- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2012, 21:06
3 sierpnia 2012, 09:46
3 sierpnia 2012, 09:48
Ale jestem wściekła Miałam jechać na te zakupy!!!! Tyle kombinacji alpejskich, co z córeczką zrobić, tyle planów a koleżanka mówi, że nie pojedzie bo deszcz leje Wściekła jestem do granic możliwości!!!
olej i jedź sama
3 sierpnia 2012, 09:50
3 sierpnia 2012, 10:04
.U mnie leje masakrycznie!!!!
3 sierpnia 2012, 10:06
właśnie, dobrze, że trzymasz rękę na pulsie! Bo to nigdy nic nie wiadomo... mam jednak nadzieję, że jednak wszystko się dobrze "skończy"Xxlka rozumiem Cię doskonale. Emocje w takiej lub podobnej sytuacji muszą być troszkę stłumione. Nie ma co się martwić na zapas chociaż wiem, że łatwo się tak mówi.Miejmy nadzieję, że to tylko wygłupy. Ja też z moim mężem nie raz się wygłupiałam i siniaki miałam. No ale nie można bagatelizować też.Dobrze, że jesteś czujna! Super mama!
3 sierpnia 2012, 10:07
Ale jestem wściekła Miałam jechać na te zakupy!!!! Tyle kombinacji alpejskich, co z córeczką zrobić, tyle planów a koleżanka mówi, że nie pojedzie bo deszcz leje Wściekła jestem do granic możliwości!!!
3 sierpnia 2012, 10:08
Jak sie dzieciątko wyspało ??właśnie, dobrze, że trzymasz rękę na pulsie! Bo to nigdy nic nie wiadomo... mam jednak nadzieję, że jednak wszystko się dobrze "skończy"Xxlka rozumiem Cię doskonale. Emocje w takiej lub podobnej sytuacji muszą być troszkę stłumione. Nie ma co się martwić na zapas chociaż wiem, że łatwo się tak mówi.Miejmy nadzieję, że to tylko wygłupy. Ja też z moim mężem nie raz się wygłupiałam i siniaki miałam. No ale nie można bagatelizować też.Dobrze, że jesteś czujna! Super mama!
3 sierpnia 2012, 10:09
U mnie burza, ściana deszczu... ale pewnie duszno cholernie Dziś miałam pierwszą nockę bez mojego Szkraba i tak mi dziwnie było bo ikt nie płakusia, nie chce na rączki, nie gaworzy, nie pepla żałosna jestem, wiem Jadę za to na zakupki za godzinę