Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
co do kasy, kochane rozumiem was, u nas też nieciekawie.......
miejmy nadzieje że kiedyś się polepszy....
Witajcie Kochane!

tutimama witamy!

Wybaczcie, że tak jakoś rzadko ostatnio się tutaj pojawiam ale ciągle coś... Julka ostatnio ok 19 chodzi spać i wstaje o 6-7 rano! A wieczorem zawsze jeszcze trzeba troszkę posprzątać dom, coś ugotować... ehh ciężko jest... nic sie nie chce...
Wczoraj byliśmy na targach w Łodzi... cały dzień chodzenia... było bardzo ciekawie tylko dzisiaj ciężko było mi się ruszyćtakie zakwasy miałam ;)

Dziękuje bardzo za takie miłe opinie na temat sukni... już ją sobie zamówiłam... tylko okazało się, że jak chcę tren, halkę i ekspres (szycie w ciągu 2-3 tygodni) to całkowity koszt wyniesie 850zł chociaż to i tak nie drogo...
Jutro jadę do rodzinnego domu z Julią, porozwozić zaproszenia po rodzinie, M zostaje w domu bo ma zajęcia na uczelni... W pracy spokojnie.... a Jula zrobiła się taka żywiołowa, że zmiana pieluchy to walka z nią... bo jak tylko leży na pleckach to od razu przekręca się na brzuszek! A jeszcze tak nie dawno narzekałam, że mam mameje w domciu hihih poza tym ciągle mało je dodatkowego jedzonka, ślini się (niby na zęby... ale tak już jest od 3 miesiąca) i tak gaworzy poswojemu że hoho... jak tylko zacznie mówić to będzie pyskata hahah

Dziewczyny przykro mi, że jakoś tak wszystko pod górkę Wam się układa... mam nadzieję, że teraz pozostanie Wam już tylko schodzenie z niej!

Z wagą aktualnie się nie kontroluje... wcinam za dwóch i ciągle jestem głodna, ciągle mam kaca ahhh

Aurora a co u Ciebie?

Buziaczki i do usłyszonka w niedziele!



Hej slonka - JESTEM !!! KOCHANE CIESZE SIE ZE O MNIE NIE ZAPOMINACIE - PYSIACZKI ZA TO !

Pojawiam sie malo bo pracy ogrom :( Ostatnio nawet w weekendy bylam w pracy - wiec wiecie ...masakra...zero odpoczynku ...

Z dieta lipa. Ciagle zaczynam i nic nie wychodzi..co schudne z 1 kg to za chwile mam go z powrotem itd itd ...

Dzieci - jak zwykle chore. Maryska od Wt  na antybiotyku a fifi znow inhalacje.  Apteki mnie wykanczaja :(

Zaraz mi komp padnie bo nie moge znalexc kabla - dlatego pisze po kilka zdan i wrzucam :) Slonka - jak mi sie uda to nadrobie info co u was :)

Annam - musze loknac na ta suknie :) ihihih

Marta - kto ma u ciebie goraczke ? U mnie fifi od srody goraczkuje ...ale jest tenencja spadkowa...najpierw bylo 38.6 potem 38.1 a wczoraj 37.6 ...Ale nocki mam nie przespane...cholera ...

Michi - slonko jak dietka ?:)

Dorr - gabi tez choruje jak czytam ? Cholera....Maryska z przedszkola WSZYSTKO PRZYNOSI I CZĘSTUJE FILIPA....a on bierze wszystko ...buuuu....

Sloneczka...ja nie wiem ...ale schudnac nie moge ...wkurza mnie to ..Uwierzycie ze nadal nie mam baterii do wagi ? Paranoja...dzis meza po ta pierunska baterie wysle ...wrrr wrrr

 

Dorr - o kasie nie wspominam.."idę z torbami"....czekam na "podwyzki " i chyba je zobacze jak przysłowiwa świnia niebo :(

Lece - ściskam was - jeszcze sie odezwe !!

p.s. oczywiscie wszystkie nowe mamuski witam :)

Witajcie skarby ja tez przepraszam , że mnie nie ma częściej -ale totalny brak czasu.
Remont, w maju goście, w czerwcu córka leci do polski w lipcu wylot gości córka wraca , w sierpniu obóz córki ach.....

Aaronek świetnie sobie radzi po tym parkiecie,aż się nie moge nadzziwić-je wszystko prawie to co my chodzi o zupki i drugie dania.
Nie kupuję zadnych słoiczków gerberka z obiadkiem czy deserkiem bo sama jabłka gotuję, lub inne dziwadła.
Pije bardzo dużo soczków, mleka coraz mniej 2 butle po 180ml w nocy o 20:30 i o 4:30 i koniec

Gada po swojemu, coraz lepiej łazi ale nie sam tylko jak się czegoś trzyma np. ściany-potrafi przejść całą ścianę, kanapę, trzymając się szczebelek i oczywiście raczkuje jak perszing. Uwielbia zwykłe suche bułeczki!

No to na tyle, w tym wejściu co się wchodzi od garażu do domu to nie robię kafelek bo zadrogo, a zostało jeszcze parkietu więc polecimy to też, pralki cholerne muszą niestety zostać w tym samym miejscu, ach....takie tam

No już nie nudzę buziolki i dużo zdrówka , kasy, i czasu na odpoczynek i grzecznych spokojnych dzieciaczków!!!!

Hello sllonka...ta zmiana czasu wcale mnie nie cieszy..kurde kurde..

Wczoraj najadlam sie jak mops...Jestem beznadziejny przypadek. Teraz wskoczylam w dresik i zaraz bede cwiczyc na orbitreku. Zebym tak cwiczyla z 3-4 razy w tyg...echhh...

Maly steka i kaszle. Mala lepiej ale kaszel tez sie gdzies tam utrzymuje...

Mysle o swietach...Okna pomylam..porzadki porobione...poza szafami z ciuchami...wrrrr....Tam jest sajgon...

Wiecie dzis mialam pracowac w domku...i wychodzi na to ...ze nic a nic nie zrobie...czuje sie mega mega zmeczona...

Pierdziele..trudno ...bede asuwac w pracy ...moze zostane z kilka dni po 2 h i tyle...buuuu buuu buuu ..

Piszcie cos slonka...jakie prezenty wymyslilyscie dal dzieciakow na zajaczka ? Ja wylicytowalam na allegro zabawkę dla corci - za 80 zl podczas gdy normalnie kosztuje ok. 150 zl...wiec jestem mega happy ....

cMOKAM

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.