Temat: Trochę po ... 30

Witam, lat mam 30 i 3, fałdek mam też pewnie 30 i 3. Zapraszam wzsystkie trzydziestki i nie tylko do podzielenia się swoimi doświadczeniami i refleksjami z walki z tłuszczykiem i fałdkami
Pasek wagi
w życiu za takie zachowanie nicbym nie kupiła.. tylko prosto do domu i za karę na podwórko - niet :)
Jeśli chodzi o marudzenie, to udało mi się nauczyć moją córkę, że jak marudzi to uzyskuje efekt idealnie odwrotny od oczekiwanego.
Krzyzykomania, ja tez tak kiedyś miałam, moje dziecko o cos sie wydarło, a mnie to tylko rozśmieszyło, bo tak zabawnie wyglądał jej dziób w tej złości.
Głupawka mnie taka ogarnęła, że głowa mała. Do tej pory to pamiętam!
emamutek :) super..
edizaba.. mnie też głupawka ogarnęła.. i uśmiałam sięz malucha
Chyba jedyna sytuacja, kiedy na prawdę staram się być konsekwentna

Dzieci mają znać reguły i nie wolno popuszczać im, bo dzieją sie cuda, a rodzice później zdziwieni, że dziecko odstawia histerie w miejscach publicznych

hej, hej

 

jestem tego samego zdania i na szczęscie moje dzieciaki już się nauczyły, że jak cos chcą to tylko "po dobroci" to od mamy dostaną

 

a co do zabawowego chłopa to najczęsciej to on jest dusza towarzystwa ale niewiele tańczącą a tym razem aż mi szczena opadała jak bez marudzenia na parkiet wchodził, ale to pewnie dlatego, że ostatnio mieliśmy małą wojnę między soba i pewnie chciał się teraz podlizac .... nie ważne w każdym razie sie wyszlałam i już zapowiedziałam że każde następne weselich tak samo taneczne będzie... bo w najbliższym roku szykują się nam ze 4 weselicha

Arszka, to najpierw musisz sie na niego pozłościć. Wtedy będziesz miała wszystkie 4 wesela super udane!
edizaba chyba faktycznie tak zrobię hahaha...milej nocki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.