11 kwietnia 2012, 11:24
Witam
Wiem że funkcjonuje juz kilka podobnych wątków ale wiadomo osoby tam piszące juz troszke się poznały.
Szukam naprawde duzych osób z dużą ilościa nadprogramowych kilogramów do wspólnego dietkowania i walki o lepszą
siebie.
Trzymamy dietę, motywujemy sie i co najwazniejsze udzielamy sie na forum![]()
- Dołączył: 2012-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 555
18 kwietnia 2012, 14:44
dziewczyny ratujcie!!!! wczoraj tak poszalalm u dziewczyn ze masakra i dzisiaj nie mam wogole sily ani ochoty na nic!!!
u jednej kolezanki rosol i ziemniaczki i golabki u drugiej schab pieczony a poza tym mnostwo lakoci pozarlam!!! a dzisiaj mam takiego lenia ze szok!!!!nic mi sie nie chce!
motywacjo gdzie jestes??
18 kwietnia 2012, 15:38
Cześć beseksi, oj poszalałaś ;) Ale nie przejmuj się, to tylko jeden dzień. Proponuję ci jednodniową dietę oczyszczającą jaką ja sobie zrobiłam wczoraj, było ciężko zwłaszcza wieczorem, ale zdziałał cuda ten jeden dzień. Dzisiaj wstałam pełna energii, z mniejszym brzuchem. No i dzisiaj mam też jakby skurczony żołądek bo nie mogę dojeść porcji, które jadłam normalnie. Postaram się nie rozciągnąć znowu żołądka i tak może zapanuje nad swoimi zachciankami...
Głowa do góry i do roboty!! ;)
- Dołączył: 2012-04-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4
18 kwietnia 2012, 16:54
Cześć, z przyjemnością się dołączę.
![]()
FattyBoomBoom dobrze mówi, jednodniowa oczyszczająca to dobry pomysł.
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3360
18 kwietnia 2012, 19:16
Witam Was. Ja wczoraj zupełnie poległam. Jakiegoś doła miałam. Ale na szczęście dziś już lepiej...
- Dołączył: 2012-04-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 50
18 kwietnia 2012, 20:35
Dziewczynki nie martwcie się, czasem trzeba zaliczyć wpadkę, żeby później mieć większą motywację:)
Ja się dzisiaj prawie złamałam, ale to oczywiście moja wina, bo po śniadaniu jak wylazłam w miasto to już nic nie jadłam ani nie zabrałam choćby kefiru ze sobą żeby po drodze wypić, weszłam do pracy i od razu miałam pełno roboty, także dopiero ok.14 coś zjadłam.A w międzyczasie pomagałam szykować ciastka i różne smakołyki dla gości, a że głodna byłam to aż mi ślinka leciała i ręce się same do nich wyciągały;p ale nie dałam się pokusom i je dzielnie zwalczyłam:)
Siedzę teraz w pracy i się nudzę, najchętniej bym czymś zagryzła jak zawsze tą nudę, no ale niestety;/dlatego palę co pół godziny;paż się szefowa już na mnie dziwnie patrzy;p
- Dołączył: 2012-04-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 50
18 kwietnia 2012, 21:01
No ja wielka mądralińska, że mnie pokusy nie biorą, a właśnie żrę mentosa...:p bezwiednie go wzięłam jakoś, koleżanka zawsze jak z pracy wychodzi to mnie na fajkę wyciąga, a później je mentosa bo mąż gada że śmierdzi w aucie fajkami.i tak wyciągnęła do mnie ta paczkę a ja wzięłam i teraz jak mi już resztka została to się skapnęłam że ja coś jem, aż sama się zdziwiłam;p
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3360
18 kwietnia 2012, 21:09
Oj tam mentos to akurat nie tragedia :) Też tak mam czasem...kiedyś napoju gazowanego sobie do szklanki nalałam, pije sobie i tak później myślę: co ty robisz, dziewczyno ! :D
- Dołączył: 2012-04-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 50
19 kwietnia 2012, 07:06
Dzień dobry:)
Ja ciągle jeszcze w pracy...ale jeszcze tylko 2 godzinki mi zostały, 17 już ma mną:)
Na śniadanie zjadłam jabłko i taką naprawdę małą resztkę makaronu z tuńczykiem, który mi z wczoraj został.mam jeszcze prawie cały wielki serek wiejski ten 500g, jakoś nie mam ochoty ostatnio na serki z rana, ale może jeszcze przed wyjściem się na niego skuszę, dziewczyny upiekły bagietki w kuchni, ciemne z ziarnami, to może kromeczkę do tego serka zjem jeżeli zgłodnieję:p
I mam okropną ochotę wejść na wagę, ale zrobię to jutro no bo dzisiaj już jadłam:)
19 kwietnia 2012, 07:13
witam
no widze nie nie tylko ja miałam doła i brak motywacji
ale juz jest lepiej i wracam do dietkowania
19 kwietnia 2012, 10:43
Witajcie!! A mi o dziwo na razie idzie cakiem dobrze, dietę trzymam, zero grzeszków, wczoraj nawet poszłam biegać
![]()
Ważenie w sobotę, zobaczymy czy będą jakieś efekty.
Dziewczyny, wysyłam wam moją motywację!! Do roboty!! Damy radę!! :)