- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9509
24 lipca 2009, 16:37
Tak więc Dziewczęta zapraszam do tego wątku abyśmy się wspólnie wspierały w nie jedzenie słodyczy! Ja mam straszne wyrzuty sumienia z ich powodu a w szczególności gdy jem kilka dni z rzędu. I szukam pomocy!
Razem napewno będzie Nam raźniej kiedy to będziemy się wspólnie mobilizować, wspierać i podnosić na duchu !
ZAPRASZAM WSZYSTKICH KTÓRZY MAJĄ OCHOTĘ SIĘ WSPÓLNIE WSPIERAĆ;-*
DO DZIEŁA;-*
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 867
24 lipca 2009, 16:52
Ja chce, bo jem ponad miare i nie tylko slodycze :( ruch mnie ratuje^^
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: W Górach
- Liczba postów: 757
24 lipca 2009, 16:54
Ostatnio nie mogę opanować się nad podjadaniem słodyczy :( a wtedy jestem taaaaka grubaaaaaaaa!!!
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9509
24 lipca 2009, 16:59
Witajcie Dziewczęta fajnie że się zgłosiłyście ;-* Ja dziś już nie miałam jeść slodyczy ale że wypadłam z domu bez śniadania to i drożdżówka jako śniadanie mi wpadła ;-(
Jak nie jem słodyczy i słonych przekąsek, ćwiczę i trzymam się regularności posiłków to odrazu widzę efekty a tak to kaplica!
- Dołączył: 2009-05-02
- Miasto: Matara
- Liczba postów: 440
24 lipca 2009, 17:00
ja jem cały czas słodycze. nie to ze mnie ciągnie, ale jak widzę czekoladę to musze po nią sięgnąć - taki jakiś nawyk. jedyne wyjście to nie trzymać nic w domu.
- Dołączył: 2008-04-12
- Miasto: Nowe
- Liczba postów: 12832
24 lipca 2009, 17:02
codziennie zjadam 10% kalorii,z ogólnej liczby,w postaci czegoś słodkiego(słodzę poranna czarna kawę,zjadam jakieś pieczywko z miodem lub dżemem a nawet jakieś ciasteczko,czekoladke lub cukierka, loda),do południa wiec nie mam zupełnie checi na podjadanie słodyczy w trakcie reszty dnia.I mimo iz tak robie sporo juz schudłam.Bo dieta to nie kara zeby sobie wszystkiego odmawiac.
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 867
24 lipca 2009, 17:05
ja pchłone wszystko jak cały dom jestem poza domem np nad zalewem, wtedy szafki staja sie puste! i cała rodzinka głoduje na drugi dzien ;]
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 867
24 lipca 2009, 17:06
Boże co ja pisze: Jak cały dzien jestem poza domem :PP
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 9509
24 lipca 2009, 17:07
Beznicku gratuluję i z drugiej strony też zazdroszczę ;-) bo ja nawet jak rano bym zjadła i by mi ktoś postawił otwartą tabliczkę czekolady dajmy na to ok godz 17 to i tak bym sięgneła :)
Chyba najlepsza droga to ( jak poleca dariosława92 ) zlikwidować wszystko z domu i poprosić domowników aby nie machali przed oczami wafelkami ,batonikami i tym podobnym hehe ;-*
- Dołączył: 2009-05-02
- Miasto: Matara
- Liczba postów: 440
24 lipca 2009, 17:26
od jutra ograniczam słodycze. nie mam żadnej czekolady w domu. ( na szczęscie) żadnych ciastek, tylko 1 opakowanie ptasiego mleczka, ale już je oddałam rodzicom. Bedę zamiast tego jeść jakiś jogurt, albo serek. może mi się uda, ale boję się ze za tydzień polegne na całego. wyjeżdzam do tunezji i mam wykupione all inclusive. pełno zarcia, pełno słodyczy, pełno nalesników, pizzy, samej niezdrowej żywności. jak ja dam radę?