Temat: schudnijmy razem !!

a ja sie w maire 3mam...mam malo kasy w tym mies ;/ malo pracy co mnie martwi...diete trzymam, ale nie licze dokladnie co i jak.,...i wiecie co zauwazylam?! ze jak zjem duzy kaloryczny (tak do 700kcal) obiad to mnie dlugo 3ma i nie chce sie jesc :D:D dzisiaj np. spaghetti z warzywami i kurakiem troche sera light i gicior...na kolacje male danio i dwa paski czekolady, bo mnie skusila jedna bestia, ale generalnie jest ok :) dzis bylo bez cw, ale wczoraj spalonych 750 w 1,5h :):)

folk oby tak dalej!!  :)

Hejo dziopki co tam?:)ja dziś troszkę lepiej ale nadal się źle czuje...ale postanowiłam poćwiczyć bo normalnie mam moralniaka, że przez to choróbsko nie ćwicze heh

biedna jestes Pauli :* u mnie jak zwykle ... Powoli zaczynam myslec o studiach - w sobote wyjezdzam:) najgorsze jest to ze przytlacza mnie moj wyglad a ja nic z tym nie robie ;/

Osz kurde heh już w sobote? mam nadzieję że dostęp do internetu będziesz mieć:) heh no kochana nie jest tak źle teraz będziesz mieć więcej stresu, więcej obowiązków i mniej jedzenia ( jak to na studiach) i zobaczysz jak raz dwa waga bedzie schodzic w dol:*

reaktywowalam pamietnik...cos sie ze mna dzieje :D

Cześć słoneczka :* wiem wiem długo nie pisałam, starałam się chociaż czytać co u Was. U mnie hmm nie ćwiczę bo już nie mam kiedy, zakupy zakupy zakupy, nakupiłam za cała wypłatę :) na trochę wystarczy. W niedziele wyjeżdżam więc powoli muszę myśleć co wziąć. Dzisiaj robie porządki w domu. Roboty dużo a czasu coraz mniej. Wczoraj byłam ostatni raz w pracy, miałam świetne towarzystwo jak na ostatni dzień, przyszedł nawet mój okaz podziwiania :) fakt faktem jest zajęty, ale świetnie sie z nim rozmawia, jest przystojny hmm popatrzeć nie zaszkodzi. Zdziwił się jak mu powiedziałam że juz nie będę pracować, a jak się zawsze ładnie do mnie uśmiechał, tak od serca nie udawany uśmiech, zawsze najpierw poważnie a jak zobaczył ze to ja to samoistnie buzia mu sie uśmiechała  :) Co lepsze, nigdy nie przyszedł do mnie do pracy a wczoraj tak :) za pewne jak będę przyjeżdżać na weekend to będę chodzić czasami do pracy to będę go tez odwiedzać :)
Z uczelni sie nie odzywają, ale najważniejsze ze mam gdzie mieszkać, okazja była super więc następnego dnia z rana w auto i podpisać umowę, miało być zarezerwowane dla mnie, żebym nie jechała tylko ogladać sie okazało ze kolejka :) ale jakoś sie udało.
A jak u Was kochane?

oj Pauli mam taką nadzieję :*
w koncu folk a nie jakies tu opieprzanie się :*
kotek tez juz mysle co pakować i wydatków mnóstwo ;p super ze wyszlo Tobie z  mieszkaniem oby tak dalej :) a moze tem koles jest Tobą zainteresowany?? :)

Czeko on jest zajęty, ma dziewczynę, ale a nie chce sie wiązać na odległość, bynajmniej nic poważnego nie mam w planach, ale poflirtować czemu by nie, nie chce robić sobie nadziei więc wole miec takie podejście, a nóż widelec...  :) nie dam mu o sobie zapomnieć :)

hehe i dobrze myślisz :)