Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?
Karolina Ty jesteś już bliziutko swojego celu więc tak dalej trzymaj :) spadek wagi masz rewelacyjny więc jestem zachwycona Twoją silną wolą :)

Salezjaninka- dobrze że wstajesz wcześniej, przynajmniej nie tracisz dnia... a jak jest taki słoneczny to aż szkoda spać :P pisz pracę, pisz... jakiś czas temu też to musiałam robić ale teraz jestm już szczęśliwą absolwentką i zastanawiam się po co tak to przeciągałam... miło mieć wolne wieczory i weekendy a nie siedzieć nad pisaniem pracy dyplomowej :) Trzymam kciuki i zobaczysz, że jak się weźmiesz raz a dobrze to skończysz :)

Cosmo teraz to jesteś już mega szczuplutka... może dokucza Ci twój mężczyzna bo tęskni za ciałkiem ;) ale nie przejmuj się... przyzwyczai się- musisz mu dać na to czas... apomyśl jaki będzie zadrośny jak wyjdziesz w bikini na plażę latem i wszyscy mężczyźni będą się za Tobą oglądali :) wtedy jego perspektywa się zmieni.


już jest zazdrosny i bywa wredny :(((

akurat po schudnięciu nam sie "pogorszyło", ale się przyzwyczai, bo nie ma wyjścia :))

manoli, masz racje juz jest blizej mojego celu niz dalej, poki co dzisiaj odnotowalam spadek wagi o - 300 gram i waze juz 87,4 kg, jutro licze na kolejny spadek wagi, wlasnie wrocilam z biegania, przebieglam 15 okrazen okolo 30 minut :D, jeszcze na dzis w planach mam rower, bo w koncu jest ladna pogoda - slonko i cieplo, bo ostatnie 2 dni to tylko deszcz byl :(
Wiesz czasami tak bywa, że jak facet traci pewność siebie i poczucie bycia tym jedynym dla swojej kobiety to nie daje sobie z tym rady... kiedyś jak byłam szczuplutku to mój obecny mąż ciągle się bał, że go zostawię że ktoś mnie poderwie itp... Był meeega zazdrosny tym bardziej, że miałam dużo znajomych, kolegów i oni mnie bardzo adorowali a jego zżerało... może mogłabyś z nim na spokojnie porozmawiać... Nie przejmuj się tym bardzo ale pamiętaj abyś dała mu poczucie bycia kochanym potrzebnym itp.. Faceci wbrew pozorom potrzebują takich rzeczy :)
Malutka przerwa w pisaniu :) kończę pierwszy pod-podrozdział :D mam w sumie napisać 2 pod-podrozdziały + 3 podrozdziały i koniec! :D także idzie do przodu dziewczyny :) 

Manoli jak Ci się podoba dietka Vitalii?? Mi bardzo, z tygodnia na tydzień mam coraz to lepsze jadłospisy - coś genialnego :) aż czasami się nie mogę doczekać posiłku, żeby sprawdzić jakie to kolejne danie będzie w smaku :))

Cosmo, przez Ciebie aż mi ślinka napłynęła, jak o Twoich zrazach przeczytałam :D a u mnie niestety tylko pomarańcza na drugie sniadanie, ale na szczęście lubię pomarańcze :)
Salezjaninka jak dla mnie dieta jest super... co prawda dużo modyfikuję posiłki bądź zamieniam, bo nie lubię połączenia owoców z mięsem ale mimo wszystko jestem bardzo zadowolona bo zawsze mogę wybrać coś co mi odpowiada plus dostosować to do zawartości lodówki a to często jest konieczne :P nie lubię chodzić codziennie na zakupy więc robię jedne na jakiś czas i później muszę dostosowywać posiłki do tego co w lodówce :) już nie mogę się doczekać żeby sprawdzić czy był jakiś efekt po paru dniach :0 jak na razie cierpliwie czekam a posiłki mam naprawdę ciekawe- na szczęście nie muszę gotować dwóch obiadów bo mąż zjada razem ze mną :)
Mojemu Miśkowi przez weekend też zrobiłam to co mi, i mu smakowało, więc dla mnie to świetne info, chociaż już mu zapowiedziałam, że będzie jadło to co ja, bo ja dwóch obiadów nie będę gotować :D Manoli to drukuj sobie lub przepisuj listę zakupów na cały tydzień lub połowę tygodnia :) ja też robię zakupy raz lub dwa razy na tydzień, bo nie lubię codziennie :) i ta lista bardzo mi ułatwia życie :D ja do tej pory zamieniłam potrawę może ze 3 razy, więcej nie :) ale już bardzo dużo rzeczy dodałam do listy "nie lubię" hehehe :)
Ok, wracam do pisania! :)
Oj "nie lubię" to ja mam baardzo bogatą listę :P Drukuję sobie listę, drukuję :) ale w między czasie gorzej jak zmieni mi się ochota i zmienię posiłek na inny ;) miłego pisania- powodzenia
Karolinko, w takie dni parne bardziej się pocisz i z jednej strony jest to plus, bo wtedy organizm musi szybciej pracować, aby ochłodzić organizm by nie doszło do przegrzania, więc szybciej spala co nie co  I GRATULUJĘ CODZIENNYCH SPADKÓW WAGI, a przede wszystkim tak OGROMNEGO, OGÓLNEGO SPADKU WAGI, tak trzymaj 

kasia151091 witamy 

salezjaninka, ja również mam takie oparcie

Ja sobie trochę pofolgowałam w sobotę i niedzielę , ale [o dziwo!!] nie za dużo . W sobotę na 8-nastce zjadłam tylko mały kawałeczek tortu, a w niedziele - dwa małe kawałeczki ciasta z przyjęcia, no i trochę lodów  także nie było aż tak źle , do tego duuużo się wyskakaliśmy  i po imprezie jeszcze a6w  a dzisiaj wracam z powrotem na normalne tory  koniec tego dobrego, czas wziąć się za siebie bo wakacje tuż tuż. 
Pasek wagi
Nutka coś za coś :P lepiej przejdź przez ten staż jak się zdecydują to będziesz miała to z głowy- lepiej teraz niż w wakacje marnować sobie czas:)

Wracaj szybko do warunków diety bo każde złamanie zasad diety będzie kusiło do dalszych odstępstw a tego przecież nie chcesz :P Pamietaj wakacje coraz bliżej, jezioro, morze, plaża i bikini :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.