na czczo.

Buziaki,znikam bo mam robotke w poludnie sie odezwe i napisze wam jak mi idzie :)

Trzymajmy sie razem i pilnujmy sie bardziej slonka a na pewno damy rade,na pewno zrzucimy troszke zbednego balastu.

Ja mam 3 miesiace do urodzinek i chce chociaz 8 z przodu zobaczyc :)

U D A    S I E  ! ! !

Dorr slonko i jak sie trzymasz? Ja sie nie daje,fajnie jest,a jeszcze poczytalam przepisy i u innych dziewczyn co sa na tej diecie :) Ciesze sie zwlaszcza ze ASYKU jedna z moich ulubionych vitalijek jest na tej diecie i to juz dlugo,zaczerpne od niej kilka pomyslow na dania :)

W moim pamietniczku wkleilam co wolno jesc w kazdym z poszczegolnych etapow,a takze przepis na buleczki proteinowe,zamierzam je dzis upiec :) wogule jestem pelna energii i zapalu do tej dietki :)

Buziaki znikam pa!

Martuś
wklejaj, bo ja nie mam czasu szukać przepisów, to cos podpatrzę,...
ja dobrze....dieta oki ..

ale gardło mnie boli,
Natuś płaczę od rana, ząbki idą......Gabiego boli gardło też beki od rana......

Oj bidulko wspolczuje :( kuruj sie,dzieciom od razu zaaplikuj witaminke c i wapno,zeby ci sie nie pochorowaly.

Ja zjadlam jajeczniczke z dwoch jajek bez tluszczu z odrobinka rzezuchy :)

Teraz moim szykuje obiadek :) Na razie oki,tylko w glowie mi huczy i cmi,ale ja zawsze tak mam na poczatku dietkowania :(

 

Kochana bede wklejac w pamietniczek wszystko co znajde godne polecenia a ty zagladaj moze sobie cos wybierzesz?

Te buleczki proteinowe i chlebek tostowy sa proste w wykonaniu i raczej nie sa czasochlonne :)

A kiedy sie wazymy? Po tygodniu,czy w poniedzialek,juz po tych 5 dniach wstrzasu,hi,hi,hi :)