- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2012, 21:06
3 sierpnia 2012, 12:56
3 sierpnia 2012, 13:45
3 sierpnia 2012, 14:20
Ja się żegnam, do poklikania Aha i żebym miała co nadrabiać a nie tak jak co tydzień
3 sierpnia 2012, 15:04
3 sierpnia 2012, 16:31
ależ tu cisza...
ja się własnie wkurzyłam i doszłam do wniosku że otaczają mnie ludzie myślący tylko o sobie. Przed chwilą dzwoni kumpela czy mogliby nas odwiedzic w weeken ( czytaj zostac na weekend), ja jej kulturalnie tłumaczę że mamy remont ( o czym wspominałam jej w zeszłym tygodniu i wyraźnie powiedziałam że jak będziemy "po" to się odezwę) i tak nie bardzo teraz. A ona że chętnie by się kawki z nami napili i przy browarku posiedzieli bo dawno się nie widzieliśmy. Więc ja jej ( pomyślałam, że może niejasno się wyraziłam z tym remontem), że mamy ściany zdarte, wszędzie się kurzy, gips, szpachla i te sprawy i nawet nie ma gdzie usiąsc żeby się nie pobrudzic. A ona nadal swoje....nosz kurka. Dopiero po 10 min uznała że nic nie wskura, wrrrr....zeźliła mnie.
3 sierpnia 2012, 17:16
3 sierpnia 2012, 17:49
3 sierpnia 2012, 17:52
3 sierpnia 2012, 18:02
ależ tu cisza...ja się własnie wkurzyłam i doszłam do wniosku że otaczają mnie ludzie myślący tylko o sobie. Przed chwilą dzwoni kumpela czy mogliby nas odwiedzic w weeken ( czytaj zostac na weekend), ja jej kulturalnie tłumaczę że mamy remont ( o czym wspominałam jej w zeszłym tygodniu i wyraźnie powiedziałam że jak będziemy "po" to się odezwę) i tak nie bardzo teraz. A ona że chętnie by się kawki z nami napili i przy browarku posiedzieli bo dawno się nie widzieliśmy. Więc ja jej ( pomyślałam, że może niejasno się wyraziłam z tym remontem), że mamy ściany zdarte, wszędzie się kurzy, gips, szpachla i te sprawy i nawet nie ma gdzie usiąsc żeby się nie pobrudzic. A ona nadal swoje....nosz kurka. Dopiero po 10 min uznała że nic nie wskura, wrrrr....zeźliła mnie.