Temat: schudnijmy razem !!

Odchudzanie – Jedyna gra, w której ten, kto traci - wygrywa.
CHCESZ SCHUDNĄĆ ??
ILE?
10KG? 20KG?
NIE MASZ MOTYWACJI ?
ZAPRASZAM !
RAZEM SIĘ NAM UDA I DO WAKACJI BĘDZIEMY SZCZUPLUTKIE :)




Jeju CZOKO- smutno mi:((( będę płąkac:(( ale słuchaj kochana po 1. Gratuluje 4.5:)) super wynik:)) po 2. Masz tam się ładnie trzymać dietki itd nie zapominajmy do czego dążymy:)) po 3. Mam nadzieję że miłość rozkwitnie hhihi:) po 4. Też się cieszę że Cie poznałam i po 5. Masz szybko waracać i NIE ZAPOMNIEĆ O NAS!!!!:))) powodzenia tam ogólnie odezwij się jak bedziesz mogła papapapapa:*****
Cześć Wszystkim!
I ja się dołączę do tego forum, bo może pomożecie mi wytrwać w dobrych postanowieniach, żeby nie skończyło się jak zawsze...
Trzy tygodnie temu po raz kolejny, nie wiem który, postanowiłam zabrać się za siebie i schudnąć. Postanowiłam co piątek rano ważyć się i sprawdzać wyniki co tydzień. Przez pierwszy tydzień udało mi się zrzucić ok. 1,5 kilo, potem ok. 1 i przez ostatni tydzień nic... bo rzeczywiście znów zaczęłam wracać do niezdrowych nawyków - a plan był taki: 5-6 posiłków dziennie (razem ok. 1500 kcal) + zero słodyczy + oczywiście siłownia i ćwiczenia w domu. Pierwszy tydzień wytrwałam w pełni, ale idzie coraz gorzej i nie mogę znów znaleźć motywacji. I właśnie na śniadanie zjadłam drożdżówkę z rabarbarem i dwa wafelki... wstyd może więc dzielenie się z Wami postępami przyniesie efekty, dziś po porannym ważeniu mam 62,8  - a chciałabym powrócić do wagi przedślubnej czyli 56 kg trzymajcie kciuki!!!
Witajcie dziewczęta ! :)
przepraszam za długą nieobecność, ale zawsze coś wypadło to tu, to tam żeby nie napisać, ale czytam i jestem na bieżąco choć coś mało tych pościków skrobiecie ostatnio :(
Czoko - tylko nie żegnaj się na długo :( jak wrócisz meldujesz się od razu tutaj ! :) i nie zawal dietki, bo nie będziesz miała się czym pochwalić :) czekamy na Ciebie, miłego wyjazdu :*
Pauli - co u Ciebie ? :) wakacje ? :d
Knoxbar - witaj, wkręcaj się, tym bardziej, że nasze grono zaczyna się pomniejszać :( wiesz czemu nie dajesz rady ? bo ta dieta i siłka... coś okropnego. ja chciałam chodzić na basen, ale stwierdziłam, że nie dam rady, same ćwiczenia wystarczą i jakoś co ? schudłam, a kasy przynajmniej nie zabuliłam :) mimo wszystko życzę wytrwałości, ale pamiętaj, że to nie my stoimy za każdym wafelkiem itp. :d wspieramy się, ale słodkiego z ust Ci nie wyrwiemy przecież :d
mówiłam, że na zakończenie zabaluje, zjadłam ekhm... mega dużo. aż się przejadłam tak brzuch mnie mulił :/ i w rezultacie 72.00kg znów. to mnie prześladuje, dlatego zrzucam co sił, aby we wrześniu na wadze 65.00kg i myślę, że to jak najbardziej realne jest, ale muszę sobie odmówić wszystkiego na 2 miesiące + ćwiczyć nawet w te cholerne upały :d
a wy laski odzywajcie się :)
Obiecuję, że jak będę miała okazję to na pewno się odezwę :) a po przyjeździe na pewno do Was powrócę :* pa dziewczynki :)
Pasek wagi

cześć Wam! :)

Szukam trochę motywacji...może pomożecie, co? :) ostatnio sporo mi się przytyło... i na siebie patrzeć nie mogę... a z motywacją też ciężko, bo zajadam ten smutek, że beznadziejnie wyglądam...błędne koło... zaczęły się wakacje a nie mogę wejść w szorty i spódnice z zeszłego sezonu.... 

może podzielicie się jakimiś pomysłami na motywację?

Lili- mało mało bo sie nie udzielasz:). A powiem Ci że w porządku:) byłam w sobote nad jeziorkiem i bylo cudownie ale ale jestem spalona i troche zdycham:)) no u mnie sie 73 oststnio zagnieździło ale myśle że po weekendzie będzie mniej. Zobaczymy:) Wydaje mi się że 65 do września jest realne:P sama bym tak chciala ale u mnie to tak wolno spada że szkoda gadac...ale oczywiście to nikogo wina tylko moja :) tu się z ćwiczeniami opierniczam tu podjadam i tak.

Knoxbar- Witaj:)) a powiedz mi ile mniej więcej ćwiczysz?:P bo 1500 kcal jest ok ale jak bardzo duzo ćwiczysz to noze byc malo i potem masz napady i nawroty do jedzenia:P a noi to 1500 kcal to powinno byc zrowe i pożywne a nie wafelki z  drożdżówka hihi:) 

Betrixx- sposob na motywacje u mnie jest taki ze sie ost wstydzilam w stroju pokazac:/ hehe ale spokojnie cos wymyslimy ale podaj jakies wzrost wage i co mniej wiecej jesz i czy cwiczysz :) 
Zaczynam się irytować ;// waga sobie stoi na 55... jest to dla mnie dość smutne szczególnie ,że b. malo jem ;/
55kg to i tak sądzę,że niska waga więc nie masz się co aż tak katować :) 
K4siunia- bardzo prawdopodobne jest to że za mało jesz i Twój organizm się broni:)))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.