Temat: 60dni na spełnienie marzeń o szczupłej sylwetce-edycja 1

Witam Panie i Panów jeśli takowi się tutaj pokażą
ruszam z pierwszą edycją walki o swoją sylwetkę
każda będzie trwała 60dni
Każda z nas marzy o szczupły ciele, które będzie chciała pokazać w wakacje
Tak więc zapraszam każdą z was do wspólnej drogi do ideału

Zasady:
1. aktywny udział w wątku
2. podawanie wagi co poniedziałek
3. przy zapisach podanie wagi początkowej i celu na te 60dni
4. wagę podajemy na czerwono, tylko w poniedziałki
niezależnie od dnia ważenia się

Przejdźmy metamorfozę
ja dzisiaj usłyszałam wykład od mojego brata (studiuje na awfie) i powiedział, że będzie mnie zmuszał do biegania, bo jak widzi, że jestem na kolejnej diecie to już go to 'denerwuje'. ciekawe co z tego wyniknie ; o
hehe chciałąbym zobaczyć jak mnie ktoś zmusza do biegania :D
ja biegałam jakoś pod koniec marca, ale zaczęło być coraz cieplej więc przestałam, bo źle się czułam biegając w gorącu. I właśnie dzisiaj musiałam słuchać wykładu z jego strony na temat mojego całego odchudzania
anisiek to ja studiuję z twoim bratem na tej samej uczelni:)
Ja podaje swoją wagę ... Wstyd :P +0.2 kg niestety, czyli 50,8. Obiecuję poprawę 

ja od dzis tez biegam!

 

waga:   60,5 kg

 

i inne wymiary:

 

Jeszcze nie wynik wymarzony i nie zlatuje tak szybko jak bym chciaa, ale zawsze to cos.

Juz w tym tygodniu mialam 59,9 kg, ale to mi woda zeszla.

Na zielono poprawa, na czerwono pogorczenie, bialy- bez zmian.

 

DATA 07.04.2012 16.04.2012 24.04.2012
WAGA 60,8 60,8 60,5
BIUST 83 84 82
POD B. 72,5 76,5 74,5
TALIA 70,5 70,5 70
BRZUCH 82,5 81 80,5
BIODRA 86 86 85
UDO 52 52 51
TŁUSZCZ 24,60% 24,30% 24%
MIĘŚNIE 38.9% 39% 39,10%
WODA 53,70% 53,90% 54%

Pasek wagi
 Dziś 86,1 kg. Mały spadek, ale zawsze!!
Pasek wagi
u mnie cały tydzień było miedzy 65, a 65,5; a dzisiaj pokazało 66 ;/ także pozwól że wagę "do tabelkową " podam jutro ;0
Cześć Dziewczyny - u mnie waga pokazała 85,3kg, czyli tyle, co 2 tygodnie temu :( Nie umiem przekroczyć tych cholernych 85kg! Od stycznia ciągle próbuję się odchudzać, dochodzę do 85kg, a potem huśtawka - kilogram w górę, kilogram w dół, ale nigdy poniżej 85kg! Muszę tą piątkę rozmienić na czwórkę, bo nic z tego odchudzania nie będzie, a ślub coraz bliżej!
Wieczorem spróbuję pobiegać - noga już mi nie doskwiera tak bardzo, to może się uda.

Pasek wagi
51,1 ! ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.