Temat: akcja 100dni- start 12.05

Witam:)
wiem ,że już jest wiele podobnych wątków, a wiele z nim umiera
mój też umarł niestety przez moją nieobecność spowodowaną kontuzją kolana
ale tym razem się nie poddam, chce schudnąć dla siebie, dla zadowolenia z własnego ciała, jak i dla zdrowia

Dziewczyny łączmy się i walczmy o super ciało na wakacje

Zasady:
1. podawanie wagi co tydzień w poniedziałki
2. pierwszą wagę podajemy w sobotę 12.05
3. bierzemy czynny udział w wątku
4. stosujemy dietę i ćwiczymy
5. nie poddajemy się i motywujemy 

\

Ech pamiętam czasy jak miałam taki zapchany czas że nie miałam siły pomyśleć (szkoła 8-20, godzina na powrót do domu po powrocie jogging i 22-2 nauka na 3 sprawdziany następnego dnia), nawet nie myślałam kiedy te kilogramy wtedy leciały, a teraz... nie ma nic gorszego niż dieta+mnóstwo wolnego czasu, albo co gorsza jakiś "kwiatuszek" (egzamin, praca licencjacka, prezentacja z polskiego) który tylko wzmaga apetyt, bo wszystko jest ciekawsze niż to... xD
ale to prawda jak sie parcuje to ma się wszystko zaplanowane
a tak czlowiek rozleniwiony jest
dzisiaj nie poszłam na fitt
mąż oxno wrocil z parcy i od razu poszedl go garazu,bo w sobote u nas piknik motocyklowy
a maz sklada wlasnie JUNAKA i chce nim jechac
ale ja zaraz na swojego rumaka wsiadam czyt,rower
i a6w machnę
do do jutra laseczki
Pasek wagi

harlequinforest napisał(a):

a ja dzis mam dzień obżarstwa, chociaż i tak nie jest źle, bo kiedyś zjadłabym 3 kajzerki a dzis garsc rodzynek i kromke chleba pelnoziarnistego megacieńko posmarowaną nutella:) olalam też fitnes... za 2 dni egzamin i tez nic nie umiem... zmobilizujcie mnie!!!

Nie przejmuj sie, kazdy ma czasem chwile zalamania poza tym jak widzisz robisz postepy to co zjadlas to nie trzy kajzerki 
Ja jakos duzo grzesze nawet ale sporo sie ruszam i jakos tak waga leci. Jak zostalo wyzej wspomniane dieta to nie skazanie to zmiana stylu zycia, glowa do gory dziwczyny!!
laab ja tez nie mam motywacji do magisterki, zatrzymalam sie w miejscu a za miesiac obrona :p

Andala napisał(a):

harlequinforest napisał(a):

a ja dzis mam dzień obżarstwa, chociaż i tak nie jest źle, bo kiedyś zjadłabym 3 kajzerki a dzis garsc rodzynek i kromke chleba pelnoziarnistego megacieńko posmarowaną nutella:) olalam też fitnes... za 2 dni egzamin i tez nic nie umiem... zmobilizujcie mnie!!!
Nie przejmuj sie, kazdy ma czasem chwile zalamania poza tym jak widzisz robisz postepy to co zjadlas to nie trzy kajzerki Ja jakos duzo grzesze nawet ale sporo sie ruszam i jakos tak waga leci. Jak zostalo wyzej wspomniane dieta to nie skazanie to zmiana stylu zycia, glowa do gory dziwczyny!!laab ja tez nie mam motywacji do magisterki, zatrzymalam sie w miejscu a za miesiac obrona :p

 

i wyobraź sobie, że odnotowałam spadek 100g, ahahah

ale przy sobotnim ważeniu będe póki co mogła się poszczycić wzrostem wagi..

podałam wage w piatek (75,8) i dzien po bylam na komunii i nie umiem z tego zejsc (76,1) :D niby niewiele, ale moglabym miec juz pół kilo mniej haaaaalo, Aniu, obudź się!!!

 

 

hello,zalamana jetsem -masakra

codziennie cwicze,ograniczylam jedzenie,chodze na spacery a waha urosla wrrrrrrrrrrrrr

najchetniej to bym zwalila na brak okresu i szalejace hormony

Małą urodzilam w styczniu,1szy @ dostalam w Wielkanoc i dalej nic a mamy polowe maja ,baa juz ponad polowe

jesli sa tu jakies mamusie,wiem ze wiola i blekitna mila sa mamusiami :)) to powiedzcie mi jak to jest?

Czy to normalne czy mam isc do lekarza?myslalam,ze jak pojade do Pl to juz chociaz 70 bedzie na wadze

jestem w ciul przykro,jak widze brak efektow to mam ochote sie nawpierdalac

harlequinforest napisał(a):

a ja dzis mam dzień obżarstwa, chociaż i tak nie jest źle, bo kiedyś zjadłabym 3 kajzerki a dzis garsc rodzynek i kromke chleba pelnoziarnistego megacieńko posmarowaną nutella:) olalam też fitnes... za 2 dni egzamin i tez nic nie umiem... zmobilizujcie mnie!!!

proszę się nauczyć i zdać przynajmniej na ocenę 4 
a jak zdasz powiem jaka nagroda ci przysługuje  ;-) to motywować się 

Pasek wagi
jak ja się zważę w sobotę rano to mnie chyba karetka zabierze  - nie wiem ile ważę 
ale jak pracowałam byłam bardziej nakręcona, zorganizowana , bardziej ruchliwa  przyszłam z pracy zjadłam obiad i zrobiłam obiad na kolejne dwa dni , poćwiczyłam 

      

andre85  niestety nie mam dziecka i nic nie poradzę ale od jak dawna ,,dbasz o siebie"??

i jak długo ćwiczysz?? - ile razy w tygodniu ( po ile minut i co ćwiczysz??)  jeśli chcesz to dam ci linka do moich ćwiczeń - pomogły naprawdę 

         


Pasek wagi
witam
andrea ja przy 1 dziecku bralam tabsy(takie przy kamienia co sie bierze) i karmilam justynke cały rok
jak odstałam po roku @ to mialam juz co miesiac ,ale bralam tabsy
po 2 ciązy dostałam @ chyba po 3 miesiacahc,bo nie karmilam kube
i od razu założylam sobie wkladkę

Pasek wagi
Witam, nie było mnie, bo miałam problem z komputerem, ale nadal cwiczę i się pilnuję;)
andre85 , ja pierwszą @ po pierwszym porodzie dostałam po pół roku i od razu miaąłm regularny(nie karmiłam wtedy już piersią)
Teraz pierwszą @ dostałam 13 miesięcy po porodzie, ale karmiłam piersią, pierwsze dwie miałam regularne(jeszcze karmiłam piersią), teraz skończyłam karmić i ostatnio zamiast normalnego okresu miałam same plamienia. Jestem ciekawa jak będzie teraz, bo chciałam zacząć używać plastrów i @ do tego potrzebna:)

Zaczęłam tydzien temu :)))Ale zeby nic????Ani grama???Nawet na plus jestem

Dorotka poprosze o linka :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.