Temat: PiCh edycja 13: 16.04 - 27.05.2012

Zapisy zamknięte!


Punktujemy i chudniemy– edycja 13

  6 tygodni:  16.04.2012 - 27.05.2012


Zapraszamy do 13 edycji zabawy, która poprzez rywalizację ma zmotywować nas do działania.

Wytrwałe Vitalijki, które brały udział w poprzednich edycjach z pewnością potwierdzą, że 

TO DZIAŁA


Wystarczy strzec kilku zasad i mieć w sobie ducha rywalizacji a waga sama poleci w dół


Zasady:

1. Zgłoszenia przyjmuję do utworzenia 50 osobowej grupy. Dla nowych osób mamy 15 miejsc.
2. Każdego dnia zdobywamy punkty, które umieszczamy w specjalnej 
tabelce, w której wpisujemy również swoje dane (wzrost, wagę, BMI, dietę, cel na tą edycję i nagrodę, którą sobie sprawimy po osiągnięciu celu)
3. 
Do każdego poniedziałku do godziny 21:00 czekam na dane z poprzedniego tygodnia (łącznie z wagą poniedziałkową lub ewentualnie niedzielną), które potem podsumuję i umieszczę na forum na pierwszej stronie
4
. Nie przyjmujemy osób z BMI poniżej 18 oraz na diecie poniżej 1000 kcal.
5. Działamy fair! Każda z nas robi to dla siebie a nie dla innych więc nie ma sensu oszukiwać. Dbamy o nasze ciało i zdrowie!


Punkty umieszczamy w tabeli:

TYDZIEŃ 1 (16-22.04) – następnie 3 i 5
Waga Start: Koniec: Różnica:
BMI Start: Koniec: Różnica:
Wzrost: Pn Wt Śr Cz Pt Sb Nd bonus SUMA
Dieta (18)








Ruch (26)








Woda (8)








Słodycze (10)








Zadanie (9)








Max - 71








PUNKTY Σ + BMI =
Zadanie 1:
Zadanie 2:
Zadanie 3:
Zadanie 4:
Zadanie 5:
Zadanie 6:
TYDZIEŃ 2 (23-29.04) – następnie 4 i 6
Waga Start: Koniec: Różnica:
BMI Start: Koniec: Różnica:
Pn Wt Śr Cz Pt Sb Nd bonus SUMA
Dieta (18)








Ruch (26)








Woda (8)








Słodycze (10)








Zadanie (9)








Max - 71








PUNKTY Σ + BMI =
Mój cel na tą edycję: schudnąć .. kg
Moja nagroda:
Do nagrody pozostało: .... kg





Powyższą tabelę należy zaznaczyć, skopiować i wkleić do swojego postu uzupełniając podstawowe dane. Przez 6 tygodni uzupełniasz tylko tą tabelę (w 3 tygodniu usuwasz dane z 1 tabeli itd). Przy problemach technicznych z przeglądarek polecam firefoxa - w nim wszystko działa.

Co to? DIETA RUCH WODA SŁODYCZE ZADANIE
Należy ją zaplanować ii wpisać hasłowo w tabelę. Mamy tu pełną dowolność: jak ktoś lubi liczyć to może być 1500 kalorii, jedzenie z wykluczeniem jakiegoś składnika np. słodyczy … Ważne by trzymać się swojego planu.  intensywna aktywność fizyczna typu: ćwiczenia, rower, pływanie, stepper, etc najlepiej niegazowana ale również : herbata, soki, mleko etc wszelkie cukierki, batoniki, czekolady, ciastka, ciasteczka, chipsy, paluszki, lody, alkohol, słodzona cukrem herbata czy kawa. Wymyślamy je samodzielnie, ma ono promować zdrowe nawyki, które są nam potrzebne. Mogą to być: brzuszki, picie ziół, przysiady etc
Punkty
3 pkt _ 3 -Powyżej 61 minut ćwiczeń _ _ _
2 pkt 2 – pełne zrealizowanie swoich założeń dietetycznych w danym dniu 2 – 31-60 minut ćwiczeń _ _ _
1 pkt 1 - mała wpadka dietetyczna (czy wpadka była mała czy duża szczerze sami oceniamy) 1 – 15-30 minut ćwiczeń 1 – wypicie powyżej 2 litrów 1 – dzień bez słodyczy 1 – wykonanie tygodniowego zadania w danym dniu
0 pkt 0 - konkretne dietetyczne zawalenie dnia 0 – 0-14 minut ćwiczeń 0 – Wypicie mniej niż 2 litry 0 – zjedzenie choćby małej ilości słodyczy 0 – brak wykonania zadania
bonus jeśli zdobędziesz 100% punktów z danej kategorii w tygodniu - otrzymujesz dodatkowo bonus
bonus punktowy 4 5 1 3 2

Maksymalna liczba punktów w tygodniu w kategoriach D,R,W,S,Z
max 14 + 4 = 18 21 + 5 = 26 7 + 1 = 8 7 + 3 = 10 7 + 2 = 9

Waga - będzie się zmieniać jeśli będziemy trzymać dobre nawyki - odpowiednio jeść, pić i ćwiczyć. Nie wpadajmy w obsesję ważenia   Ważymy się co tydzień. Wagę z kolejnego tygodnia porównujemy z wagą z poprzedniego tygodnia. Czyli np. w 3 tygodniu porównujemy wagę z wagą z tygodnia 2, a NIE 1. Tak samo BMI.

That.Girl napisał(a):

Dobra dziewczyny biorę się w garść, spinam dupkę i do przodu :) Jutro zaczynam od aerobicu więc wzorowo :) Może rzeczywiście bardziej urozmaicę sobie dietę i trochę wyluzuję, bo myślenie o tym co i kiedy zjem, kiedy poćwiczę itd zajmuje mi 3/4 mojego czasu:/

Myślenie o tym co i kiedy masz zjeść zazwyczaj kończy się tym że się pożera dwa razy więcej. Miałam tak na początku, bo za każdym razem jak myślałam że o tej godzinie i w ogóle mam jeść to się robiłam głodna. Teraz, każdego wieczoru, robię sobie plan dnia co mam zjeść. A później nastawiam sobie budzik co 3-4 godziny, żeby mi zadzwonił że czas jeść :D Dzięki temu nie podjadam ;p

medziks1 napisał(a):

alexandra91 - Fajne jest Pump it up, a ćwiczenia Ewy - nie te z pływy, ale inne - na fanpejdżu mówią skalpel i killer (2 różne) są gdzieś na jej stronie. Znajdź ją na facebook'u i tam będzie link do strony, możesz też zapytać ;)

Możesz mi wrzucić linka do ćwiczeń pump it up ? Coś z wyszukiwarką youtube się stało i nic mi nie wyszukuje, a jak wpisuje w google to tylko mi ta piosenka Danzela się pokazuję ;P Ćwiczyłam już te ćwiczenia Ewy przez fb, ale zdecydowanie wolę w formie filmików ;) 

http://www.youtube.com/watch?v=507P9YJWeTg
Proszę, zabawa zaczyna się od 4 części, moja ulubiona ;)
możecie mi doradzić - bo nie mogę się ogarnąć z tematem ćwiczeń

 zaczynałam odchudzanie z 40 kg nadwagą

-walkę z kilogramami zaczęłam od diety schudłam 10 kg

-później do diety dodałam kijaszki i trochę orbitreka schudłam kolejne 10 kg

- teraz do diety, orbitreka (60 min dziennie )i kijaszków ( opcjonalnie jak jest pogoda i pozwala mi czas ) dodałam brzuszki, ćwiczenia z agrafką na ręce i uda,

i teraz  moje pytanie

jeżeli zmniejszyłam moją nadwagę o połowę (mam 20kg nadwagi )nie wiem czy nie powinnam dodać ćwiczeń z cyklu "na nogi" "na ręce" - chodzi mi o to czy powinnam teraz ćwiczyć "na ujędrnienie "
czy skupić się na spalaniu i za 10 kg zabrać się za "ujędrnianie"
?????????????????????????

powiecie że takie ćwiczenia nie zaszkodzą aleeeeeeeeeeeeeee ja  jestem osobnikiem który może nawet i biegać aby by tylko się nie rozciągać - nie lubię tego robić .....
jednak widmo sflaczałego ciała troszkę mnie przeraża


Elviska napisał(a):

Myślenie o tym co i kiedy masz zjeść zazwyczaj kończy się tym że się pożera dwa razy więcej. Miałam tak na początku, bo za każdym razem jak myślałam że o tej godzinie i w ogóle mam jeść to się robiłam głodna. Teraz, każdego wieczoru, robię sobie plan dnia co mam zjeść. A później nastawiam sobie budzik co 3-4 godziny, żeby mi zadzwonił że czas jeść :D Dzięki temu nie podjadam ;p

ja sobie niby tez ustalałam plan dzień wcześniej, ale było to na zasadzie, że dieta niby 1500kcal, kaloryczność posiłków wyszła mi 1300kcal więc 200kcal będzie tak w "między czasie" i to mnie gubi ;[
that.girl  dziewczyny mają rację - klucz do sukcesu to plan! ja robiłam taki błąd właśnie, że nie planowałam posiłków dokładnie - to wtedy zawsze się kończyło tym, że albo jadłam nie do końca dietowo albo właśnie podjadałam... a masakra była jeśli opuściłam jakiś posiłek - wtedy to po prostu klękajcie narody - pożerałam co mi w ręce wpadło... teraz jak mam dokładny plan to jest mi o wiele łatwiej :)
Calineczko - bardzo ciekawe pytanie. Obawiam się, że nie jestem w stanie Ci za bardzo pomóc, gdyż nie orientuję się kiedy najlepiej zacząć modelować. Mnie się wydaje, że już te ćwiczenia, które wykonujesz spowodują, że ciało będzie jędrne (jak wiadomo najgorzej jest zrzucić kilkadziesiąt kg zupełnie bez ćwiczeń). Ważne jest też tempo chudnięcia (im wolniej tym lepiej, bo skóra się przyzwyczaja do mniejszej objętości i dostosowuje). Moim zdaniem, rzeźbienie najlepiej pozostawić sobie na koniec odchudzania. Kiedy zostaje Ci kilka kilogramów do zrucenia. Wtedy możesz ograniczyć aeroby i zająć się właśnie modelowaniem. Teraz i tak masz dużo ćwiczeń aerobicznych na spalanie i dorzucanie do tego jeszcze ćwiczeń modelujących może po pewnym czasie zniechęcić (zwłaszcza jeśli ich nie lubisz).
Z wielkim zainteresowaniem poczytam wypowiedzi innych osób.

Pozdrawiam, lecę na rower :)

Ja bym z kolei już teraz dorzuciła ćwiczenia modelujące, żeby zmniejszyć ryzyko sflaczałej skóry. No i najważniejsze, trzeba urozmaicać ćwiczenia bo ciało się przyzwyczaja.

Dla przykładu, kiedyś widziałam wywiad z Otylią Jędrzejczak, pani pytała ją czy skoro tyle pływa i tyle spala to zapewne nie musi dbać specjalnie o linię. Na co Otylia powiedziała, że jej ciało już jest tak przyzwyczajone do plywania, że gdyby chciała się odchudzać to musiałaby całkowicie zmienić ćwiczenia np. na bieganie lub coś innego. Coś w tym musi być.

 

Witajcie dziewczyny, staram się jak moge być w tej edycji ale mam taki nawał pracy, że śię po 3 h/ dobę. co więcej nie wiem czy jest sens odchudzać się w tej chwili. Mój endokrynolog podejrzewa u mnie hiperglikemie czyli nagłe wyrzuty insuliny,, które powodują dużą zmienność wagi. Dla przykładu na początku tygodnia ważyłam 76.2 kg, teraz 73.6- może lepiej wam nie będę opowiadać co mi się ze skórą przy tym robi. ( dobowo też miewam takie różnice)
Mój plan aktywności jeśli w końcu znajdę na niego czas:
Poniedziałek- taniec brzucha, pilates dla każdego-shape 04/12, ćwiczenia na ramiona shape 04/2012
Wtorek- taniec brzucha, klasyczne brzuszki- minimum 60, trening na płaski brzuch shape 4/2012
Sroda- Pilates dla każdego, shape 4/2012, ćwiczenia na ramiona shape 04/2012
Czwartek- klasyczne brzuszki- minimum 60, trening na płaski brzuch shape 4/2012
Piątek- taniec brzucha,klasyczne brzuszki- minimum 60, trening na płaski brzuch shape 4/2012
Sobota- taniec brzucha(?), pilates dla każdego shape 4/2012, ćwiczenia na ramiona shape 04/2012
Niedziela-klasyczne brzuszki- minimum 60, trening na płaski brzuch shape 4/2012

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.