Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

hej

jesteśmy chorzy, ja troszkę, Natuś ma katar a Gabi jeszcze gorączkę

Annam
u mnie prawie zawsze jest kanałowe leczenie więc to troche kosztuje niestety........

Hej sloneczka !

Nie odzywam sie czesto bo znow mam jazdy z malym. Pojechalam do lekarza i ten znow stwierdzil male swisty. QUR...to wszystko ma podloże alergiczno - astmatyczne...Wykoncze sie...Musze isc do specjalisty...jak on sie tam zwie ..pumologa...I wiecie co akurat we wtorek podjechalam pod prywatny gabinet takiego jednego...a on mnie olal i powiedzial - po nowym roku...I to jest lekarz? A gdzie quzwa zgodnosc ze skladana przysiega hipokratesa ? Na kase chorych to dostane sie moze za miesiac a moze za dwa...Wiec musze prywatnie...Kasa poleci...Wrr wrr wrr ...

Z tego wsszystkiego ...oddanie malego do zlobka..nie wchodzi w grę...On ciagle cos zalapuje...Lekarz pow. ze niewykluczone iz do wiosny bedzie musial miec jakies inhalacyjki itd...Wiec szukamy...Jest szansa ze malym zajmie sie nasza sasiadka tj. sasiadka mojej mamy...Byloby cudnie...ale wole nie zapeszyc....Dzis sie dowiem...O pieniadzach nie wspominam...

Chyba od 4 tego nie bede miala problemu z dieta bo pasa bede musiala zacisnac...

A teraz na wage nie wchodze...Bo spokojnie z kilka kg mam wiecej

Dorr - serduszko...wiesz ze jak ja mialam chrzciny to mi ksiadz nie chcial uznac chrzestnej ? Nawet nie powiem jakie mielismy klopoty...i na koncu zmienilismy Kosciol...HE HE HE ...Wiem ile nerwow , pracy i pieniazkow kosztuja chrzciny - mam tylko nadzieje ze moze prezenty dla malego jakos ci to zrekompensowaly...?

a ja do pracy wracam 25 stycznia :)

Annam - PIEKNA FRYZURECZKA ! Oj kiedy ja do SPA pojade ...hmm...Nie ma szans...Chociaz ja z kolei w prezencie gwiazdkowym od mojej przyjaciolki ( chrzestnej fifiego ) dostalam SPA na 1 dzien . Termin do wyboru...Tylko na razie nie mam kiedy...Nawet nie mam czasu na kawe...Bo ciagle cos przy dzieciach..A wczoraj to 2 kumpele ZADALY spotkania ze mna ihhihi ..a ja - uwierzcie mi - chcialam SPOKOJU i chcialam lezec pod kocem i nic nie robic ...i spac...I tak tez zrobilam...Czuje sie przemeczona...

Martusiu - co jest Gabi ze nie zasypia tak latwo ? A ty slonko jak sie czujesz ? Odezwij sie !!!

Michi - ty sex bombo ...powalisz nas opalenizna :)

KOCHANE - CO DZIS ROBICIE ? TJ. IDZIECIE GDZIES NA IMPREZE CZY HOME PARTY ?

Ja dzis w domku. Mielismy isc do znajomych. Ale sie nie da - Fifi za mocno marudzi no i ten jego kaszel ( mokry , urywajacy sie ...)Maz wczoraj zaszalal w kuchni ...porobil jedzonko na dzis ...

Posiedzimy sobie i poogladamy filmy na DVD ..Napijemy sie drinkow...I potanczymy hehehe jak nam sie bedzie chcialo podniesc 4 litery...

 

Dorr - kochana ...trzymajcie sie ..Oby was mocno nie rozlożylo !!!

SKARBY MOJE - HAPPY NEW YEAR 2010 !!!!

Aurora

nie chciałam Ci pisać, ale tak myślałam że żłobek odpada, przy takiej łatwości łapania każdej choroby, po ospie po zapaleniu płuc nie ma szans.

u nas też będzie mega zaciskanie pasa, i jeszcze nie wiadomo czy mi się zgodzą w pracy na 1/2 etatu....

co do chrztu no u nas była jazda, zamiana chrzestnych ehhhhh........,chrzestnej zawrócili samolot do UK, wydała mnóstwo kasy by dolecieć na czas.....
na szczęście dostaliśmy kaskę, a nie prezenty więc jakoś ciągniemy....

a Sylwek w domu, hehe mamy balony trąbki itp.....
obejrzymy film jakiś........
mieliśmy jechać do znajomych w NY ale z chorymi dziećmi.....odpada.......

Dorr - masakra z tym samolotem chrzestnej..ojojo ale sie dzialo !!! Dobrze ze chociaz kasiorka wleciala :)

A ja siedze na necie i szukam opisu do astmy oskrzelowej u dzieci...i wszystko mi sie zgadza... CHOLERA !!!

Dzis jade na kontrole do lekarza - miedzy 12-14...Ffi wczoraj wogole nie kaszlał , noc spokojna a rano CHOLERA znow kaszel...\

Do tego moja mala ma katar do pepka....

I jak tu nie oszalec ?

Dorr - sliczne zdjecia !!! Pieknie wygladasz z dziecmi !!!

Aurora
dzięki, twarz została jaka taka ale reszta masakra normalnie.....

ehh astma u takiego malucha, ciężki temat, u starszych dzieci to cos można więcej, ale u takiego malucha to naprawdę nie wiem
współczuje....
co do lekarzy z NFZ to porażka, ja ze starszym wybieram się do neurologa bo jest kilka spraw ktore nie niepokoją
i chyba od razu pójdę prywatnie........
bo normalnym trybem, to nie widzę juz sensu, pewnie nas oleją........
na hu....te składki, i tak się chodzi prywatnie i nawet nie można tego odpisać...

dor... kanałowo to faktycznie sporo kosztuje, ja do tej pory mam jednego zęba tak leczonego... mam nadzieje ze wiecej nie bedzie... Sio z tymi choróbskami!!!! Zdrówka życzę!!!

aurora biedactwo... może nie będzie tak źle... może po Nowym roku wszystko jakoś sie ułozy?!

Boshe dziewczyny choróbsko dziecka to najgorsze co może być... moja była marudna po szczepieniu 1 dzień a ja już byłm zmęczona, więc mogę się tylko domyślać jak Wy się czujecie... Ale dla dzieci człowiek jest w stanie zrobić BARDZO DUŻO, a WY jesteście silne kobitki - trzymam kciuki za pozytywny obrót spraw!

Moja Julka na szczęście zdrowa. Ładnie przesypia noce... czasem myślę, że to anioł nie dziecko.

Sylwka spędzamy w domu, przychodzą do nas znajomi - 2 parki i bedziemy imprzować 2 dni! Takie są założenia - w praniu wyjdzie jak będzie...

Za chwilkę zabieram się za sprzątanie, gotowanie i trzeba się uszykować żeby jkakoś wyglądać.... ciężki dzień przede mną ale myślę, że wieczór mi to zrekompensuje

Buziaczki i zdrówka życzę!!!!

Witajcie slonka :) Przedewszystkim pragne zlozyc wam zyczenia noworoczne :)

Niech ta Gwiazdka Betlejemska,
która wschodzi tuż po zmroku,
da Ci szczęście i pomyślność,
w nadchodzącym Nowym Roku
Kuligiem chciałam do Ciebie jechać,
lecz kare konie nie chciały czekać.
Porwały sanie, mkną pod gwiazdami
a ja zostałam sama z życzeniami.
Ale gdy tylko okno otworzysz,
w świeżym płateczku życzenia złożę,
w gwiazdce co spada tutaj z obłoków będę ci życzyć.
Do siego Roku!!