- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 maja 2012, 11:51
1 maja 2012, 14:58
1 maja 2012, 15:01
to mnie motywuje, i inne takie zdjęcia.. nigdy w życiu nie chcę tak wyglądać :(
Kilka takich fotek i człowiek zaczyna się cieszyć swoją waga i pocieszać, że TAK nie wygląda...
1 maja 2012, 15:03
Wiecie, ja myślę, że dieta i sposób odchudzania jest dla każdej z nas inny. Chodzi mi o to, że każda z nas musi sobie sama znaleźć swój rytm. Ja na przykład pracuję w Mc Don?.I pracuję na zmiany. Obowiązuje mnie jedna przerwa i to nie o stałej godzinie. Więc stałe pory posiłków i 5 posiłków dziennie odpadają. Muszę, więc radzić sobie inaczej. Każda z nas musi sobie sama poukładać plan dla samej siebie. Dlatego dla mnie jest najlepsza po prostu MŻ i starać się nie podjadać i unikać pewnych rzeczy.
Masz rację.
Każda z nas żyje w innym rytmie i ma inne zajęcia. Najważniejsze to odnaleźć swoj sposób na odchudzanie.
Jednak jeśli ktoś ma możliwość regularnie jeść to na pewno takie podejście mu nie zaszkodzi. Ja właśnie zjadłam moje 2 śniadanie. Dosłownie żołądek się upomniał o swoje. Niestety późno wstałam i wszystko mam poprzesuwane. Także pory spania i jedzenia. Mam nadzieję, że przez tydzień wrócę do normalnego rytmu chodzenia spać ok 23-24 i wstawania o 7.
1 maja 2012, 15:03
1 maja 2012, 15:08
wolałabym zeby padało, przynajmniej usiadłabym do tych ksiazek i cos powtórzyła
Oj tak, upały są straszne kiedy trzeba pouczyć się czy coś zrobic. Ja siedzę przy komputerze i co chwilę wychodzę do pokoju do okna zaczerpnąć świeżego powietrza, bo w domu taki żar że oddychać się nie da. Wstawiłam butle z wodą do lodówki i popijam cytronowo-miętową wodę. Trochę koi pragnienie i orzeżwia.
A żeby nie było że siedzę tylko przed kompem ;) Zmotywowałyście mnie trochę i ruszyłam się po domu. Właśnie kończy się gotować obiadek dla syna, pranie zaraz będę wieszać. Zrobiłam sobie surówkę na kolejny posiłek i wogóle ogarniam wszystko co mi tylko w lapki wpadnie. Wpadam na 10-15 minut do kompa i wypadam ;) Choć mam robotę przy kompie to nie mogę usiedzieć, bo za gorąco :(
1 maja 2012, 15:10
1 maja 2012, 15:10
Święte słowa
1 maja 2012, 15:13