Temat: akcja 100dni- start 12.05

Witam:)
wiem ,że już jest wiele podobnych wątków, a wiele z nim umiera
mój też umarł niestety przez moją nieobecność spowodowaną kontuzją kolana
ale tym razem się nie poddam, chce schudnąć dla siebie, dla zadowolenia z własnego ciała, jak i dla zdrowia

Dziewczyny łączmy się i walczmy o super ciało na wakacje

Zasady:
1. podawanie wagi co tydzień w poniedziałki
2. pierwszą wagę podajemy w sobotę 12.05
3. bierzemy czynny udział w wątku
4. stosujemy dietę i ćwiczymy
5. nie poddajemy się i motywujemy 

\

laab to swietnie ! ;-) ciekawe jak nam bedzie waga spadala, ja mialam wczoraj pare grzeszkow :( bo impreza byla :P ale coz zobaczymy jak dalej bedzie :D
.piggy. a co zdajesz? ;) 

Ano ja w ogóle o niej nie wiedziałam, ale juz próbowałam 8minutówek, Mel B, stepper ale jakoś słabo na mnie działają, więc może to da efekt.
Pasek wagi
jezus maria, dałam odpowiedż do złego tematu ... sory że przypadkowo zaśmieciłam ;p
Pasek wagi
Cześć;))Jak Wam dziewczynki minął pierwszy dzień naszej 100 dniowej akcji mam nadzieję że dobrze??;) u mnie dziś rewelacyjnie, pochłonęłam ok.1200kcal i poćwiczyłam 30 day shred with Jilian Michaels(to daje niezły wycisk) jeszcze chyba popedałuje na stacjonarnym 30min a później idę spać bo jutro idę do pracy.
Papatki
ja właśnie wróciłam z pracy
dietka dzisiaj ok:) 1500kcal nie przekroczone, jestem strasznie głodna, ale zrobiłam sobie czerwoną herbatke i ją popijam
nie ma chętnej by pomóc mi prowadzić ten wątek?
mrsKW, biologię :)

fittin, poczekaj może z tydzień z tą tabelką to pewnie połowa się wykruszy i będzie mniej roboty :) A poza tym...zostało...
99 dni :)

.piggy. napisał(a):

mrsKW, biologię :)fittin, poczekaj może z tydzień z tą tabelką to pewnie połowa się wykruszy i będzie mniej roboty :) A poza tym...zostało...99 dni :)
 


a tak poza tym dzien dobry :D u mnie juz po sniadanku 3 kromki razowe z wedlinka serkiem i duzzaa iloscia warzyw 
dzień dobry:)
dzisiaj 2 dzień 
dzisiaj zrobię listę i tabelkę też, bo później mogę się nie wyrobić z nią
Witam.
U mnie 2 dzień zaczął się boleśnie. Mam straszne zakwasy:D Ale lubię to, bo wiem, ze wczoraj dałam z siebie wszystko:) Dzisiaj na śniadanko było musli:)
Hej! :) wczoraj byłam na urodzinach chłopaka, których byłam współorganizatorem (ze strony kuchni :D). Bilans przyjęcia to rogalik i kawałek sernika na zimno.

Dziś i jutro pełna mobilizacja i powtórki, bo we wtorek moja ostatnia pisemna matura- z chemii ;)
W przerwach między rozdziałami spróbuję coś poćwiczyć. :)

Zaczynam biegać niedługo! I chłopaka może wyciągnę :D!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.