- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4861
4 maja 2009, 14:58
Witam, lat mam 30 i 3, fałdek mam też pewnie 30 i 3. Zapraszam wzsystkie trzydziestki i nie tylko do podzielenia się swoimi doświadczeniami i refleksjami z walki z tłuszczykiem i fałdkami
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
10 maja 2009, 10:51
Witam!
U mnie dziś przepiękna pogoda!! Po południu jedziemy na urodziny znajomej. Impreza jest na świeżym powietrzu, bierzemy ze sobą dzieci, więc w ramach ćwiczeń pobiegam sobie za córką lub powożę małego w wózku
Może dzięki temu uda mi się mocno nie nagrzeszyć
Miłej niedzieli!
- Dołączył: 2008-11-28
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 22471
10 maja 2009, 15:06
A ja się tak strasznie wczoraj obżarłam, ze dziś na obiad prawie nic nie zzjadłam. Za to mam strzaszną ochotę na słodkie.
I ćwiczenia raczej sobie dziś odpuszczę.
10 maja 2009, 20:24
Oj, ja nieszczęsna! Zgrzeszyłam! I żeby to raz! Kiełbaska z grila, sładkie "kamyczki", lody, soki, pizza... Aż się boję mojej wagi... Jutro będzie chwila prawdy. Ciężko przechodzę weekendy spędzane z ukochanym. Ciężko jedzeniowo. Jeszcze usłyszałam, że mam sobie garderobę zmienić, bo w workach chodzić zaczynam - i już mój umysł przerobił sobie informację na "ale z Ciebie modelka się zrobiła"... Marny mój los! A to wszystko dlatego, że powinno się stanowczo zabronić naszym mężczyznom chwalenia utraty naszej wagi!!!
Pozdrawiam prawie poweekendowo.
- Dołączył: 2008-11-28
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 22471
10 maja 2009, 22:10
majeczkaaa2, no to super, ze chudniesz i twój facet to widzi.
Tylko czekać, aż zacznie cię stopować, bo sie za bardzo wylaszczysz!
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4861
11 maja 2009, 00:45
A ja miałam tak pracowity weekend, że chyba wieczorny stepperek mogę sobie spokojnie odpuścic.Ledwo dycham
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4861
11 maja 2009, 07:04
Witam wszystkie witalijki z pochmurnego Szczecina. Rano centymetr poszedł w ruch i okazało się że wszędzie po 2 cm ubyło. To jest naprawdę super motywacja do dalszej walki o smukłe i jędrne ciałko. Pozdrawiam i życzę wszystkim takich poniedziałków
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
11 maja 2009, 17:28
anula gratulacje! Spadające centymetry są niesamowitą motywacją.
Ja wczoraj poszalałam z jedzeniem na urodzinach koleżanki :) nie miałam też kiedy poćwiczyć, ale dziś wieczorkiem, gdy dzieci pójdą spać, mam zamiar wykonać codzienną porcje ćwiczeń.
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4861
11 maja 2009, 17:31
Ja dziś też zamierzam jeszcze wskoczyc na stepper i może spróbuję jakiś cwiczeń na moje serdelki i boczki
- Dołączył: 2008-11-28
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 22471
11 maja 2009, 19:09
A ja dziś obudziłam w sobie zwierzę-niestety jest to leniwiec.
- Dołączył: 2008-11-28
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 22471
11 maja 2009, 19:10
anula516, ale dla ciebie wielkie gratulacje