- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
11 marca 2012, 21:59
Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
22 lutego 2014, 13:00
Daga biedny ten Wojtek tyle pracy ale z drugiej strony fajnie ze zaradny :) Moj m ma zawsze na popoludnu a ja prawie zawsze na rano wiec tez jak tylko dzien wolnego to wykorzystujemy :) A co do ubioru to skoro jestes w domu to nie przeszkadza zebys sie tak ubrala :) Fajnie to wszystko opisalas mozna sobie wyobrazic dokladnie :)A co do M i jego mamy to napewno sie pogodza tylko jego mama jest taka ze nie przeprosi (a tu byla jej wina) tylko udaje ze nic sie nie stalo a M takich rzeczy nie zapomina i jakis czas potem czuje sie urazony.
Hmm cytuje
chaje: 'dziewczyny dobrze mówią – nie da
sie zawalic niewiadomo jak w 2-3 dni' to co nam tu placzesz ze przytylas nie wiadomo ile po tym wyjezdzie?? :P Ales pobalowala wczoraj nie ma co :D Nie potrafie sobie Ciebie wyobrazic w takim stanie na ulicy haha :D
Tez dzisiaj pomyslalam ze trzeba
Uli zrobic nagonke na fb :P
Daga mi ciezko jest utrzymac puls 120-130 niestety mam slaba kondycje i wystarczy ze troche pocwicze i mam puls na 145+ nie umiem szybko zejsc na mniejszy. Ale sama czuje ze odkad przytylam to strasznie szybko sie mecze i ciezko mi pozniej sie uspokoic.
Monia bidulko zacznij ty pisac w notatniku bo czesto zdarza Ci sie kasowac posta :( Ja wiem jakie to jest wkurzajace szczegolnie jak duzo i cos waznego sie napisalo eh.
MIelismy isc dzisiaj na squasha ale nie pasuja nam godziny a inne zajete wiec juz zrobilismy rezerwacje na jutro na 11 :) Albo 10 to byla? Musze sprawdzic :D Przygotowalam juz troche na dzisiejszy obiad nie bedzie super dietetycznie ale weekend gdy mam wolne to taki czas gdzie mozemy w spokoju zjesc obiad na jaki mamy ochote i dzisiaj to bedzie tarta cebulowa i salatka do tego :) Teraz pije Macchiatto i zaniedlugo wychodzimy pojezdzic po sklepach typu obi poogladac rzeczy do ogrodka :) Wczoraj kupilam troche nasionek na warzywa potrzebuje ziemi zeby je w domu zasiac a w kwietniu przesadzic do ogrodka :) Latem bedziemy tam jadac sniadanka z wlasnymi warzywkami, a co! :)
O
Monia edytowala :) Hmm ja chyba przespalam pewien fakt ... Monia wychodzi za maz?! Kiedy?
Ja pamietam nasze przygotowania a nie mielismy duzo czasu bo u nas bylo takie troche na hurrra wiec byl stres ale ostatecznie nie bylo az tak zle choc jakbym miala jeszcze raz brac slub z M to inaczej by to wygladalo :) Zreszta do dzisiaj nie mamy slubu koscielnego wiec moze wszystko przed nami :) moze na 10 rocznice? hehe ale by bylo :D
Edytowany przez Dorotkaa88 22 lutego 2014, 13:03
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
22 lutego 2014, 13:14
ooo czekamy na 10 klocków posta
Moni :D
Dorotka ja biore poprawke ze moje 2-3 dni a 2-3 dni cheat day'a Kasi to jak fistaszek przy cheesburgerze hehhe ;)
Powiem Wam dziewczyny ze z tym pulsem to nigdy nie wiadomo. jest mnostwo szkol - jedni twierdza ze optymalne to takie, inni ze smakie - jedni ze aeroby, inni interwały, jedni krotko intensywnie, drudzy długo i spokojnie....
a ja Wam powiem pies ich wszystkich drapał! ćwiczcie to co lubicie i tak jak lubicie, nie ma sie co spinac - ładne ciało to efekt uboczny treningow niezaleznie od tętna czy sposobu. grunt to znaleźć to co się lubi i dążyć do perfekcji ;)
Edytowany przez chaje 22 lutego 2014, 13:20
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
22 lutego 2014, 13:18
Edycja trwa ale będę pisała kolejne, nowe posty, coby nie zająć 3 stron. Dorotka zaręczyliśmy sie w sylwestra, ślub planuje na sierpień 2015r. Czasu niby dużo, ale chce, zeby wszystko było ogarnięte na tip top
2. zaproszenia ;D
zamówiłąm próbki, zeby namacalnie je porównać:D
Podobaja mis ie te z kieckami i butami. M skwitował : "typowe" :D ale te w kwiatki też są urocze... co za @##&& stworzył tyle wzorów. Jak mamy wybrać :P
Edytowany przez moniaczkaa 22 lutego 2014, 13:46
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
22 lutego 2014, 13:34
O Boze leze i kwicze w zyciu nie slyszalam takiego tekstu: '
pies ich wszystkich drapał' hahahahahahahahahha
Monia wszystkie z fryzur jakie dalas mi sie podobaja. j amialam rozpuszczone wlosy i to nie byl dobry pomysl bo jak mowisz kleily sie do twarzy, blyszczyka etc. Piekne upiecia z kwiatem nawet jak masz cienkie wlosy to jak je potafirujesz i pofalujesz nie beda wygladaly na cienkie :)
Dalej leze i kwicze hahahaha :D
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
22 lutego 2014, 13:37
Dorotka a ja tak czesto gadam :P
ide na strone do tyłu oglądać Moniowe fryzy :DDD
edit: Monia piekne te upięcia... sczzególnie podobają mi się te gdzie kok jest na dole - są takie delikatne, subtelne - niby "bylejak" zapięte a wrazenie nieziemskie :) sama bym sie tak uczesala.
Mysle ze bez problemu fryzjerka zrobi Ci kazdą z tych fryzur - dzisiaj w minute z dwóch włosów na krzyż można zrobić afro także spoko ;) w ostateczności zawsze możesz na ten jeden dzien zagescic włosy wpinając jakies jednorazowe pasma między swoje pukle :) jestem przekonana ze temat jest jak najbardziej do ogarnięcia :) tapir, lokówk ai jesteś miss Hollywood :D
Edytowany przez chaje 22 lutego 2014, 13:41
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
22 lutego 2014, 14:04
3. Jestem ciekawa co sądzicie o umieszkaniu na zaproszeniach wierszyków kierunkujących na konkretne prezenty. Kolęzanka umieściła, że nie chce prezentów i unikneła 3 serwisó, 5 zelazek ect. Wypada czy nie? Wiem, że nie chce kwiatów. Problem z transportem, wazonami, wydana kasa a i tak po 2 dniach śladu z nich nie będzie. Znalazłam takie wierszyki:
a. Jeśli kłopot to niewielki
zamiast kwiatów małych, wielkichPrzybądź z książką na ślub nasz,długotrwały prezent dasz
b.Aby ulżyć Wam w udręce
co za paczkę dać w prezenciemłoda Para podpowiadai zarazem pięknie prosiby w kopertę włożyć grosik
c.Pragnąc przełamać tradycje stare,
by nie mieć na przykład żelazek parę i zaoszczędzić przemiłym gościom łamania głów nad prezentów mnogością podpowiadamy: mile widziany i bardzo wygodny będzie bilecik ze znakiem wodnym NARZECZENI
d,stnieje zwyczaj przychodzenia z bukietami,
lecz my słodyczy jesteśmy smakoszami,więc jeśli macie ochotę podarować nam kwiatki,przynieście zamiast nich wino lub czekoladki.
e.Zamiast kwiatków do wazonu, które uschną w naszym domu,
Goście Drodzy, Goście Mili, propozycję mamy taką:Radość byście nam sprawili, zatrzymując czar tej chwiliNie kupujcie kwiatka z wstążką – obdarujcie jakąś książkąPodpisując z wielką gracją osobistą dedykacjąAlbo dobre wino w darze na pomyślność Młodej Parze
f.Prezenty są ślubu miłym dodatkiem,
ale nie zawsze trafnym wydatkiem.Sponsorów szukamy naszego mieszkania,więc problem prezentów jest do rozwiązania.Mile widzianym i bardzo gustownymbędzie banknocik ze znakiem wodnym
g.Gościom nisko się kłaniamy,
na wesele zapraszamy.Będą pląsy, tańce, balei jedzenia stosy całe.Więc się nasi mili stawcieo prezenty się nie martwcie.By nie stawiać ich na stercie,niechaj zmieszczą się w kopercie
h.Zamiast kwiaty nam przynosić
Bowiem więdną z grawitacjąDobrą książkę śmiemy prosićZ własną wewnątrz dedykacją
i.Goście Drodzy, Goście Mili.
Radość byście Nam sprawiliw szczęście nasze inwestująckupon totka nam darując,oszczędzacie kwiatów moc,co by zwiędły w jedną noc
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
22 lutego 2014, 14:29
Monia ja myślę że spoko, dzisiaj już jest to chyba norma. Coraz bardziej popularna jest też lista prezentów której strzeże i pilnuje chyba świadkowa :) Ja mysle ze nikt nie powinien sie obrazic nawet jesli zaznaczycie ze interesuje Was tylko kasa- w koncu i tak kazdy wie ze młodzi chca pieniadze a tak zaoszczedzicie im rozterek i dodacie pewnosci siebie ze nie popełnią żadnej gafy obdarowując Was tym czy owym :)
co do kwiatow to czesto widzialam wesela gdzie zamiast nich proszono o inne gadzety. Moja kuzynka prosila o ubranka i zabawki dla dziecka ktore planowali zaraz po slubie, a inna babka na ktorej weselu kiedys pracowałam zazyczyla sobie karme dla psów :D fajny pomysł i bardzo rozsądny wg mnie :)
tylko uważajcie z tymi słodyczami i winem haha
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
22 lutego 2014, 14:43
no właśnie chaje, ja myślałam o karmie dla psów.ale rodzina M. jest dosyć tradycyjna i stwierdzili, że goście poczują sie urażeni, że mają paradować z chrupasami.
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
22 lutego 2014, 14:52
powiem Ci tak - tradycyjni czy nie wesele jest Wasze i macie prawo mieć swoje plany :) mysle ze nikt normalny sie nie pogniewa, a takie pomysły są zwyczajnie przesympatyczne i mysle ze nawet najwiekszy tradycjonalista sie usmiechnie, nie ma w tym nic obraźliwego :) a poza tym wywalacie mnóstwo kasy na to wesele/ślub wiec normalne jest ze impreza powinna byc na Waszych warunkach.
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
22 lutego 2014, 15:09
Też prawda;) swojej rodziny jestem pewna:) z M. jest gorzej, częsści nie znam..