Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi

Witajcie slonka.Moja Gabi podziebiona,kaszle mi lekko a w nocy miala 39st goraczki i budzila mnie kolo osmiu razy :(

Teraz nie daje mi nic zrobic,jest marudna,nosze ja na plecach w nosidelku,zeby cokolwiek w domku zrobic.

Obiadek zupka pomidorowa z ryzem zrobiona,troche porzadkow zrobilam,a teraz mala zasnela ide powiesic pranie.

Agata byla dzis na wycieczce szukali Wroclawskich krasnali,wycieczka tania bo 8zl,wiec pojechala i wrucila zadowolona.Tylko strasznie mi jej szkoda bo chce jechac rowniez na wycieczke jednodniowa pod koniec kwietnia chyba bedzie ale droga bo prawie 100zl i niestety nie moge jej oplacic :(

Znikam bo robotki w domu ciagle duzo,a prasowanie...rosnie mi taka halda ze niedlugo sie przewruci  ale nie mam ani czasu,ani zapalu.

Buziaki wielkie,pa!

Pasek wagi

 martalunko mi Amelka tez choruje. Ma bakterie w moczu. Dziś zaczynamy drugi antybiotyk, w piątek znow idziemy do lekarza. Dobrze, że po tym wszystkim bedzie jeszcze miała usg zeby się upewnic że jest ok.

Przykro mi, że z pieniązkami u Was krucho. Ja też oszczędzam, kupuję to co najważniejsze, patrzę gdzie najtaniej bo nam oszczędnoości topnieja a ślub się zbliża:-( Mam nadzieję, żadne większe wydatki nas teraz nie czekaja ale tego to się nigdy nie przewidzi.

Jestem w pracy, więc tylko króciutko. Siostra już po operacji i będzie chyba wszystko dobrze. Całe szczęście usunęli jej tylko tego guzka i to nie jest nic poważnego. Wprawdzie jeszcze trochę jej zejdzie z dojściem do siebie. Ale najważniejsze, że po tym strachu okazało się, że wszystko dobrze się skończyło. Jeszcze będą dodatkowe badania tego guza, ale jest bardzo mało prawdopodobne, aby było to coś poważnego. Jestem nieziemsko szczęśliwa :) Teraz będę mogła skupić się na innych sprawach. Wieczorkiem spróbuję się jeszcze odezwać jak dam radę z robotą - bo trochę zrobiło mi się zaległości, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Miłego dnia Kochane!!!  

Julka slonko bidna ta twoja mala,ja pamietam jak Hubi mial bakterie w moczu,tez antybiotyk,jazda do szpitala na posiew i tez okazalo sie,ze nie do konca wyleczone i dostal drugi silniejszy antybiotyk po ktorym juz bylo wszystko dobrze.Nie martw sie slonko mala wyjdzie z tego :)

Kochana nigdy sie nie przewidzi wydatkow...Moj syn rozwalil tenisowki w szkole,musialam mu szybko kupowac,corka tez ciagle o kase wola,a to wycieczka, a to blok,klej,bibula do pracy z plastyki,teraz przyszlo mi ze mam zaplacic za ubezpieczenie rodziny,ja o tym calkiem zapomnialam,bo place kwartalnie,a to spora sumka i juz mysle skad ja to wezme???

Orzeszek strasznie sie ciesze :) wreszcie jakas dobra wiadomosc :) pozdrow siostre i choc jej nie znam to kamien spadl mi z serca ze wszystko dobrze.Po operacjii szybko dojdzie do siebie i na swieta juz bedzie w domku szczesliwa ze dobrze sie skonczylo :)

Slonka zrobilam nowy wpisik w pamietniczku ze zdjeciami,zapraszam :) A teraz znikam obiadek dzieciom nakladac :) Pa!

Pasek wagi

Dziewczyny zrobilam murzynka prosze trzymac kciuki zeby wyszedl

Zmeczona juz jestem caly dzien robota a mala marudna strasznie,dzieciom troszke przy lekcjach pomoc,dzien mija....

Dalej nie wzielam sie za te kwiatki :( moze pozniej? Teraz ide poscierac kurze w pokojach i pomyc drzwi wewnetrzne bo przy dzieciach one ciagle brudne,a potem pokapie dzieciaki,pa,pa!

Pasek wagi
A ja ledwo co Wam napisałam, ze mam nadzieję, że już żadne większe, dodatkowe wydatki nas nie czekają a tu Krzyś wraca do domu i mówi że miał stłuczkę. Na części i mechanika pójdzie ok. 400 funtów. Tylko usiąśc i płakac...:-(
Orzeszku cieszę się, że z siostrą coraz lepiej.... ojj stres pewnie było ogromny... ufff

Martuś biedna Gabi... biedna Ty....

Julka bo tak to już jest jak cś zaczyna sie sypać to normalnie leci wszystko! Brak słów normalnie


Dziewczyny wybrałam suknie.... zamawiam przez allegro: podaje im swoje wymiary i szyją na miarę.... zobaczymy jak to wyjdzie koszty 725zł z przesyłką i ekspresowym szyciem 2-3 tygodnie a oto ona:


Martuś - oglądałam zdjęcia. Urocze te Twoje dzieciaczki i Gabi jaka zdolna. Moja Natalka jeszcze tak nie bryka - na razie jest mistrzem szybkiego przemieszczania się na czworakach. Na schodach zamontowaliśmy bramkę i Małej udało się ją trochę przepchnąć, więc siłę to ona ma ogromną jak na 9 kg niemowlaka. Już za 4 dni będzie miała 11 miesięcy - ale leci ten czas!!!
Julka - niestety często nieszczęścia chodzą parami. No, ale teraz to już musi być tylko lepiej.
Ania - śliczna ta sukienka i cena bardzo korzystna. Chyba Wam pisałam o moich przejściach z sukienką? A jak nie to dajcie znać to Wam napiszę.
A ja już dziś na spokojnie - tzn. względnie spokojnie, bo wprawdzie spadł mi największy kamień z serca, ale nadal jest sporo stresów związanych z brakiem czasu. Po tych przejściach tak sobie myślę, że to i tak niewiele znaczy, a najważniejsze jest zdrówko.
W każdym razie stwierdziłam, że od jutra biorę się za te zbędne kilogramy. Niby tak nie dużo do zgubienia, ale opornie idzie. Do lipca dam radę - tak przynajmniej zakładam. Tradycyjnie tylko mż bez żadnych szczególnych diet. Pomysł z tabletkami zaniechałam, bo jeszcze później się okaże, że mają jakieś skutki uboczne. Ostatnio nastraszył mnie mój znajomy lekarz, a poza tym pieniądze na nie przeznaczę na jakiś krem do twarzy czy inny drobiazg. Tylko jak znów będę pisała o moich szaleństwach słodyczowych - to mnie zrugajcie :)

Dzień dobry!

Orzeszek- o sukience to chyba nam nie pisałas. Czekamy na Twoją historię!

Cieszę się, że u siostry też wszystko ok. Mojej babci niedawno też wyszło że ma coś na płucach. A że babcia jest nałogową palaczką to spodziewaliśmy się najgorszego... Okazało się że to jakaś narośl. Usuneli, przebadali i wszystko jest ok. Ale  stresy były ogromne. Ale było mineło:-)

Poza tym masz prześliczną córeczkę. Moja za 2 dni skończy 9 m-cy i już waży ponad 9kg:-) Cudowne te nasze dzieci.

Co do odchudzania to wiem co czujesz. Niby to parę kilo a tak ciężko zrzucic. Jeszcze na dodatk znalazłam super bloga z przepisami mojewypieki.blox.pl, codziennie spędzam na nim parę godzin. Już parę rzeczy zrobiłam-pycha! Tak ciężko się od niego oderwac;-)

 

annam- śliczna sukienka no i ta cena! Super!

My już się pogodziliśmy z tym, naszym "pechem". Już nie raz mieliśmy takie etapy w życiu że wszystko nam się "waliło". Wychodziliśmy z tego cało. Już jesteśmy trochę uodpornieni. A że gorzej byc już nie może- oj może, może. Już nie raz tak myślałam a później znów się coś działo więc teraz też "cichutko" siedzę i czekam czy coś się jeszcze wydarzy. Wolę byc przygotowana;-)

Witam :)
przyjmiecie mnie do siebie?
Jestem mamuśką dwóch cudownych dziewczynek :) jedna ma 2 latka i miesiąc druga niespełna 3 miesiące...
co prawda karmię jeszcze piersią ale to nie znaczy że nie mogę się wziąć za siebie ;)
jak widać kilogramy mi ciążą... czas się ich pozbyć...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.