Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Dzień 1 sierpnia, sobota, start dla nowego miejsca spotkań:))))) Tym razem będziemy dla siebie grupą wsparcia:)))) Każda z nas może być sexi mamą:)))) I żeby nie było mi tu żadnych wątpliwości, jesteśmy silne i damy sobie ze wszystkim radę:)))))

Pasek wagi
Michi - super ze jestes zadowolona z tej opiekunki ...Ach wszystko fajnie sie uklada :) a jak dietka ?
Annam - a u ciebie w pracy jak ? Wszystko ok ? Ja mam full pracy ...ale to dobrze :)

Wiecie co ..schizuje czasami z powodu kasy...teraz mialam splacic troche kredytu...no ale czekam na pieniazki bo we wrzesniu pozyczylismy znajomemu troche..mial oddac do konca roku ..a tu prosze ..luty...i nic...i mowi ze nie ma itd ..a co ja mam do cholery zrobic ? to juz chyba ostatni raz jak pozyczylam komus pieniadze..niestety...nikt potem sie nie zastanawia skad ja mam brac...

W pracy podwyzek zero. Jakies premie dopiero czerwiec /lipiec...Normalnie paranoja...Schudne chyba z tych nerwow

Dla poprawy nastroju - zapraszam na www.gigulek.smyki.pl - posmiejecie sie troche z ostatniej notki ihhihi
Aurorko, ładna szczoteczka do butelek:))) hehehe. U nas z kasą też raz lepiej raz gorzej ale w tym miesiącu jakoś wyjątkowo dużo wydatków było, oboje robimy sobie zęby i ja jeszcze poszłam na aerobik. W marcu chciałabym zabrać niunię na basen.
Tak a propos aerobiku, jest super:))) Trochę daje wycisk, staram się jeszcze troszkę oszczędzać brzuch ale i tak czuję teraz wszystkie mięśnie:)))
Wczoraj wieczór był ciężki, dzwoniłam po sąsiadkę żeby mi pomogła z małą bo sama nie dawałam rady tak płakała. Łukasz w piątki ma kursy do 21.00 No ale udało się opanować sytuację, troszkę masażu żel, gryzaczek, trochę zabawy z sąsiadką i na koniec cycuś załatwiły sprawę. Noc była spokojna, dziś też jest jakaś spokojniejsza.
Pasek wagi
hej
zbieram sie do pracy....

Martuś
trzymaj się, babcia odeszła, wiem nigdy nie jest za wcześnie, nawet w takim wieku....
wiem że przeprowadzka teraz, więc nie ma czasu na forum,......
trzymaj się.......
czekamy na odpowiedź z nowego domku..........

Aurora
ja też mam schizy finasowe, aż mnie w dołku ściska, jak pomyślę jaką mogę dostać wypłatę na 1/2etatu jeszcze w sklepie.....
nie wiem ...jak będziemy żyć.......
co do oddawania kasy no to przeginają, jak nie mają całej sumy, to niech Ci nawet po 200 zł co miesiąc oddają, musisz ich docisnąć, bo może tak być że nigdy tej kasy nie zobaczysz, my tak mieliśmy.......


Michi....
ehhh...nogi mnie bolą, bo pracuję w sklepię, no i trzeba stać...na razie 8 h, jak przestanę karmić to na 12 będe jeździć, bo mam daleko dojazd i nie opłaca mi się.....
a odzwyczaiłam się przetem pracowałam a biurze....., w sklepie już 4 lata nie pracowałam, dlatego mi ciężko...
ale przyzwyczaję się nie ma rady.....
Annam
gdzie jesteś, jak babcie? jak mała?

Natus wcina kaszkę wieczorem aż miło......

Witajcie slonka moje kochane :)

Po pierwsze wszystkim wam bardzo dziekuje za slowa wsparcia i pocieszenia,macie racje,teraz babci bedzie znacznie lepiej.

Na pogrzebie plakalam,ale teraz juz na spokojnie to biore,w koncu nadszedl jej czas :) Oby aniolki ja w niebie tulily :)

Stypa byla,naprawde Bena rodzina jest wielka,a byla raptem polowa ludzi,troszke zagubiona sie czulam :)

Pakowanie w domku dobiega konca,zostaly tylko ciuchy,spozywka i segmenty do przewiezienia.

Wczoraj bylam na ostatnich przed wyprowadzka zakupach budowlanych,farby,zlew do kuchni,bateria do zlewu,a moj maz kupil mi dwa piekne kwiaty juz na Walentynki,jeden to skrzydlokwiat a drugi to bromelia,piekna rozowa :) Jeszcze dwa dni i bede w nowym domku :)

 

Dorr slonko dzieki za mile slowa,kochana wspolczuje bolu nog,ale przy pracy stojacej to normalka,ja polecam tabletki do lykania z kasztanowcem,a do tego masc,ja mam zylaka wiec stosuje heparizen,mi pomaga.A jak chlopaki,jak dajesz rade?Czy Gabi jest juz w przedszkolu?Wiesz podziwiam cie,nie wyobrazam sobie 12 godzin stania w sklepie,ja bym nie dala rady,chyba na koniec na kolanach bym sprzedawala :) Trzymam kciuki za w miare przyzwoita pierwsza wyplate :)

 

Michi kochana fajnie ze ta opiekunka sie spisuje i ze zadowolona z niej jestes,super,zazdroszcze,teraz jak ciagle sie pakuje i ciagle cos robie w domu to przydalby mi sie ktos kto zajol by sie moimi dzieciakami,bo wariuja strasznie,maja ferie wiec daja z siebie 200% normy :(  Kochana a jak Aaronek,juz lepiej je,dajesz mu jeszcze te elektrolity?Moja dalej taka szczuplutka jest,chociaz je przynajmniej 4x120ml mleka,zupke,deserek i jeszcze jakis chlebek,chrupki,czy kaszke na gesto,wiec spokojnie zjada 7 posilkow,a wazy leciutko ponad 8kg,nie wiem co zrobic by troszke przytyla bo sie mnie lekarki zaczynaja czepiac....Alergolog nie chce jej na razie wprowadzac diety bo za szczupla,internistka mysli nad szpitalem i wszystkimi badaniami....ja chyba calkiem osiwieje...moze masz jakis pomysl by ja podtuczyc troszke? Buziaki :*

 

Tolkiena wspolczuje z tymi zabkami i nieprzespanymi nockami,masakra,niestety to tez trzeba przejsc...Zazdroszcze aerobiku,ja nawet dietki nie stosuje,nie mam kiedy,ciagle cos robie,juz padam ze zmeczenia....a waga poszla mi lekko w gore...moze juz na nowym domku,na spokojnie dam rade???

 

Kochane znikam na razie,wkleje wam jeszcze tylko zdjecie mojej perelki :) Bede sie oddzywac jak tylko znajde chocby z 10minutek czasu wolnego,pa,pa!

Pasek wagi
Annam slonko a ty gdzie sie podziewasz? Jak w pracy? Radzisz sobie slonko?Jak babcia,dalas jej delikatnie do zrozumienia? Jak malutka? Napisz cosik do nas,pa,buziaczki :*
Pasek wagi

 

A to moje zawsze rozesmiane najmlodsze sloneczko :)))

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.