Temat: Wszystkie świeże mamy, razem zrzucamy kilogramy:))))

hej

chłodno, i od razu lepiej,,od rana na zkupach,..
haha
Aurora
no kupiłam w końcu swoją koszulkę na ramiączkach, hehe,
jarzyn mamy tone w domu, miesko do zamrażalnika, no bo nie wiem czy przed porodem znajde jeszcze siły na takie duże zakupy, obiad zrobiony, mały śpi.....
i ja tez idę,,,,,bo brzuch mówi dość, a tu do 22 trzeba wytrwac z małym kitkiem......

wczoraj 2000 kcal, dzis też liczę....

Tolkieny nie ma
więc pewnie jest pod obserwacją.....

Martuś

wytrwasz, pierwszy tydzien najgorszy, teraz pomidorki, ogorki, kalafiorki itd..tanie, więc warzywami głód opędzisz....

no popisalbym, ale brzuchol tak mnie rozboląl że ide jednak........

Aurorka slonko dzieki za mile slowa,nawet nie wiecie jakie we mnie jest teraz samozaparcie,zeby schudnac i to jak najwiecej,ale w miare w spokojnym rytmie,zobaczymy jak to bedzie :)

Dzis bylam z Gabrysia na szczepieniu,byla grzeczna w miare,troche plakala,ale nie duzo :) wazy 5710kg,wiec chyba dobrze?Ida jej zabki dolne,szybko,nie? dlatego troszke mniej jadla i wpycha cala piesc do buzi co powoduje czasami ulewanie :( ale niestety nie wszystkie informacje pozytywne,po pierwsze lekarka uslyszala jakies szmery nad sercem,mamy skierowanie do kardiologa dzieciecego,a do tego za slabo trzyma glowke lezac na brzuchu i podnoszona za raczki :( mam lekkiego dola,ale maz juz mnie pocieszyl troche i teraz szukam w necie informacjii o prywatnym dzieciecym kardiologu we Wroclawiu,jade jak najszybciej sie da,zeby nie myslec :( smutno mi,pocieszycie mnie?

Dorr - no gratulacje - wreszcie dopadlas ta koszulke na ramiączkach :) Wytrwala w dzialaniach do konca :) Super ! Jak radzisz sobie z Gabim ? Ja moja gwiazde zapisalam do prywatnego przedszkola na sierpien...moze miedzyczasie maz dostanie wolne i wtedy bedzie miala tydzien przerwy. Takie jakies do kitu te wakacje. Przez ten moj brzuszek nigdzie nie pojechalismy :( Lipa jak nie wiem co...A tu z kazdej strony kolezanki przysylaja mi fotki z holiday...a to znad morza , z gór...nie wspomnie o Hiszpanii..Portugali...Czasami mi smutno...ale powtarzam sobie w duchu ze za rok sobie odbijemy to !

Martus - nie martw sie ....Wiem ze to nic milego uslyszec ze trzeba z dzieckiem isc od jakiegos specjalisty bo cos jest nie tak...Ale przy malych dzieciach lekarze reaguja na wszystko - a potem moze okazac sie ze to nic takiego. Spokojnie , dopiero po wizycie u kardiologoa mozesz sie zamartwiac...a teraz nie !

Ja kochane czekam na mezusia z corcia ! I ciagle jestem spiaca...i len len len mnie ogarnia..Znow nic nie zrobilam w domu - masakra... Zalatwilam tylko rano pieniazki z ubez. grup. i to wszystko...

Co do jedzenia...to na razie mam 1000 kcal...

Moze uda sie miec 1500 - 1600 kcal...ale czy nie zaszkodze dzidzi i laktacji?

Aurora
nie radzę, staram się tylko przetrwać, mąż przed popołudniowkami stara sie go zmęczyć, że by padł, i udaje mu się,
śpi już 4 h, jest chłodno więc pójdziemy na pole, wieczorem kąpiel, a potem do oporu bajki...,
dopóki nie ma wysokich temp. jakoś leci,,,
najgorzej jest w upalnie dni,,,

Martuś..
co do szmerów, gabi tez miał, i znikły, niektóre dzieci jeszcze kilka mies. po urodzeniu mają nie dokonca rozwnięty układ krwionośny, w większości przypadkow do 0,5 roku mija,
a co do główki, wiesz że dzieci rozwijają się rożnie, moim zdaniem za wcześnie żeby się martwić,
mój gabi wszystko robił później, siadał, chodził itd...
a teraz ruchowo wyprzedza inne dzieci w jego wieku,,,
mogą być czasem potrzebne specjalne ćwiczenia, dlatego przydałoby sie skierowanie do poradni,,,
mąż z Gabim jeździł na własną ręke na rehabilitacje prywatnie raz w tygodniu, gdzies tak do roku,,,,,
może taka konsultacja by sie przydała......

michigan ja też się nie podjęłam tych ćwiczeń...ja ledwo z łóżka się podnoszę..chociaż teraz jest coraz lepiej :) ale tak sobie myślę, że może zacząć je robić właśnie po tych 6 tygodniach...wole mieć brzuch ale być zdrową! Jak się wszystko zagoi wtedy popracuję

Martaluna spokojnie będzie wszystko dobrze...lekarze to patałachy! Ja będac w ciąży i idąc na pierwszą wizytę usłyszałam, że będę operowana w 12 tc....a całą ciąże przechodizłam bez problemu, bez łykania jakich kolwiek tabletek! Także nie martw sie tylko ruszaj po opinię innych "patałachów"

aurora mi się wydaje, że to bardzo mało kalorii...na karmienie potrzeba około 500kcal... mleczko trzeba wyprodukować więc nie ma coza bardzo się głodzić!

Dobrze Kochane...posłucham się Was...nie będe na razie nic ćwiczyła...tylko zdrowe żywienie....niech się wszystko zagoi..nie chce zrobić sobie krzywdy

Buziaczki!

Martuniu-przestań sie martwić-tylko głowa do góry i działaj-martwieni Ci nic kochanie nie pomoże, a tylko pogłębi cie w smutku, a dzieci potrzebuja wesołej mamusi! Tak jak wyżej posłuchaj innego lekarza, super ze jedziesz na wizytę do kardiologa.
Nie trzymaniem główki sie nie martw , każde dziecko ma swój tryb rozwoju. Kładz cześciej Gabrysie na brzuszku ,czy na swoich kolankach, czy na czymś płaskim,  masuj ja po pleckach i niech troszke sobie ćwiczy, rób tak pare razy dziennie, jak tylko zapłacze to ja obracaj bo może się zmęczyć.
Ale to dobre cwiczenia, ja tak robie mojemu od 5 dnia i jest dobrze. Bardzo ładnie Gabi przybrała na wadze. Przykro mi ze musicie te ząbeczki przechodzic ,
no muj płacze  uciekam.....

Aurorka masz racje z tymi wakacjami w tym roku do bani-ale mamy maluszków!!!
A w przyszłym roku sobie odbijemy!!!!
szkoda mi tylko mojej corki:-(