Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)
a ja znowu nie dostaje juz drugi miesiac... ;/ a myslalam ze te klopoty juz za mną :(
Kasia daj czadu w tej rywalizacji i pokaz ze dziewczyna od nas jest naj ;)

Dziewczyny tak bardzo nie chce isc dzis do pracy... :( łapie jakiegos doła jesiennego ehhh
byleby wytrwac do jutra i wolny piątek ufff

Miłego dnia :*

Chaje, dasz rade, juz weekend widac, a do tego piatek masz wolny!

Kasia, trzymam za Ciebie kciuki. Zdawaj nam koniecznie relacjie jak Ci idzie.

Joasia, paprika nadziewana serkiem bialym I pietruszka musi byc pyszna! Tak trzymac, no i z dala od slodyczy ! :)

U mnie nowy dzien sie rozpoczyna. Bede troche zajeta, ale i tak znajde czas na cwiczenia. Musze pojechac do centrum Londynu wycenic jakas nudna robote, na sama mysl o korkach robi mi sie niedobrze. Przewaznie nie bierzemy pracy w centrumie, ale ta dotyczy remontu i moga byc z tego fajne pieniazki. Dietowo sie trzymam super. Tylko straszne mam zakwasy. Jak kaszle to caly brzuch czuje. Rece tez bola. Ale to chyba znaczy ze jak boli to ladnie cwiczylam. Moj L strasznie nie lubi jak jestem na diecie, bo twierdzi ze wcale sie nie musze odchudzac, ale wczoraj sie zlitowal i troche pomasowal bolace czesci ciala.

Mielego dzionka zycze

 

Pasek wagi

Czesc dziewczyny!

dzisiaj bylam juz na silce,zamowilam plyte Chodakowskiej ciekawe jak mi pojdzie... jeszcze nigdy nie cwiczylam z nia. u mnie piekna pogoda ,sloneczko swieci.Milego dnia kobietki

 CZESC IWONKA I KASIA,ja tez dopiero poczatkujaca tutaj.

Pasek wagi
Gosia, ja pierwszy raz z Chodakowska cwiczylam wczoraj. Zrobilam Skalpiel. Cala morkra bylam po tych cwiczeniach. O Kilerze to nawet jeszcze nie mysle, ogladalam urywki, jest wykanczajacy. Moze gdzies kiedys, jak bede w lepszej formie. Jakie cwiczenia robisz na silowni?
Pasek wagi

Czesc Ewcia!

Na silownie trener ulozyl mi caly plan,pierw badal moja wydolnosc itd.,pierw rozgrzewka na orbitreku najmniej 15 minut,pozniej cwiczenia silowe ok 45,i jeszcze powinnam na koniec kardio na rowerku min,30 minut,ale nie zawsze mi to wychodzi bo ciagle gdzies sie spiesze,zreszta wiesz jak to jest.

Pasek wagi
No dziewczynki j to dzisiaj poszalałam, aż jestem normalnie strasznie dumna z siebie muszę się Wam pochwalić :):):) biegałam trochę padało ale mnie to nie przestraszyło no i przebiegłam (swoim tempem) bez zatrzymania się ani marszu 30 min :D:D tak się tym nakręciłam, że dziś na biegach byłam godzinę! Przybiegłam z takim bananem na buzi, że szok!! A biegać zaczęłam może jakiś miesiąc temu (dlatego rzuciłam palenie). Z dietką też dzisiaj super!!! W ogóle zrobiłam sobie na drzwiach taką tablicę z dniami tygodnia i staram się na cały tydzień z góry ustalać menu i przyklejać na konkretnym dniu tygodnia karteczkę z 5 małymi posiłkami. Mam tam dokładnie wyliczone gramy każdego produktu i kcl każdego posiłku. Nie będę wyrzucać tych karteczek tylko sobie je zmieniać dodawać nowe itd ogólnie moje menu ma ok 1300 kcl :) Bardzo mi to pomaga bo jestem wzrokowcem i tym się mobilizuje. Pojawił się też kalendarz z treningami na cały tydzień chciałbym ćwiczyć 6 razy w tygodniu (w tym 4 bieganie, 2 resztę ciałka żeby ujawnić moje zanikające mięśnie) Tworzę jeszcze listę produktów które będę mogła kupować, nie będę błądzić i kusić się w sklepie nic z poza listy nie trafi do mojego koszyka :) Mam takie szczęście, że moje dziecko zjada wszystko bez grymaszenia. Wszystko mu smakuje brokuły, szpinak, kasze, mięso na parze itd Więc nie będę musiała gotować dwóch różnych obiadów.

Ewalulo  Chodakowska i Skalpel są naprawdę fajne i w miarę proste jak na początek. Ja też na tym ćwiczę, a na resztę patrzę i na samą myśl jestem mokra :) a co do Twojego mężczyzny to pewnie nie lubi jak się odchudzasz bo czuje się niepewnie :) Tak to jest z facetami rośnie Twoje poczucie własnej wartości ich spada. Ale jak go troszkę podrapiesz za uszkiem poszepczesz mu miłe słówka będzie masował częściej :)

Chaje Nie marudzimy praca to sama przyjemność :) Co byś robiła gdybyś jej nie miała co?? Zanudziłabyś się na śmierć (albo "zajadła" się na śmierć) ładnie się ubierz, pomaluj inaczej niż zwykle popatrz w lustro jaka jesteś śliczna uśmiechnij się, a leń sobie pójdzie :) Twój humor może być też związany niestety z hormonami jak piszesz, że już 2 miesiąc nie masz @...

Ps. Na koniec daje Wam link który da Wam tysiące różnych pomysłów na jedzenie pysznych rzeczy :) http://smak-zdrowia.blogspot.com/2011/11/swiadomosc-czyli-wiem-co-jem_03.html  


Joasia widzę, że masz plan dopracowany do ostatniego okruszka ;) Jeśli takie planowanie pomaga Ci w kontrolowaniu diety to jestem za. Ja też jestem wzrokowcem dlatego lubię patrzeć jak chudnę ;) No a tak na serio, ja często sobie rozpisuje co zjadłam i ile co ma kalorii. Nie liczę tego tak bardzo dokładnie, ale chcę mieć kontrolę czy oby nie zjadłam za dużo albo czy mogę sobie jeszcze pozwolić na jakąś małą przekąskę.

Chaje zmartwiłaś mnie tym, że nie masz @ bo to na pewno nie jest dobry objaw. Powinnaś iść do ginekologa. Jedyne co mi przychodzi to to, że masz złą dietę. Nigdy nie miałam takich problemów więc nie wiem jakie inne powodu mogły by powodować brak miesiączki.

Gosia i Ewa skalpel jest super, ale z czasem zacznie się Wam nudzić i sięgnięcie dalej. Mi do gustu przypadł trening z gwiazdami i killer :) Lubię je bo jestem wtedy mokra i czuję, że zrobiłam kawał dobrej roboty. Turbo spalanie robiłam raz i to tylko połowę :P no ale to było 3 miesiące temu.

Obiecuję, że będę dawać znać jak mi idzie rywalizacja :) Mam teraz silną motywację, bo planuję za miesiąc zacząć szukać sukienki.
Pasek wagi

Joasia z nieba nam tu spadłaś z takim Powerem i motywacją!!! :))))) super ze jesteś :) uważam ze pomysl na usystematyzowanie planow dnia i zywienia za pomocą małych karteczek jest genialny i swietnie działa na wyobraznie - mysle ze to problem wielu z nas - nie zdajemy sobie sprawy co i w jakich ilościach pochłaniamy, a potem placz ze niby zdrowo, niby bez słodyczy i fastfoodow, a jednak waga nie leci... mysle ze kilka z nas chętnie wezmie z Ciebie przykład :) nooo i gratuluje biegania :) pamiętam swoje początki hehhe po pierwszym razie 10 min i jęzor ciągnący się po ziemi jak psu Pluto ;) dziś mam nie chwaląc się genialną kondycję i mało co mnie dobija :)

 

Kasiu ja nie miałam okresu ponad 2 lata. długo się leczyłam - bezskutecznie ;/ moje problemy "skonczyly" się, gdy trafiłam na lekarza, który kazal mi odstawić wszystkie hormony i przestać czekac na miesiaczke. twierdzil ze jest mi do niczego potrzebna i ze taka już moja uroda ze mogę ja mieć raz, dwa razy w roku. zaufałam mu i o dziwo dostałam okres wtedy kiedy najmniej się tego spodziewałam. później kilka miesięcy było jak w zegarku, a teraz znowu przestój... coz - chyba rzeczywiście taka moja uroda :( najgorsze ze bez okresu jestem jakas taka napuchnieta, mam wrazenie ze mam mnóstwo zatrzymanej wody i stad od razu gorzej się czuje i wyglądam ;/

 

mój dzień na razie jako tako, lubie się Wam pozalic na początek bo wtedy zwykle zapeszam i spodziewając się najgorszego nie jest az tak tragicznie hehhe :) jeszcze tylko dwie godzinki i jutro jakoś na jeżu... wytrwam! ;p

wieczorem lapie się za kettla! musze dzisiaj zrobić porządny trening bo jutro umowilam się z kolega na... wódke :D wiem, wiem niedobrze ale najzwyczajniej w swiecie potrzebuje się napic hehhe ;) a jak mam sączyc słodkie drinki czy kaloryczne piwo to już wole kilka głębszych i wsio ;) obiecuje nie podzerac byle czego - czysta libacja hehhe

Joasia, wchodzilam rano na podanego przez Ciebie linka. Musze przyznac ze bardzo interesujace. Jak bede miec wiecej czasu to przejrze to dokladnie. No I ja tez sie bardzo ciesze ze dolaczylas do naszej grupy!

Kasia, szczerze mowiac to ja nie lubie cwiczyc w domu. Wole na silownie chodzic. Na mojej nowej silowni jest duzo fajnych maszyn, a domowe cwiczenia nudza mi sie bardzo szybko

Chaje, ja tez mam problem z okersem. Raz jest, raz go nie ma. Ale lekarze tutaj mowia ze to normalka I zeby sie tym bardzo nie przejmowac. Jesli chodzi o picie wodki to tez jak sie umawiam ze znajjomymi to nie na piwo, nie na wino czy drinki tylko na czysta wodke! Od piwa brzuch rosnie i bieha sie do wc co 5 min, a po winie to roznie jest na drugi dzien (oczywiscie po winie w duzej ilosci ) Zycze udanego spotkania i koniecznie daj nam znac kto najbardziej byl pijany, haha

Dziewczyny, ja dzisiaj mialam ciezki dzien, jak wrocilam do domu to juz mialam sie walnac na sofe i nie wstac z niej. Ale pomyslalam, NIE! Musze isc na silownie, jak dzisiaj odpuszcze to pewnie juztro tez, nie moge sie tak latwo poddac dopiero przy 3 dniu diety. Nastawialm grochowke dla chlopakow i poszlam! Tak sie tam rozbrykalam, jakiegos normalnie powera nabralam ze do domu mi sie nie chcialo wracac, no ale ze przez ta cholerna grochowke musialam. W sumie bylam na silowni ponad 1h. Na kolacje planuje cos bardzo delikatnie bo lunch mialam wiekszy. Brat mojego L poszedl do sklepu z kanapkami. Zadzwonil do mnie, ze bedzie za 10min bo jest w sklepie z kanapkami. Troche sie na niego wkurzylam, bo nie spytal sie mnie czy ja tez mam ochote, przeciez i tak bym nie chciala bo jestem na diecie. No ale okazalo sie ze kupil mi ta kanapke. Wiecie co, chyba z 20min zastanawialam sie czy ja zjesc. Przemyslalam sobie, ze to taka w sumie zdrowa kanapka bo ''Pan Kanapkowy''robi ja na oczach klienta. Byly w niej same warzywa, ale byl tez ser zloty. Byla godzina 11:00 wiec stwierdzilam, ze ja zjem! No i zjadlam, haha. Dlatego teraz na kolacje cos tylko bardzo delikatnego :)

Pasek wagi
Ewcia Twoja "kanapkowa analiza" przypominami mnie kiedys jak zostałam w starej pracy wystawiona na pokuszenie i stanelam oko w oko z całymi półmiskami ciastek :D analizowalam czy zjesc czy nie chyba  z pol godziny tez, przy czym wzielam nawet kazde po kolei do reki, obwąchałam i zastanawialam sie czy aby ich smak i jakosc są w pełni warte tego by zawalić diete hehhe ;) pamietam ze wtedy nie poległam ;p ale kanapka to nic złego, wrecz przeciwnie! wczoraj sluchalam programu gdzie ani dietety mowila na temat tego jak wazne są produkty zbożowe i mączne w naszym jadlospisie i jak to panuje błędne przekonanie, że to tuczy... pewnie że białe buły należałoby unikac na codzien, ale mysle ze Ty, jako osoba ćwicząca i aktywna fizycznie chociazby w pracy mozesz sobie smialo pozwolic raz na jakis czas :)
okresem sie nie przejmuje, moj lekarz mowi tak samo jak Twoj - gorzej wlasnie ogolnie z samopoczuciem i "adęciem" od wody ;/

Joasia dzieki za bloga - kiedys sledzilam go na bieżąco i czesto gotowalam cos z tej stronki, pozniej zgubilam adres - chetnie do niego wroce :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.