Temat: 5 kg w 5 tygodni - wyzwanie i rywalizacja ;)

Chciałam zorganizować pewną akcję, dotyczącą pewnie jak się domyślacie odchudzania. Ja, jak pewnie niektóre z was, próbuje już po raz enty schudnąć. . AKCJA: 5 kg w 5 tygodni. Na błędach się sporo nauczyłam, więc na pierwszym miejscy stawiam przede wszystkim zdrowe i rozsądne chudnięcie oraz ruch. Czyli 1-1,5 kg w tydzień. Dziewczyny chcę zacząć od poniedziałku 23.04, a zakończyć 21.05. Proszę o zapisy osób, które traktują to poważnie i nie odłączą się po pierwszym tygodniu! Jak dla mnie ta akcja jest bardzo motywująca, bo opiera się na rywalizacji, a jak wiemy każda z nas chce być najlepsza a żadna nie chce zostać w tyle. 
Tak więc do dzieła kobitki. Chętne zapraszam do wpisywania się do listy z podaniem tych oto informacji:
1. Nick
2. Wzrost
3. Waga
4. Wymiary
a) talia (najwęższe miejsce)
b) pas (pępek)
c) biodra
d) udo (najszersze miejsce)
e) łydka (najszersze miejsce)
f) biust
2. Dieta, którą stosujecie (nie przyjmuje nikogo, kto spożywa mniej niż 1000 kcal dziennie)
3. Ćwiczenia (jakie, jak długo, kiedy)

Zapisy do niedzieli. Zrobię tabelkę z wagą i wymiarami, która będzie uzupełniana w każdy piątek ;) Tak że dziewczyny pokażmy na co nas stać. Do roboty! ;)
Za to później w okresie wakacyjnym ja nie będę miała "urlopu"... Zaraz po egzaminach wyjeżdżam za granicę do pracy na całe wakacje. Muszę teraz korzystać..;p
u mnie z waga calkiem ok. mysle, ze schudlam nawet troche wiecej niz kilogram, ale jutro okaze sie ile. ale to pierwszy tydzien odchudzania  i kilogramy leca szybko
Pasek wagi
O rany...ja też chcę nad morze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja wakacji nie miałam od 6 lat niestety:( pomarzyć sobie jedynie moge...

Ja dziewczyny NIE ĆWICZĘ, no dajcie mi w łeb albo kopnijcie w tłusty tyłek, bo nie ćwiczę...nie chce mi się, nie mam siły, boli mnie wszystko, spałabym najchętniej cały czas, jakaś tragedia dosłownie...

Ja też miałam na obiad makaron;) co prawda nie z twarogiem (który uwielbiam), a z łyżką tuńczyka z puszki...mmm pyszne;)

Ogólnie z dietą idzie mi chyba nieźle, tzn. nie liczę kalorii ani nie odmawiam sobie słodyczy, ale chyba wszystko idzie w dobrym kierunku, co najważniejsze - 4 dzień się nie objadam!!! :) ja wygram tą wojnę, no cholera jasna czas najwyższy!

Kochane jutro trzymajcie za mnie mocno kciuki, bo mam egzamin na prawko - ja już wymiękam, nie mam po prostu sily ani chęci , jestem już wykończona tym pieprzonym egzaminem, zrujnowało mnie to psychicznie i finansowo, więc jutro mam nadzieję,że ZDAM!!!

Soja to najlepiej smakuje w formie kotletów sojowych, albo granulat sojowy, który zastępuje mięso mielone czyli można dodawać do spaghetti, lub robić kotlety mielone :D

Mnie też się nie chce ćwiczyć, ale się zmuszam. Powodzenia na egzaminie! Kopniak na szczęście :)

Pasek wagi

o rany <trzyma kciuki> mocno mocno  :) musze  Was zdolowac bo ja mieszkam nad morzem i mam 10 min spacerkiem ; ) kurcze ja nie wiem co robie nie tak w tej diecie ale jutro sprawdze : ) dodam ze moja waga oklamuje, czasem pokazuje ze  moja mama przytyla przez tydzien 3 kg kiedy tak napprawde mniej w obwodach...

butterFLAJ może Cię kiedyś odwiedzę :D hehehe 
JestemZarlokiem - co to ma znaczyć??? Jak nie ćwiczę?? To jak Ty chcesz schudnąć ładnie, hm? heheehe nie ni żartuję :) ale trzeba ćwiczyć dziewczyny, jędrność nam z nieba nie spadnie, a cellulit tylko czyha i rączki zaciera ;p
Które to Twoje podejście do egzaminu? :D Podobno za 6 razem dają rower gratis hahaha ;D Nie no mam głupie żarty dziś ;P zdasz na pewno :)) Jak ja zdałam to każdy może być kierowcą :)

JestemZarlokiem, trzymam mocno kciuki!!!!

Ja jak wrócę z mojego urlopu też się biorę za prawko - które de facto rozpoczęłam rok temu, a do tej pory ani razu jeszcze ne podeszłam do examu. musze godziny dokupić. rozlazła jestem w tej kwestii, ale tyyyyyyle się działo u mnie przez ten rok: examy, obrona mgr, mój własny ślub, praca, realizacja zleceń...

Jestem przed okresem, więc moja waga jutro pewnie nie będzie miarodajna, dziś rano było 64,2, cóż, jutro zobaczymy.

Pasek wagi
NIE dziękuję!!!
taka.ja
To moje 3cie i ostatnie podejście...a jaki rower?? 13 niby za darmo :x
nieee dość, ja zdaję dzisiaj i zakończę z pozytywnym wynikiem!!! Bo już nie dam rady dłużej, a wiem,że umiem jeździć...
butterFLAJ to Ty nie wchodz na tą wagę, bo kiedyś jak Ci pokaże wynik to z niej spadniesz :D
Marikoo - ważysz się codziennie? to tak jak ja nie poszłam robić prawka na 18stkę, teraz miałabym już daawno z głowy, szkoda,ale nie mogłam, za dużo było wszystkiego-małe dziecko,matura itd...no i brak kasy...chociaż teraz też dużo kosztowało mnie żeby odłożyć, bo jeszcze studiuję , więc cholera jasna!!! należy mi się bez gadania dzisiaj to prawko!!!!

Idę się szykować, módlcie się za mnie od 10:00 do czasu kiedy napiszę,że zdałam:)

Udanego dnia dziewczyny:*




Trzymam kciuki :-)
Dzisiaj się ważyłam i w sumie nie wiem ile ważę. Stawałam chyba z 15 razy na wadze. Raz pokazało 58,2 póżniej 59,4 nastepnie 57,3 a na koniec 60. Wzięłam wynik któy najwięcej razy się powtórzył :P
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.