Temat: Ogromna nadwaga 20-30 kg

Czy są na forum osoby, które również walczą z tak dużą nadwagą ? Jeśli tak to może wesprzemy się wzajemnie ?

czekoladko, uważaj na siebie, ale co? zrobiło Ci się słabo?! :(

ja byłam na basenie, także jestem padnieta :)))

Nutko, powiedz, a chciałabyś, żeby zadzwonili? czasem ja tak miałam, że wolałabym, żeby nie było odzewu..

 

Hej laseczki!  Witam nowe przybyszki :) Ja tylko przyszłam się pochwalić spadkiem :D osiągnęłam dziś mój pierwszy krok milowy: -3kg w 3 tygodnie - tak jak ustawienia diety przewidują :) jestem prze-szczęśliwa, zwłaszcza, że centymetry też spadają :) Więcej napiszę Wam w pamiętniku jak mój Misiek pojedzie do siebie :) dziś idę do zoo, także dłuuugi spacer gwarantowany :) Trzymajcie się i walczymy z tymi kilosami!!! Buziaki! 
Salezjaninko gratulacje spadku kg i cm ja byłam kilka tygodni temu w krakowskim zoo, akurat pogoda była piękna- zwierzaki powychodziły, żeby się powygrzewać. Ja to bym mogła tam cały dzień patrzeć na te wszystkie cudaki natury
Pasek wagi

Salezjaninko, zazdroszczę i gratuluje spadku :))))))

ja nie tylko nie mam spadku, ale tez mam więcej o 200 gram :((( woda mi sie zbiera przed @

też bym sobie poszła do zoo, ale u nas zimno i leje :(((

 

Witajcie! ja mam dzisiaj spadek wagi o -600 gram :D bardzo sie z tego ciesze :D na sniadanie mialam bulke z serem i pomidorem, na obiad mam barszcz z jajkiem :) bylam tez dzisiaj pobiegac 40 minut :) jeszcze jak nie bedzie padac to pojde na rower :)
Cześć Dziewuszki,

dziś od rana dzielnie z dietą... ;) wymieniam tylko posiłki bo nie pasują  mi do tego co mam w lodówce :P ale naprawdę fajnie można dopasować potrawę do składnikó kóre się posiada... Jak na razie zjazdłam tylko śniadanie- średnio mi smakowało bo płatki był z kefirem a nie mlekiem ale jakoś poszło i teraz dopiero zjem drugie śniadanie bo jakoś nie było wcześniej czasu, później obiadokolacja i późno pójdę spać, bo mój mąż ma maraton z bratem przy samochodzie więc za szybko się nie położymy... miłęgo dzionka... u nas pogoda paskudna ale co tam i będzie fajny dzień :)
Czesc, a ja nadal chudne, dzisiaj mam spadek wagi o -330 gram :) i waze juz 87, 7 kg, na sniadanie zjadlam serek brzoskwiniowy z musli plus 2 ciasteczka kruche :) na obiad mam ryz z warzywami :)

a ja stoję :)))

coś nam forum ucichło :(((

ja dziś na rolki juz pójdę, tylko trochę później, ja dziś jem ok 1800 kalorii, bo chyba mi przemiana spadła i dlatego stoję

Widzę, że forumowiczki twardo ważą się codziennie :P eee a ja stwierdziłam, że nie będę tak robiła żeby się nie przejmować jeżeli waga nie będzie spadała :)
Dziś ponura pogoda u nas... ale coś wymyślimy... pierwszy etap ruchu to wielkie sprzątanie a później może pogoda dopisze na jakiś rowerek :)

Drugie dzień dietowania z pozytywnym nastawieniem...

Karolina gratuluję spadku wagi :) cosmo nie przejmuj się, że waga stoi w końcu spadnie :) trzymam kciuki za dalsze WAsze i moje rezultaty :)
dziekuje manoli ;) ja wlasnie wrocilam z biegow, ale u nas jest dzis deszczowa pogoda, deszcz wisi w powietrzu, ale planuje dzis jeszcze pojsc na rower pod warunkiem ze nie bedzie padac :) obecnie waze 87,7 kg,ale waga mi z dnia na dzien spada, to mysle ze jutro bedzie kolejny spadek wagi :D we wtorek jade do przychodni na zwazenie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.