- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
23 czerwca 2012, 19:57
no z dietą ciężko, gdy wychodzę z domu na 12h do pracy albo 10h na praktyki ciężko jeść to co się powinno... ostatnio ze wszystkim było ciężko... aaaaa chcę się wziąć za siebie znowu!!
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
23 czerwca 2012, 20:05
ja to samo, moj M. doszedl do wniosku ze musi sie wziasc razem ze mna za cwiczenia wiec bedziemy razem biegac, po 1 sam mam ograglutki brzuszek, po 2 mowi ze mi to pomoze sie mobilizywoac! ( no w koncu to zrozumial) wiec znow zaczynam byc pelna zapalu do dzialania :)
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
24 czerwca 2012, 20:50
no kobitka, jak masz z kim biegać, to super
![]()
ja nie znalazłam żadnego towarzysza na rower i prawie 2 lata się kurzy.... muszę to w końcu zmienić ale ostatnio jak wracam do domu to padam na twarz...
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
24 czerwca 2012, 22:25
wycieczki rowerowe to zazwyczaj w weekendy sobie robimy... z bieganiem mam nadzieje ze nie zrezygnuje , bo wiem ze nam obojgu pomoga :)
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
25 czerwca 2012, 21:29
wrzuciłam do siebie do pamiętnika parę zdjęć... nie wiem czy można to nazwać porównaniem bo słabe zdjęcia ale zawsze coś
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
25 czerwca 2012, 23:48
niesamowicie!!!!!!!! gratuluje serdecznie :) u mnie niewielkie spadki, ale w koncu sie ruszylo :) no i mam plan do wrzesnia na siebie :) mam nadzieje zrzucac ok 200g dziennie :)
3 lipca 2012, 15:46
cześć dziewczynki :) Jak Wam idzie? u mnie średnio. Było super było tragicznie teraz jest średnio. Nie umiem się zmotywować do ćwiczeń:/ ehh ale cm lecą i z tego się cieszę :)
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
3 lipca 2012, 17:18
hej:) u mnie wooooolnooooo i to bardzo...
aktualnie pracuje i muszę się dostosować do diety, jaka jest w pracy... czyli zdarzy się trochę nielegalne jedzonko... prawie zero ruchu poza dojściem na przystanek... dzisiaj chcę poćwiczyć w końcu porządnie!
przez czerwiec spadło mi 2,6 kg... :(
![]()
a cm jeszcze wolniej idą!
oOobombakalorycznaoOo więc ciesz się ze spadku cm !! zazdroszczę Ci ich!
3 lipca 2012, 22:12
a cieszę się bardzo :) tylko chcę więcej :) dziś już sporo poćwiczyłam może wróci dobra passa :) Dobranoc:*
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
4 lipca 2012, 08:52
kazda z nas ma gorszy okres, ale ja mam nadzieje sie juz z nim pozegnalam na dobre ja juz 3 tydzien jestem diecie bez podjadania i od 2 tyg ćwiczenia :) moze nie tyle co bym chciala ale sa! mam nadzieje wytrzymac tak do konca sierpnia a wtedy napewno beda efekty! :)