Temat: Trochę po ... 30

Witam, lat mam 30 i 3, fałdek mam też pewnie 30 i 3. Zapraszam wzsystkie trzydziestki i nie tylko do podzielenia się swoimi doświadczeniami i refleksjami z walki z tłuszczykiem i fałdkami
Pasek wagi

Ja głód zapijam wodą, a przynajmniej staram się.

Trzymajcie jutro kciuki bo jadę na podpisanie umowy , dowiem się kiedy wyjeżdżam dalej. Pociąg mam 5:38 do Poznania, a potem busem do Tarnowa Podgórnego. Po powrocie zdam relację. A teraz agrafkę pomolestuję.Byłam na dworcu po bilet, ale okazało się że jak kupuje się bilet pół godziny przed odjazdem pociągu to zamiast około 90 zł kosztuje 43 zł (intercity). Takie promocje mają.

Pasek wagi
Cześć dziewczynki

nusselku, prosimy bardziej wylewnie
Pasek wagi
Ok Anula poprawię się na swoje usprawiedliwienie powiem tylko że wczoraj miałam gości więc nie wypadało mi bardziej wylewnie
cześc dziewoje.Cały w czorajszy dzień spędziłam w Jankowicach ma podpisaniu umowy, jakiśdziwnych szkoleniach bhp oraz z pociągu. Do Poznania intercity, do Tarnowa Podgórnego autobus a do Jankowic z buta. Lepsza była podróż powrotna z Jankowic do Poznania stopem a potem pociąg. Z tej dziury nie było po południu żadnego busa więc nie ma to jak urok osobisty i heja na drogę łapac stopa.Byłam już taka głodna, zmęczona i zła że było mi wszystko jedno czym, byle do przodu i w kierunku domu. Jutro zaczynam w Stargardzie szczecińskim przez 4 tygodnie a potem Międzyrzecz na 8 tygodni. Do Stargardu mam blisko więc rozważam opcję dojazdu codziennego, jednak jeśli miałabym na 5 to musiałabym z domu o 3 wychodzic. A wstawac to chyba o 2. Toż to środek nocy. Pomyślę dzisiaj. A Wam wszystkim życzę miłego dnia kochane laski
Pasek wagi
A ja dopiero do was dziś przyszłam, bo jakos nie mam ostatnio czasu na neta.
A łażę jak głupia  na te treningi karate, potem jakieś gotowanko i swetrzyska muszę robic, bo opóźnienia mam. Grrrrrrrrrrr.


witam i ja po przerwie, czasu brak mi na wszystko, a jeszcze siłowni mi sie zachciało i biegam tam codziennie ... i tak slie łudze, że do moich urodzin za miesiąc coś w końcu waga ruszy
Arszka, trzymam kciuki! Na pewno w końcu ruszy! Przeciez nie może ciągle stać w miejscu, nie?
hej laski ,  ale zaganiana jestem cholera sasiadka mi studio zalala i potrzebny byl szybki remoncik
taki najlepszy nieplanowany i kosztowny , dzis ide sprawdzic czy juz wszystko suche bo klientki na dzis poumawiane cholerka

anula to tak tylko te szkolenia ? mam nadzieje takie pogmatwane a po bedziesz gdzies blisko czy juz wiesz ze musisz wyjechac ? trzymam kciuki z tym wstawaniem abys nieprzespala
edi to sie strach bac normalnie karacistko - sport nielatwy sasdze czy da sie opanowac proste rzeczy bez wiekszych problemow?
araszka ruszy waga ruszy - niestejesz na nia codziennie zeby sprawdzic mam nadzieje -glowa do gory

moja waga raz pol kilo w dol raz do gory heeheh ale twardo za wygrana niedam a co w koncu osiagne suksec

milego dnia wam zycze paaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Cześć

Przez 2 dni chodziłam wściekła bo znowu internetu nie miałam. Życie pod miastem ma swoje uroki, ale jeśli chodzi o działanie wszelkiego ustrojstwa to już jest fatalnie, ale cóż panowie dzisiaj  przyjechali i naprawili, ale 2 dni to jak bez ręki :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.