Temat: 60dni na spełnienie marzeń o szczupłej sylwetce-edycja 1

Witam Panie i Panów jeśli takowi się tutaj pokażą
ruszam z pierwszą edycją walki o swoją sylwetkę
każda będzie trwała 60dni
Każda z nas marzy o szczupły ciele, które będzie chciała pokazać w wakacje
Tak więc zapraszam każdą z was do wspólnej drogi do ideału

Zasady:
1. aktywny udział w wątku
2. podawanie wagi co poniedziałek
3. przy zapisach podanie wagi początkowej i celu na te 60dni
4. wagę podajemy na czerwono, tylko w poniedziałki
niezależnie od dnia ważenia się

Przejdźmy metamorfozę
Dzisiaj dzień 14 naszej diety:)
dziękuję  ;*

co tam u was dziewczyny, ja nic nie robię tylko się uczę ale już niedługo koniec z tym testy bd i potem już z górki ;)

u mnie dietowo myślę że jako tako jak tego 6 z przodu nie bd w poniedziałek to się wkurzę, a tak to na testy z szusteczką z przodu i z uśmiechem ;P w sumie szkole nikt nie zauważył że schudłam, przynajmniej nikt mi nie powiedział  a w domu zauważyli hmm... ciekawe czy coś widać ?
u mnie kolejne pół kilo w dół ;)
Ja się boję wagi... Nie leci w dół tak szybko jak zamierzałam, ale rano była... 5 z przodu! : ) 59,7 czy jakoś tak. Jutro mam dzień ważenia na vitalii i powinno być 59 ale... lepszy rydz niż nic :P I tak się cieszę : )
u mnie raz stoi raz leci...ostatnio leci szybko na szczęście ;) mam nadzieję, że tak już będzie i u was ;)
u mnie ciężko. ale życie toczy się dalej :P
U mnie trochę lepiej, ale dziś na obiad zjadłam tyle, że do teraz zalega mi na żołądku :/
U mnie pewnie nie będzie spadku bo nie ćwiczę :)
Ja to musze do kortowiady (17-20 maj) jak człowiek wyglądać bo będzie ciepło już... A później to byle do wakacji i na sezon plażowy w końcu wyjść bez krępacji.
dnamra80: u mnie to samo:/ No moze nie w jakims wielkim wydaniu ale ciagle cos podjadam. Wiem ze to zadne pocieszenie, ale wiedz ze sa takie którym tez ciezko okielznac swoje obzarstwo:) W dodatku ta podgoda!!!Gdzie jest slonko gdzie?!!Gdzie pozytywna energia?!! Ja nie wiem czy bede w tym tygodniu jakis spadek notowac, okaze sie jak juz @ przyjdzie i wezmie co swoje:)Póki co czekam i drze.Choc malenki malusienki spadeczek please!
Ja teraz też nie ćwiczę :( chora jestem i do tego jeszcze okres :(:( Fatalnie się czuję...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.