Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

Michi ..hihihi co z tym kleczeniem i podpieraniem 1 reka ?:) ihihih Moze zrob focie ?:)

Dzieki za miłe komenciory...Wiesz ja nie mam super  profesjonalnego aparatu ...TJ..Mam b. dobry ale to nie lustrzanka. Kombinuje czasami ze zdjeciami i jak mi cos wyjdze to jestem mega happy...

Kiedys w ramach hobby zaczełam bawic sie obróbka zdjec itd...Potem to zostawiałam bo brak czasu...Ale mam ochote do tego wrócić...Relaksuje mnie to...

A twoje zdjecia jak widze sa bardzo dobrze doswietlone...Czy ktos u was profesjonalnie tym sie zajmuje ?

Dziewczynki - dzis wazny dzien dla mojej corci -  dzis nocuje u swojej przyjaciólki Gabrysi !!! Wyobrazacie sobie ? Babel moj ma 4 latka i 4 miesiace i nawet nie boi sie spac gdzies indziej bez mamy :) Fakt faktem ze z rodzicami Gabrysi to my sie przyjaznimi...i wogole to jak w rodzinie....Ale ja jak bylam mala to bylam chyba bardziej strachliwym dzieckiem :)

W kazdym razie dzis spanie u kolezanki , zabawa , sanki ...Kupiłam im slodkosci i szamapana dzieciecego hihih ...

Ach...czasami chce sie byc dzieckiem i nie miec tego wszystkiego na głowie...

Caluje was kochane ! Bede sie dzis pojawiac czesciej ..tak mysle ihhih

CALUJE CALUJE CALUJE

P.S. Marta - ale martwie sie o you...Napisz cos..

Dorr , Annam..Michi ... Piszcie kobitki :)

Orzeszek - pracujesz dzis ? :)

Kasia - jak twoja skakanka ???????? Ja zaraz lece na orbitreka ..chociaz mi sie nie chce :)

TOLKIENA ..Kochana gdzie ty jestes ?????????/

Witam porannie hihih

Julka właśnie ucina sobie drugą drzemkę... i zasnęła sama w łóżeczku, juz coraz częściej jej się to zdarza ale jestem z tego dumna. Siedze w piżamie przed kompem nie chce mi się ubrać, poza tym uwielbia chodzić w piżamie hehhe

Dzisiaj sprzątam choinkę i bożonarodzeniowe ozdoby w domku... nie ma co odwlekać zawłaszcza, że za tydzień zamierzam jechać do rodziców na tydzień a potem to będzie na wszystko pewnie już mało czasu....

Jak Jula wstanie to dostanie pierwszy raz jabłuszko :) ciekawa jestem jej reakcji hihihi

mi to sie wydaje, że brzuch mi rośnie... chociaż na wadzę mniej to jakoś tak dziwnie się czuje... chyba czas najwyższy troszkę zacząć ćwiczyć.... ale tak mi się nie chce!!!!1

Witajcie slonka! Jestem choc naprawde mi ciezko :( Mala chyba troszke lepiej,zaczyna jesc mleczko z kaszka tak po 80-100ml,je banana,danonki,deserki,wiec jest w miare,a dzis pieknie zjadla zupke marchewkowa z ryzem i jeszcze rozgniotlam 3 ziemniaczki do tej zupki i zjadla wszystko :) Jestem mega zmeczona,tyle razy w nocy wstaje do malej,w domu robota,oplaty i ostatnio bylam tez w liroyu po zakupy budowlane,ciagle cos....A wczoraj puscily mi nerwy,zadzwonilam po meza,ze ma wracac do domu,bo nawet sniadania nie moglam zjesc przy malej,nie mowiac o pozadach i tak mi kolo poludnia nerwy puscily,ze mojemu sie zebralo za wszystko,za moje zmeczenie,za to ze mam okres,za to ze Gabi chora...Poryczalam sie i puscily mi nerwy,ale tak na porzadnie....wylam z godzine bez przerwy,dopiero jak wypilam rumianek i zjadlam porzadne sniadanko,ktore mi beny naszykowal to troche sie uspokoilam.Beny juz nie pojechal na budowe zajmowal sie mala,ja sie wykapalam,posprzatalam,prania trzy zrobilam i jakos mi przeszlo...Sorki,ze wam tu tak truje,ale mam ciezki czas.Okres straszny,zmeczenie i niewyspanie to wszystko moze czlowieka zalamac,do tego znow mialam klucia w sercu,ostatnie byly jeszcze przed ciaza z Gabisia,mialam takie dusznosci,ze nie moglam oddychac,kladlam sie na podloge i walilam piescia w panele z bezsilnosci.Mialam badania w kierunku astmy oskrzelowej ale nic nie wykryli,mialam isc do kardiologa ale jakos tak wszystko ucichlo,a teraz znow wrucilo...

Dziewczyny dzieki ze sie o mnie martwicie,jestescie wspaniale,a to co piszecie podbudowuje,dzieki Dorr za tak mile slowa otuchy,buziaczki za to :*

Poczytalam was troszke,sporo tego sie nazbieralo :)

Michi i Annam sloneczka ja tez rozebralam choinke,biedna choinka po przewruceniu przez Hubiego juz nie wygladala rewelacyjnie,bez szpica,bo zbity...Ozdoby swiateczne z domu tez pozbieralam.

Michi barierka super,ja znalazlam na allegro dwie podobne,ale bez sygnalu dzwiekowego,musze kupic dwie,bo z korytarza sa schody na dol betonowe i na gore drewniane.To napewno ci sie sprawdzi.Moja slonko tez tak robi,jak Aaronek,kleczy,jedna reka opiera sie na ziemi,lub na lozku Hubiego,a druga w powietrzu,albo nia macha :) Moja chce chodzic,lubi jak sie ja stawia i trzyma pod raczki,wtedy drobi malymi kroczkami i sie smieje :) musze kupic chodzik,szukam na allegro jakiegos.A kupilam jej takie fajne skarpeto-kapcie i juz jej sie tak nozki na panelach nie slizgaja a do tego ma w stopki cieplo,a na tych skarpetkach jest KITTY wiec starsza zachwycona nimi :)

Aurorka slonko napewno masz jakas treme przed pojsciem do pracy,przeciez dosc sporo czasu minelo ci w domciu,prawda?Kochana na poczatku bedzie ciezko z ubieraniem dzieci rano,ale powoli wpadniecie w rutyne,wszystkie czynnosci zaczniecie wykonywac szybciej i dzieci sie przyzwyczaja,zobaczysz bedzie dobrze.Ale owszem na samym poczatku bedzie troszke ciezko,ale ty silna kobitka jestes dasz rade :) Kochana zdjecie jest piekne,naprawde mi sie podoba :) no i czemu cie nie ma jak pisalas ze dzis czesciej bedziesz,he? he? a ja tu czekam :)

Michi ja karkoweczke robie w rekawie foliowym,najpierw ja nacinam w okolo 10 miejscach i wkladam w te naciecia zabki czosnku,potem ja nacieram przyprawami,zostawiam na 3-4 godzinki w lodowce,wkladam do rekawa,rekaw w 4 miejscach nakluwam,a rekaw do nagrzanego piekarnika,ja robie na minimum 220st i pieke 2 godzinki,jest miekka,robie zwykle taka 1.5kg.

Kochana poogladalam twoje zdjecia ale nie w pamietniku,a na nk,slicznie wygladasz,tak szczuplutko,a Aaronek to chlopak przystojniacha,a ten jego usmiech jest powalajacy :) anioleczek maly :) corcia ci rosnie jak na drozdzach,taka ma smukla sylwetke i taka sliczna z niej pannica,ach bedzie miala kawalerow na peczki :)

A jak widze to Tolkieny tu znow dlugo nie ma,co?Co sie dzieje z ta nasza kobitka?