- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9509
24 lipca 2009, 16:37
Tak więc Dziewczęta zapraszam do tego wątku abyśmy się wspólnie wspierały w nie jedzenie słodyczy! Ja mam straszne wyrzuty sumienia z ich powodu a w szczególności gdy jem kilka dni z rzędu. I szukam pomocy!
Razem napewno będzie Nam raźniej kiedy to będziemy się wspólnie mobilizować, wspierać i podnosić na duchu !
ZAPRASZAM WSZYSTKICH KTÓRZY MAJĄ OCHOTĘ SIĘ WSPÓLNIE WSPIERAĆ;-*
DO DZIEŁA;-*
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2398
17 września 2010, 00:15
Z moją też;/;/ to co Kapitka, bierzemy się do roboty??;>
17 września 2010, 09:18
Oczywiście! :)
ja dzisiaj nie wiem czy znajdę czas na ćwiczonka ale na pewno na spacerek zaliczę ;)
wczoraj 27 min biegu
waga z dziś: 74,2 (o mój Boże... :[ )
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2398
17 września 2010, 14:09
oj, u mnie wcale nie jest lepiej;/;/
To jutro rano sie ważymy, podajemy wagę, no i walczymy... Ja zacznę ćwiczyć dopiero od poniedziałku, musze troche wydobrzeć, po tej chorobie:)
17 września 2010, 21:48
Heh jaasne :)
Dzisiaj spacer nie wypalił... Bu... ale może nie będzie tak źle na wadze rano... :D
Jutro postaram się pobiegać :)
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2398
18 września 2010, 16:30
u mnie na wadze bez zmian 72.4 kg... A u ciebie Kapitko?;>
18 września 2010, 19:08
Ja nadal 74.2 ;)
zaliczone 30 min biegu dzisiaj ;)
i do tego jeszcze spacer w szpilkach bo wybywam do pub'u z kumpelami :)) także dam znać o rezultatach jutro ;)
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2398
18 września 2010, 19:44
Ja też dziś bawię sie na szpileczkach;D mmmm, sobotni wieczór!;))
19 września 2010, 00:10
Mooje nogi... Przeszłam chyba z 10 kilometrów ;o masakra. Ale szpilki wytrzymały :D
- Dołączył: 2009-02-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2398
19 września 2010, 11:16
Moja impreza- porażka;/;/ jeszcze chłopak mój osądza mnie, że papierosy paliłam...;/;/;/
19 września 2010, 18:30
Nie ma nic gorszego niż dziewczyna z papierosem... Znaczy nie twierdzę że osoby które palą są glupie czy ich nie lubie... Nie... To nie na takiej zasadzie. Ale generalnie połączenie papierosa z dziewczyną według mnie nie jest fajne... i tyle.
Mój wypad... Hm... wylądowałyśmy z laskami w naszym kochanym pubie, niestety okazało się że przyjechał jakiś DJ i nie było praktycznie miejsca do posiedzenia i pogadania... także przeniosłyśmy się do innego lokalu ;)
Grzeszki: wczoraj mojito + lody bakaliowe (po 22 ;o), dzisiaj dwa kawałki ciasta... tak wiem - porażka :D
zaliczone 34 min biegu :) może jakiś spacer i rozciąganie wieczorem ;)
waga: 74,1 kg (mamooo... ;(( )
A Ty dziunix, jak tam odchudzanie? Tylko mi się tu ze wszystkiego ładnie 'wyspowiadać' :D