- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
11 marca 2012, 21:59
Dziś zdałam sobie sprawę na czym polega mój problem - niby zdrowo jem, niby pije wode, niby cwicze, niby wszystko ok - dlaczego wiec nie chudne? Przez weekendy w ktore robie sobie zupełną labę, obżeram sie slodyczami, pozwalam sobie na kaloryczne obiady... Dotychczas wydawało mi się że ten raz (a przeciez to dwa) w tyg mi nie poszkodzi... Owszem szkodzi! Bo zatrzymuje mnie w miejscu - to co wypracuje sobie przez tydzien, w weekendy doslownie zagrzebuję pod górą kalorii... Koniec z tym! Dziś mega dół i łzy w oczach kiedy na bezdechu próbuję dopiąć ukochane jeansy, ale od jutra pełna mobilizacja! Ktoś chętny do spółki? :)
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
9 sierpnia 2013, 21:51
Daga ja się staram zamawiać rzeczy pewne, czyli albo znane mi firmy, albo "zaprzyjaźnionych" sprzedawców. kilka razy rzeczywiscie nie trafilam z rozmiarema ale nigdy nie ma problemu z wymianą czy zwrotem takze nie boje sie ;) moim ulubionym sprzedawcą z allegro jest kinia_03 - lubię u niej polować na okazje, ma drogie rzeczy ale bardzo urokliwe włoskie fatałaszki z moich ulubionych marek. no i co-moda - takie szaro-bure sciery ale mają cos w sobie ;p ja mam takie skrajne odchyłki - albo włoski kicz albo ascetyczna prostota... ;)
poza tym lubię sobie zawsze przejrzeć intymna.pl i stradivariusa oraz bershke online - moje szlagiery mimo ze nie zdarzylo mi sie jeszcze stamtąd nic zamówić ;p
nie mam wyrzutów ze wydaje kase bo mam mocno konsumpcyjne podejscie do zycia i uwazam ze nie po to pracuje zeby sobie odmawiac ale mam do siebie troche złości o niekonsekwencję - mialam oszczedzac na nowy samochod, tymczasem wciaz mi ubywa kasy zamiast przybywac oszczednosci.. ;/ wiecznie wymyslalm sobie jakies wymowki by odlozyc oszczedzanie i nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie to ze wiem ze bede na siebie zla zimą jak mój gruchocik da mi znowu w kosc ;p
Edytowany przez chaje 9 sierpnia 2013, 21:54
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 2170
9 sierpnia 2013, 22:05
Chaje oj tam oj tam;) ale tak powaznie rozumiem z tym odkladaniem, ja tez sobie obiecuje ze odloze a przepuszczam;/ ja jezdze reno clio 1.4. 2001r. Kupilam w tamtym roku w lutym - jestem mega zadowolona bo mi sie trafiło, kupilam od takich dziadków - bardzo o niego dbali. Ma tylko jeden mega mins: nie ma klimy;/ ale mimo tego ze jest na benzyna, naprawde malo spala, zal mi na gas przerobic.
Wogole mi sie nie chce spac:P
- Dołączył: 2013-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1018
9 sierpnia 2013, 23:16
Chaje przeglądać to i ja lubię ;) jednak najczęściej na tym oglądaniu się kończy bo rozsądek do mnie przemawia. Ja chyba jestem zwolenniczką tradycyjnych zakupów ubrań bo lubię przymierzyć i zobaczyć jak wyglądam :) Za to mnóstwo innych rzeczy kupuje na allegro.
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
9 sierpnia 2013, 23:23
Co do tabletek, to ja brałam yasminum, harmonet, a od ponad 3 lat biore stediril30. Dobrze dobrane tabletki, nie powinny źle działać na libido, czy powodować tycia. U mnie wszystko jest ok ;D
Kolejny masaż za mną. Boli, no ale widok tego paskudztwa boli jeszcze bardziej, więc zagryzam zęby i masuję.
chaje ja Cię podziwiam z woskowaniem... dla mnie to hardcore. Ostatnio kupiłam plastry i mówie ogarne łydki, żeby nie bawić się codziennie maszynką. Jak se pociągnełam ten plaster... łojoj, tak miałam obszczypaną łydkę, że 2 dni musiałam chodzić w spódnicy maksi i przeszkadzało mi jak dotykała nogi. Co gorsza włosy zostały...
Anka masakra z tym paluchem ;/ mam nadzieje, że szybko zejdzie.
Daga popatrz na allegro, sprzedają gotowe pokrowce na kanapy. Ja też jestem za wersją wygodną ;) głowa do góry na pewno będziesz wyglądać ślicznie.
Ja też jutro ide na zakupy ;D
Dziewczyny nie mogę się zdecydować na hotel ;/ M. zostawił mi wolny wybór. W sumie wolę chyba wydać mniej na hotel, a wiecej na miejscu... powiedzcie co myślicie? jakis porady? Muszę wybrać do niedzieli
zastanawiam się nad poniższymi
delphin
carribean world mahdia festival riviera resol -bardzo ewentualnie, wolałabym, żeby to nie był Egipt
Caribbean World Borj
sandra club
Edytowany przez moniaczkaa 9 sierpnia 2013, 23:24
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
10 sierpnia 2013, 08:17
Witam dziewczęta wreszcie weekend :)))) Jakie macie plany? ja zaraz do pracy niestety ale dzis tylko 4 godzinki wiec mam nadzieje ze pojdze szybko i bezbolesnie ;p
Daga ja tez zastanawialam sie kiedys nad Clio :) ale koniec koncow kupiłam fordzika bo 3 lata temu byly tansze w opcji wlasnie z klimą, elykrtrycznymi szybami itd - najbardziej mi na tym wtedy zalezalo ;p teraz mysle o czyms wiekszym, wygodniejszym z duuuzym bagaznikiem na zakuoy heheh rozważam vectre, primere, megane itp. temat rzeka generalnie ;p
Misia ja tez wole zakupy "stacjonarne" ale jestem zakupocholiczą o czym dziewczyny juz wiedzą, a z racji ze mieszkam w malym miasteczku i nie mam dostepu do wielu sklepow, czesto posilkuje sie internetem :)
Monia moje zaufanie najbardziej wzbudzil Hotel Caribbean World Mahdia - wygląda ładnie i czysto, ma dobre oceny, piękną plażę, spory basen martwi mnie tylko dosc niska w kazdym przypadku ocena gastronomii- to wazne wg mnie. trzeba miec co jesc na wakacjach i nie spędzac w wolnych chwil strutym na WC tylko na wypoczynku ;p w tym wypadku najlepiej wypada sandra i delphin.... kurcze naprawde ciezki wybór ;p
co do wosku to robie to od lat i juz prawie nie boli ;) ale fakt, kiedys chcialam sprobowac strefe bikini to hu hu odpuscilam i przeprosilam sie z maszynką ;p wosk uzywam na uda i ręce, reszte "zalatwiam" w 3 sek bezbolesnie pod prysznicem ;)
Edytowany przez chaje 10 sierpnia 2013, 08:28
- Dołączył: 2013-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1018
10 sierpnia 2013, 13:18
Dostałam okres! Umieram :P
Chaje ja wosku nie próbowałam tzn tylko takie plastry kiedyś ale słabo to wyszło. Ja na nogi używam depilatora i maszynki. Czasami w wakacje depiluje pachy ale boli jak cholera :P No ale to prawda im częściej używam depilatora tym mniej boli :)
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
10 sierpnia 2013, 17:27
Misia ja tez kiedys uzywalam depilatora ale bylo to dla mnie upierdliwe troche ;p bo strasznie dlugo trwa zanim sie dokladnie zrobi depilacje, no i nigdy nie moglam dojsc do idealnej gladkosci... nie mowiac juz o bolu ;p dla mnie jak tortura! jden wlosek po drugim, kazdy z osobna brrr... hardcore :DDD ale rzeczywiscie po kilku razach bylo to dla mnie jak przyjemne drapanie :)
Co z Wami dziewczyny? gdzie sie podziewacie cala reszta? ja pogrzeszylam dzisiaj troche u siostry ze slodyczami ale nie ma porazki ;p postaram się wieczorem co nieco pospalać, najpóźniej jutro ;p
Monia a co myślisz o tych Hotelach?
Edytowany przez chaje 10 sierpnia 2013, 17:38
- Dołączył: 2013-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1018
10 sierpnia 2013, 22:08
Chaje jak tam Twoje spalanie, udało się dzisiaj? Ja dziś zjadłam 2 muffinki z jagodami własnego wyrobu ;) dla mnie to sukces ponieważ zjadłam tylko 2, a zrobiłam dużo więcej. Ogólnie bardzo lubię piec ale przez dietę nie mogę bo ciężko mi się wtedy powstrzymać żeby nie zjeść :P
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 5835
10 sierpnia 2013, 22:55
Misia niestety sie nie udalo ;/ farbowałam wlosy po poludniu zeszlo do pozna a potem mama poprosila zebysmy pojechaly na zakupy i tak zastal mnie pozny wieczor. na bieganie juz za pozno, a silowka poki co nie wchodzi w gre bo mam mega zakwasy po kettlu ;p jutro postaram sie lepiej zorganizowac :)
ja tez kiedys uwielbialam piec ale niestety wtedy to wlasnie przybralam te 10 kg ;p w sklepie latwej mi sie opanowac by nic nie kupic... dzisiaj np poszlam po rozum do glowy i wrocilam z zakupow bez zadnych slodyczy ;p normalnie nie bylabym az tak restrykcyjna ale wole nie kupowac bo zawsze lapie mnie ochota na wieczor ;/ wole zatem pogrzeszyc u kogos bo wtedy zwykle wcinam o przyzwoitej porze - z dwojga złego lepsze to ;)
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 2170
11 sierpnia 2013, 10:54
Dziewczyny ale wczoraj były jaja na tym spotaknie z ta moja kumpelą...
Umówiłysmy sie na 17 i pojechałam, miałam na sobie jasne błękitne dzinsy plus taką bluzeczkę bawełnianą z Tweeteim z Veromody, do tego płaskie sandałki z lasockiego takie z kokardą camelowe, duza torba czarno kamelowa i włoasy rozpuscilam, makijaż zrobiłam - jak wyjezdzalam to sie sobie podobałam... :) słuchajcie dojechalam do tej Galerii, patrze siedzi ta moja kumpela ( podkreslam 1.80m wzrostu i 52kg wagi), wystrojona jak na wesele: kiecka w panterke, kok, ogromne azurowe kolczyki, szpilki na 10 cm ( plus wielka niespoujaca torebka, bo wszytsko miała czarno-białe a troebke brazowo - białą - gryzlo mi sie). Słuchajcie, zobaczyłysmy sie a ona do mnie: no przeciez miałas sie ładnie ubrac?..... normalnie mnie zatkało... a ja do niej: "ubralam sie ladnie i stosownie do okazji, nie bede 3h w szpilach po galerii latać...." ale normlanie bylam w szoku. Wygladalysmy jak Flip i Flap:P ona nienaturalnie wysoka, az miala proporcje zabuzone.... a ja przy niej mega niska.... dodatkowo w któryms tam momecie podszedl do Niej facet jakis obcy i zaproponował kawe... ona odmówiła a potem mnie opeird... ze odmówiła przeze mnie bo ja tam byłam,i głupi jej było przyjazaproszenie...normalnie sie wkurzylam, ale powiedzialam ze to jej zycie i co ona do mnie ma - niech sobie robi co chce. Normalnie pomoglam jej ta kiecke wybrac, posiedzialysmy i pojechalam do domu. Ale normanie bylam zla. Opowidala mi o tym swoim facecie, ten syn mojego byłego szefa - ze nie czuje sie p[rzy nim atrakcyjne itp. i moze na mnie odbija swoje zakompleksienie. Tak bynajmnije mój Wojtek stwierdził. I ona niby sie nazywa moja przyjaciółka? to jest az niewiarygodne :P zawsze jej sie tak wydawalo ze jak ona jest wysoka i chda to jest najlepsza a z drugioej strony naprawde kady by ja zauwazyl bo jak nie zauwazyc dziewczyny nieprzecietnie wielkiej z zaburzonymi proporcjami, ona jest łładna ale ma bardzo malenks a głowe i długasna i dosc potezna szyje. NIe to zebym była zlosliwa. Ale powiem szczezre ze ona zawsze starala podniesc swoja samoocene moim kosztem. byla swiadkowa na moim subie i wystroila sie w prawie biala kiecke. Postanowilam soebie ze nie dam sie wiecej do takiej sytuacji doprowadzic. Z drugiej strony - niby taka ladna - a ma 30 lat, jest ze swoim facetem 4,5roku o slubie cisza, ten jej facet mi powiedzial ze ona ma bardzo ciezki charakter i on nie jest pewny co do slubu, a ja - przecietna;) dziewczyna mam kochajcego Męża, który uwaza mnie za atrakcyjna kobiete i daje to zawsze odczuc i mam sper Synka:) wiec nigdy bym sie nie zamieniła.... ale tak czy inaczej mnie wczoraj wkurzyła:P
chcialam sie wygadac.
kobietki uciekam bo wojtek sie wkurza ze na necie znowu siedze a mial byc rodzinny dzien. bede poznije to podpisuje do kazdej z Was:***