Temat: Od teraz zaczynam od nowa - ktoś ze mną?

Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)

czesc kobietki:) ja tylko na chwile:) mam jeszcze gosci

Chaje bez sensu dla mnie liczyc od dzis bo do poludnia sie objadlam i mimo tego ze kolacji juz nie jem to i tak po dzisiejszym dniu czuje sie pełna... jest u mnie siostra Wojtka, która jest siatkarka zawodową i dzis mi powiedziala jakie moge cwiczenia wykonywać na spalenie brzucha, brzuch mnie najbardzij wkurza. A dlatego od jutra bo chce juz faktycznie jesc bardziej zdrowe posiłki, nie jesc po 18 i cwiczyć:) jestem naprawde pelna zapału:) tak wiec Ewa bedziemy sie wspierały:) Chaje ja waze caly czas tyle samo, waga z dzis 60,9kg. ale chce sie ujedrnic:) na stale zrzucilam 8kg:) uciekam, bede pozniej:*

Ja zawsze diete zaczynam od poniedzialku. Nie wiem czemu, od zawsze tak. Mam na serio duzo do zrzucenia, po tych wszystkich wyjazdach troche tylek mam wiekszy. Wiec albo sie za siebie biore, albo musze kupic wieksze spodnie bo we wszystkie ledwo co sie mieszcze. Ale mimo wszystko, Chaje, dzieki za opierdol! Masz calkowita racje, nie powinno sie niczego zaczynac od jutra, najlepiej od zaraz!
Pasek wagi
rany... wiecie kto mnie dzisiaj obudzil? robotnicy obklejajacy moje okno od zewnatrz folią przed ocieplaniem sciamy. mam lozko zaraz przy oknie i o maly wlos nie dostalam zawału kiedy po przebudzeniu zobaczylam dobierajacego sie do mojego okna obcego chłopa :D o matko... powinni mnie jakos uprzedzic ;p bylam rozebrana wiec ani wyjsc z lozka zaslonic zaluzje ani nic ;p siedzialam tak nakryta kołdrą po sam nos az gosciu sie odwroci i rzucilam sie do okiennych zaslon jak pocisk ;p przynajmniej wstalam dzis bez marudzenia pol godz przed czasem ;p

Daga i co doradzila ciekawego szwagierka? :DDD ja jestem zafiksowana na punkcie obciazenia ale zadnym nowym, dobreym cwiczeniem nie pogardze ;)

Ewa - do usług :)

Dziewczyny, właśnie zdałam sobie sprawę, że lada moment zaczyna się jesien... :( tak szybko minely te wakacje, mam wrazenie ze nic nie uzylam :( słabo mi sie robi na mysl o egipskich ciemnosciac po 16, chlapie, deszczu i napuszonych w zimnej wilgoci wlosach brrr... moze za wczasu panikuje ale jakos tak mnie trzeplo z rana ;/ nie czuje sie gotowa na zime :(


Chaje, niezla mialas pobudke, a chociaz przystojny byl ten chlop za Twoim oknem? Juz sobie wyobrazam Twoja mine. Moim zdaniem o takich sprawach powinni Cie uprzedzic. Ale przynajmniej nie marudzilas przy wstawaniu z lozka, haha. Co do zimy, to nawet nie chce mi sie o tym myslec. Nie lubie goraca, ale za Zima tez nie przepadam. Nic sie nie chce I czuje sie wiecznie zmeczona jak robi sie ciemno o 16. Znajac zycie, czas szybko zlecli I znowu bedziemy miec lato!

Ja wlasnie pije sobie kawke I bede sie zbierac do pracy. Mysle nad dzisiejszym jadlospisem. Wiem ze powinnam zaczac od sniadania, ale jakos nie moge sie zmusic. Na obiad bede jesc kalafior. Planuje isc I obczaic nowa silownie. Jest bardzo blisko mojego domu, tylko u nas jest tak ze z wiekszoscia silowni trzeba podpisywac umowy, a przy rezygnacji dac 3 miesiace wypowiedzenia na pismie. Z tego co wiem to na tej nowej silowni jest takze zumba I aerobic. Dam wam znac jak bede miala juz wiecej informacji.

Dagmara, jak tam plan dietowy na dzisiaj?

Pasek wagi

czesc kochane:)

Chaje no to miałaś pobudkę:D hi hi hi :) ale jaka motywacja do wstania:P Ja wczoraj zakonczylam niedziele ( tzw. gwóżdz do trumny) dwoma kawalami pizzy o godzinie 22!!!!!!!!!!!!!!! ( dziekuje za oklaski:P ;/;)) przyjechal do nas znajomy po wyjsiu wojtka siostry z dziecmi i z wojtkiem wymyslili pizze, i zeby nie bylo oczywiscie zezarlam - stwierdzilam ze to ostatni taki wieczór przed zejsciem na dobre tory. W związku z powzszym moja waga z dziś 61,5kg. eh. no nic.

Ale dziś juz nie ma zartów! Wstalam o 7.30, Filipa wyprawilam do niani, wypilma troche kawy i wlasnie ide na rower. :) sniadanie zjem zaraz po rowerze, wiem ze dzis troche za pozno, ale u mnie jest tak, ze lepsze efekty cwiczen mam jak cwicze przed sniadaniem. Jutro mysle ze mi sie uda wyrobic szybciej:) Jestem bardzo zmotywowana. Choby sie palilo i walilo spale tego wstretnego tłuszcza i już. U mnie najwazniejsze to : jesc w miare reguralnie, nie jesc slodkiego, nie pic coli i nie jesc po 18 plus cwiczenia:) to daje efet bo tak schudlam te 8kg i w miare sie waga trzyma! Po prostu troche konsekwencji! Dzis na sniadanko mam bułe pełnoziarnista, pomidor i jajko:) na obiad mam plana zrobic takie jkaby pulpety gotowane z miesa mielonego;) zobaczymy co to mi wyjdzie:) grunt ze jest werwa, ze jest dobre nastawienie! To juz polowa sukcesu!!!!:)

Chaje z wierką ( wojtka siostra) rozmawailam w zasadzie od tego jak zacząć, bo ja juz bardzo długo nie cwiczylam i musze sie jakos wdrazyc:) Podobno okres przygotowawczy do wlasciwych terningów trwa az 6 tygodni:) ja wogole musze dobrac cos na brzuchola, bo kiedy krecilam hh, ale nie wiem czy przez to nie nabawilam sie torbieli jajników i musze znaleźć teraz jakiś zamiennik odnosnie brzucha:) Ty to juz jestes zaawanoswana z ciwczeniami i wiesz z czym to sie je:)

Ewcia jesli zaplanowalas ciwczyc na popoludnie to naprawde zmus sie do zjedzenia sniadania!!! Nie bedziesz glodna wieczorem. Pierwszy raz sie zmusisz a pozniej juz organzizm sie sam bedzie o to sniadanie dopominał:) mam nadz ze nowa siłowania ci sie spodoba:)

ja uciekam bo juz mega pozno, a obiecalam sobie ze o 10.10 juz musze byc po treningu i po sniadaniu i zaczac prace bo musze oddac w terminie robote:)

do usłyszonka:*

zazdroszcze wszystkim ktorzy kiedykolwiek musza sie zmuszac do jedzenia!!! :D (Ewcia ) ja mogłabym żreć non stop o każdej porze dnia i nocy ;p;p;p

Daga brawo za ładną postawę, niech Ci się nawet nie przysni aby z nieh rezygnowac! :) tak trzymaj!

Ewa fajna taka silka z zajeciami grupowymi - zawsze to jakas nowosc. co do rezygnacji ze starej silowni to nie to, zebym Cie buntowala ale kurcze... wlasciciel tez nie wywiązuje sie z umowy...

Szykuje sie do pracy, oby jakos zlecialo. nie wiem czemu, ostatnio chodze tam jakas zestresowana...
buziaki

Dziewczyny, bylam na nowej silowni dowiedziec sie co I jak. No I chyba fajnie. jedyne co mi sie nie podoba to ze zamykaja o 17, no I jak juz nie bede chciala chodzic to trzeba dac 2 miesiace wypowiedzenia na pismie. Maja fajny sprzet, poza tym w pakiecie jest zumba, joga, pilates I duzo innych zajec. Stara silownia jest jakies 2min na piechote od mojego domu, nowa jest jakies 30sekund, wiec nie bedzie wymowek. Powiem Wam ze troche mi szkoda bo lubie moja stara silownie, ale nie chcialabym zeby ten wlascicel myslal za kazdym razem jak przychodze ze pewnie przyszlam upomniec sie o kase. Bardzo nie lubie takich sytuacji.

Pasek wagi

Ewa masz racje, zmien na nową i zobaczysz co i jak:) napewno bedzie swietnie:)

ja juz po ciwczeniach, ledwo zipie, lało sie ze mnie strasznie, normanie ciurkiem, zrobilam sobie 5 serii po 15 brzuchów ( na poczatek), 45 min rowerka i 6 minut stepa, teraz to juz nie mam na nic siły:P ale powoli powoli organizm się przyzywczai... :) ide wszamać snaidanko:) Chaje spokojnego dnia w pracy zycze, moze strsujesz sie nie potrzebnie:) widzialam kurtke i leginsy - pieknie wyglądasz! :*

ps.nawet sobie foty cyknelam ale wrzuce pozniej bo mam na aparacie i nie chce mi sie zgrywac. Buzki i milego dnia:*

Chaje niezłą miałaś dziś pobudkę, ja dziś ledwo zwlokłam się z łóżka. Miałam ciężki weekend znów w kuchni i to nie swojej tylko mojej mamy :/ razem robiłyśmy śliwki na zimę. Podziwiam, że dajesz radę tym ketlem ;) ja dziś też muszę przycisnąć bo w weekend nic nie ćwiczyłam :(

123misek witam w grupie :)

Daga i Ewa ja również się dołączam do waszej grupy wsparcia, poluzowałam w weekend. Niestety wyjazdy do rodziców to dla mnie zmora pod względem diety :/ teraz jestem w pracy, ale później biorę się za wyciskanie 7 potów.

Wczoraj z narzeczonym stwierdziliśmy wspólnie, że "jutro" to najbardziej zapracowany dzień :P
Pasek wagi
Hejka :) Dzis tez jest moje jutro od którego zaczynam ;p Chaje ale mialas pobudke. Ja bym chyba zawalu dostala.. Ewcia tez nie lubie takich sytuacji . Mialam raz z jedna klientka takie klopoty. Szkoda gadac a nawet sobie wyobrazić ze to mozliwe i mozna nie zaplacic hehe.. Wyobrazcie sobie ze ja wstalam pol godz temu.. siedzialam w nocy do 2giej.. :( Ide wszamac jakies sniadanko. Do zob pozniej :)*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.